Będący objawieniem gracz Cracovii po meczu wylądował w szpitalu. Skutek groźnego zderzenia

Niepokojące sceny miały miejsce w drugiej połowie otwierającego 2. kolejkę PKO BP Ekstraklasy meczu Cracovii z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza. Tuż po wznowieniu gry do groźnie wyglądającego zderzenia głowami między graczem „Pasów” a beniaminka. Sytuacja była na tyle poważna, że piłkarz krakowskiej drużyny jeszcze w trakcie meczu pojechał do szpitala.
Niespodziewany mecz na szczycie
Starcie Cracovii z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza zaskakująco urosło do miana hitu 2. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Przy Kałuży zmierzyły się bowiem ekipy, które po 1. kolejce zajmowały w tabeli kolejno trzecie i drugie miejsce. „Pasy” z debiutującym na ich ławce Luką Elsnerem rozbiły w Poznaniu mistrza Polski 4:1, z kolei dowodzone przez Marcina Brosza „Słonie” w swoim pierwszym od trzech lat meczu na poziomie PKO BP Ekstraklasy zdeklasowały w Białymstoku ćwierćfinalistę poprzedniej edycji Ligi Konferencji aż 4:0.
W tym meczu Bruk-Betu Termaliki gole również strzelała tylko jedna drużyna, lecz tym razem nie byli nią niecieczanie. W 21. minucie rzut karny podyktowany za rękę Morgana Fassbendera wykorzystał Ajdin Hasić, z kolei w 78. minucie wynik tej rywalizacji na 2:0 ustalił Mauro Perković, dla którego był to drugi występ z rzędu z golem. Chorwat zaliczył „wejście smoka”, bowiem raptem siedem minut przed swoim golem zmienił Oskara Wójcika, który wyrósł na największe objawienie Cracovii na początku tego sezonu.
Z marszu został on włączony przez Lukę Elsnera do wyjściowego składu, choć wcześniej miał na koncie zaledwie minutę rozegraną w seniorskim zespole. Przeciwko Lechowi zanotował m.in. siedem wybić, pięć przechwytów, czy trzy wygrane pojedynki powietrzne na pięć. Z kolei w starciu z Bruk-Betem wygrał pięć pojedynków w powietrzu na dziewięć, jednak jeden z nich zakończył się dla niego wizytą w szpitalu.
Do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło dosłownie tuż po rozpoczęciu drugiej połowy. Wójcik zderzył się głową z pomocnikiem Bruk-Betu – Krzysztof Kubica, który był adresatem zagranej górą piłki. U zawodnika gości doszło do krwawienia, ale ten od razu po kontakcie z rywalem się pozbierał. Nieco dłuższej pomocy sztabu medycznego potrzebował za to świeżo upieczony 22-latek (21 lipca obchodził urodziny), ale już po minucie doszedł do siebie. Obaj zawodnicy tuż po wznowieniu gry wrócili na murawę.
47' ⏱️ Zrobiło się niebezpiecznie – nieszczęśliwie głowami zderzyli się Oskar Wójcik i Krzysztof Kubica. Po krótkiej przerwie obydwaj cali i zdrowi wracają do gry.
—#CRABBT 1:0— Bruk-Bet Termalica Nieciecza (@BB_Termalica) July 25, 2025
Teoretycznie mogło wydawać się, że to Kubica ucierpiał bardziej, bowiem miał założony na głowie opatrunek. Ten jednak dograł to spotkanie do końca, a Wójcik nieco ponad 20 minut po zderzeniu przysiadł na murawie i po ponownym otrzymaniu pomocy zszedł z boiska. Po dziesięciu minutach napłynęły jednak niepokojące wieści, bowiem reporter Canal+ Tomasz Witas poinformował oglądających to spotkanie przed telewizorami kibiców, że stoper „Pasów” szybko opuścił ławkę rezerwowych i udał się do szpitala.
Na pomeczowej konferencji trener Elsner potwierdził, że jego podopieczny pojechał do szpitala w celu przeprowadzenia tomografii. Fani Cracovii mogli jednak odetchnąć z ulgą, bowiem około półtorej godziny po końcowym gwizdku rzeczniczka prasowa klubu – Marzena Młynarczyk-Warwas poinformowała na portalu X, że badanie nie wykazało żadnych poważnych obrażeń. Być może więc stoper „Pasów” będzie gotowy już na najbliższą kolejkę, w której aktualny lider PKO BP Ekstraklasy podejmie u siebie Lechię Gdańsk.
Informujemy, że Oskar Wójcik doznał urazu głowy podczas meczu. Jak przekazał Trener na konferencji prasowej, zawodnik został przetransportowany do szpitala, gdzie przeprowadzono badanie tomografii komputerowej.
Na szczęście nie stwierdzono poważnych obrażeń.— Marzena Młynarczyk-Warwas (@MarzenaM_Warwas) July 25, 2025
fot. PressFocus