Kolejne potężne wzmocnienie rywala Lecha z Ligi Mistrzów. „Największy transfer w XXI wieku”

Już w środę 6 sierpnia odbędzie się pierwsza z dwóch rywalizacji Lecha Poznań z Crveną Zvezdą, której stawką jest awans do ostatniej rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Tego lata klub z Belgradu sprowadził już finalistę poprzedniej edycji tych rozgrywek, a lada moment oficjalnie ogłosi transfer jednej z największych legend w historii serbskiej piłki. Miejscowe media twierdzą, że to „największy transfer tamtejszej piłki w XXI wieku”.
Potężne wzmocnienia rywala Lecha z Ligi Mistrzów
Oj trudne, trudne się wylosowało – tak można skomentować drużynę, na którą Lech Poznań trafił podczas losowania III rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Od początku jasne było, że „Kolejorz” i Crvena Zvezda w II rundzie przejdą swoich rywali i następnie staną naprzeciwko siebie. Zaskoczenia nie było i mistrzowie Polski wyeliminowali mistrza Islandii wynikiem 8:1 w dwumeczu, z kolei mistrzowie Serbii rozprawili się z mistrzem Gibraltaru. W rewanżu z Lincoln Red Imps, wygranym przez Crvenę aż 5:1, zadebiutował zresztą dobrze znany fanom futbolu pewien Austriak.
Przenosiny do Belgradu Marko Arnautovicia były obietnicą złożoną zmarłemu pod koniec 2022 roku Sinišy Mihajloviciowi, który przez ponad rok prowadził go we włoskiej Bologni. Na lotnisku został powitany niczym król i zbawca – oklaskami, przyśpiewkami, pirotechniką. Podpisał dwuletnią umowę z Crveną Zvezdą, a według miejscowych mediów za jeden sezon ma otrzymać rekordowe w historii serbskiej piłki 2,5 mln euro. Kwota ta może jednak zostać przebita przez Dušana Tadicia, który według serbskich dziennikarzy w środę 30 lipca podpisał kontrakt z „Czerwono-Białymi” i to już deal done.
Według portalu „Mondo.rs” 36-latek także zwiąże się z Crveną Zvezdą dwuletnią umową, a rocznie miałby otrzymywać 2 mln euro netto. W jego kontrakcie miało jednak zostać zawartych aż dziewięć zapisów o bonusach, które znacznie zwiększyłyby jego zarobki.
- awans do Ligi Mistrzów – 200 000 – euro netto
- awans do Ligi Europy poprzez eliminacje Ligi Mistrzów – 50 000 euro
- punkt zdobyty w Lidze Mistrzów – 30 000 euro
- zdobycie mistrzostwa Serbii – 30 000 euro
- zdobycie Pucharu Serbii – 10 000 euro
- bramka lub asysta w Lidze Mistrzów – 5000 euro
- punkt zdobyty w Lidze Europy – 5000 euro
- bramka lub asysta w Lidze Europy – 5000 euro
- bramka lub asysta w serbskich rozgrywkach – 5000 euro
Dusan Tadic is expected to sign for Crvena zvezda according to reports.
Tadic is rumoured to sign a 2 year contract that will pay him €2 million plus bonuses per season as well as an agreement to become Crvena zvezda manager once the deal is up.
Tadic will join Marko… pic.twitter.com/WfGw0xJlKf
— Serbian Football (@SerbianFooty) July 31, 2025
Powrót do ojczyzny po wielu latach
Do Crvenej Zvezdy Tadić dołączy na zasadzie „wolnego transferu”, bowiem wraz z końcem czerwca br. wygasł jego kontrakt z Fenerbahce, które reprezentował przez ostatnie dwa sezony. Był to jeden z pięciu zagranicznych klubów w jego karierze. Poza Serbią najwięcej czasu spędził w Holandii – aż dziewięć lat. W 2010 roku przeniósł się on z rodzimej Vojvodiny Nowy Sad do FC Groningen, które po dwóch sezonach zamienił na Twente. Ten klub zaś w 2014 roku sprzedał go do Southampton, którego koszulkę Tadić przywdziewał przez cztery lata.
W 2018 roku wrócił do Holandii i przez pięć sezonów występował w Ajaksie, gdzie zaczął strzelać jak szalony. Na „dzień dobry” zanotował 28 goli i 13 asyst w samej Eredivisie! To tam zdobywał swoje jedyne trofea w klubowej karierze – trzy mistrzostwa Holandii, dwa Puchary Holandii i jeden Superpuchar Holandii. Właśnie w sezonie 2018/19 z 28 bramkami został królem strzelców Eredivisie i wtedy też dotarł z Ajaksem do półfinału Ligi Mistrzów. Mimo to, to nie wtedy, a dopiero dwa lata później kibice „Godenzonen” wybrali go najlepszym piłkarzem sezonu ich ulubionej drużyny.
W 2021 roku został również wybrany najlepszym serbskim piłkarzem. Była to jego trzecia taka nagroda w karierze i jak dotąd ostatnia. Tytuł ten otrzymywał także w 2019 i 2016 roku. Nie dziwi więc, że serbskie media nazywają przenosiny Tadicia do Crvenej Zvezdy największym transferem serbskiej piłki w XXI wieku. Tym bardziej, że mówimy również o zawodniku z największą liczbą występów w historii serbskiej reprezentacji. W seniorskiej kadrze zadebiutował w grudniu 2008 roku i do tej pory rozegrał dla niej aż 111 spotkań.
W koszulce „Orłów” zanotował liczby na poziomie 23 goli i 40 asyst. Zagrał z nią także na trzech dużych turniejach – mistrzostwach świata w 2018 i 2022 roku oraz EURO 2024. Jego dorobek na dużych imprezach to dziewięć występów i trzy asysty – wszystkie zaliczone na mundialu. W dorosłej piłce klubowej zanotował zaś aż 265 asyst oraz 231 bramek w 770 występach (dane za „Transfermarkt”). Patrząc na dominację Crvenej Zvezdy na krajowym podwórku Tadić – mimo już 36 lat na karku – ten i tak okazały dorobek mógłby jeszcze znacznie powiększyć.
Thank you, Dušan, for your elegance, your spirit, and your unwavering belief in this team.
You led by example and left with eternal respect. 💛💙 pic.twitter.com/vjq8GhGksU
— Fenerbahçe SK (@Fenerbahce) May 30, 2025
To gigantyczny transfer, jak na skalę Crvenej. Nieciekawie to wygląda z perspektywy Lecha, zwłaszcza że Tadić wcale nie przychodzi „odcinać kuponów”. W zeszłym sezonie w barwach Fenerbahce zanotował ligowe double-double. Strzelił 11 goli i miał 13 asyst. Trzy ostatnie podania dołożył też w el. do Ligi Mistrzów, ale jego zespół finalnie zagrał w Lidze Europy, gdzie dołożył kolejne dwa gole i asystę, co w sumie dało mu 13 bramek i 17 asyst. Rozegrał aż ponad 3700 minut we wszystkich rozgrywkach, nieraz też jako kapitan. Nie można zatem powiedzieć, żeby miał za sobą kiepski rok.
fot. PressFocus