Reprezentant Polski wraca do Europy. Zagra z byłym piłkarzem Rakowa

Były reprezentant młodzieżowych reprezentacji Polski po dwóch latach wraca do Europy. W tym czasie był piłkarzem klubu z Bliskiego Wschodu oraz Afryki. Co ciekawe, w nowym zespole spotka zawodnika z przeszłością w Rakowie Częstochowa i Warcie Poznań.
Zagraniczne wojaże reprezentanta Polski
Latem 2019 roku Konrad Michalak stał się trzecim wówczas najdrożej sprzedanym piłkarzem w historii Lechii Gdańsk. „Biało-Zieloni”, z którymi w sezonie 2018/19 zdobył Puchar Polski i zajął trzecie miejsce w Ekstraklasie, za 1,5 mln euro (dane za portalem Transfermarkt) sprzedali go do rosyjskiego Achmata Grozny. 21-letni wtedy skrzydłowy był także świeżo po występie z reprezentacją Polski na EURO U21, gdzie mimo sześciu zdobytych punktów prowadzona przez Czesława Michniewicza nie awansowała do fazy pucharowej.
90 minut w przegranym aż 0:5 grupowym meczu z Hiszpanią okazało się zresztą dla Michalaka ostatnim występem w jego reprezentacyjnej karierze, choć w maju 2022 roku został jeszcze powołany przez Michniewicza na czerwcowe mecze Ligi Narodów. Wtedy był już zresztą piłkarzem tureckiego Konyasporu, z którym na początku sezonu 2021/22 podpisał trzyletni kontrakt. „Anatolijskie Orły” były jego trzecim tureckim klubem w karierze – po Ankarugucu i Rizesporze, do których był wypożyczany i łącznie spędził w nich półtora roku.
GOL | 🟢⚪️ Konyaspor 1 🆚 0 Ümraniyespor 🔴⚪️
⚽️ Michalak 49' pic.twitter.com/gz7J7Xoa1C
— A Spor (@aspor) December 30, 2021
Po 3,5 roku jego przygoda z Turcją się zakończyła, bowiem na zasadzie transferu definitywnego trafił do Ohod Club. Saudyjski drugoligowiec miał zapłacić za Polaka około milion euro, czyli dwukrotność zapłaconej przez Konyaspor Achmatowi Groznemu kwoty (dane za portalem Transfermarkt). Po jednym sezonie spędzonym na Bliskim Wschodzie przeniósł się na „Czarny Ląd”, gdyż został wypożyczony na rok przez egipski Zamalek SC, a więc jeden z 20 najbardziej utytułowanych klubów w historii światowej, a trzeci w historii afrykańskiej piłki.
Tam zdobył swoje jedyne trofeum poza Polską, jakim był Superpuchar Afryki. Poprzedni sezon Zamalek skończył również z Pucharem Egiptu na koncie, ale Michalaka w klubie z Kairu już nie było. W burzliwych okolicznościach zerwał kontrakt z Zamalekiem – został odsunięty przez nowego trenera (który według lokalnych mediów miał nawet szykanować Polaka), a egipski klub miał w dodatku niepokrywać wcześniej ustalonej części pensji 27-latka. Ten ostatni raz dla Zamaleku zagrał 19 stycznia br. i był to jak dotąd ostatni raz, gdy pojawił się na boisku.
Konrad Michalak leaves Cairo after terminating his contract with Zamalek SC 🛫
✍️& 📸: @FilGoal pic.twitter.com/Uey3QFd8Ao
— Polski Transfers 🇵🇱 (@polskitransfers) February 13, 2025
Powrót do Europy po dwóch latach
Po powrocie do Ohod Club także był poza kadrą meczową, w związku z czym opuścił aż 14 spotkań. Drugoligowiec nie wiązał z Michalakiem przyszłości, dlatego wraz z końcem sezonu doszło do rozstania z racji wygaśnięcia kontraktu. Po kilku tygodniach „bezrobocia” wychowanek Legii Warszawa znalazł jednak nowego pracodawcę. Według portalu „gazzetta.gr” Polak porozumiał się z występującym w greckiej ekstraklasie Panetolikosem. Tym samym po dwóch latach wróci on do Europy, a po raz pierwszy w karierze zagra w Grecji.
„Kanarki” będą jego już jedenastym klubem w seniorskiej karierze, z czego siódmym zagranicznym. W Polsce oprócz Lechii reprezentował on także barwy Zagłębia Sosnowiec, Wisły Płock i Legii Warszawa, z którą zdobył aż cztery mistrzostwa Polski – w 2017 i 2018 roku na seniorskim poziomie, a w 2015 i 2016 roku mistrzostwo Polski juniorów starszych, czyli do lat 19. Co ciekawe, jego kolegą w szatni będzie Miguel Luis, który rok temu opuścił Polskę po trzech latach. W tym czasie grał dla Rakowa, ale przede wszystkim dla Warty Poznań.
Konrad Michalak is set to join Panetolikos GFS 🇬🇷
The 27 y/o winger, recently a free agent after spells at Ohod Club and Zamalek SC, has agreed terms and will arrive in Greece this Monday
✍️ https://t.co/bXr4QVagOE pic.twitter.com/iqmfTDhvJI
— Polski Transfers 🇵🇱 (@polskitransfers) August 2, 2025
Najbliższy sezon będzie dla Panetolikosu już trzynastym z rzędu na poziomie greckiej ekstraklasy. Od czasu podziału ligi na grupy po sezonie zasadniczym w rozgrywkach 2019/20 „Kanarki” za każdym razem grały w grupie spadkowej. Poprzednią kampanię zakończyły na dziesiątym miejscu i z aż dwunastopunktową przewagą nad strefą spadkową.
fot. PressFocus