Lille z następcą Chevaliera. Niedawno pracował z legendą swojego kraju

LOSC Lille wielokrotnie w przeszłości potrafiło znaleźć znakomitych piłkarzy do swojej drużyny. W końcu to tutaj przed laty grali choćby Eden Hazard, Rafael Leao czy Mike Maignan. Po wielu latach posiadania ostatniego z nich, a po nim Lucasa Chevaliera przyszedł czas na dokonanie kolejnego wyboru do „klatki”. Wybór padł na bramkarza z całkiem nieoczywistego kierunku.

Lille zadziałało szybko. Poszukiwania nowego bramkarza nie trwały długo

Paris Saint-Germain nie tak dawno zapewniło sobie usługi jednego z najlepszych fachowców na linii bramkowej w Ligue 1 – Lucasa Chevaliera. Kosztujący kilkadziesiąt milionów euro bramkarz grający o tej pory w Lille zastąpił Gianluigiego Donnarummę, który to całkiem niespodziewanie został w Paryżu odstawiony na boczny tor, ponieważ klub nie chce zaakceptować jego nowych warunków umowy. Nie wiadomo rzecz jasna na ile rat umówili się „Les Dogues” z paryżanami, ale już wiemy, że braki na bramce zostały szybko naprawione.

Nowym bramkarzem LOSC Lille zostanie Berke Ozer z Eyupsporu. Będzie on kosztował z bonusami pięć milionów euro. Choć dość krótko, to ma on w swojej karierze epizod w Fenerbahce – 14 ligowych spotkań. Niedawno zadebiutował w kadrze Turcji – na zgrupowaniu w czerwcu zagrał dwa mecze. W 2017 roku „The Guardian” umieścił go na liście 60 najbardziej utalentowanych zawodników światowego futbolu urodzonych w roku 2000.

🚨 Berke Özer, Lille'de. (Foot Mercato)

🔸 4.5 M€ bonservis bedeli
🔸 500 B€ bonus pic.twitter.com/TliSCzcCqX

— Nexus Sports (@nexustransfer) August 13, 2025

Dla Ozera to nie będzie pierwszy wyjazd poza Turcję. W sezonach 2019/20 i 2020/21 grał on w KVC Westerlo w Belgii. Drużyna, dla której gra obecnie Karol Borys, od sześciu lat należy do tureckiego biznesmena Oktaya Ercana – mogło mieć to więc wiele lat temu spore znaczenie pod kątem zmiany klubu.

Ozer to wychowanek Altinordu – zespołu, który co prawda bezskutecznie wynikowo, ale od wielu lat prowadzi politykę skupioną na awansie do tureckiej ekstraklasy wyłącznie dzięki piłkarzom rodzimej narodowości. W tej drużynie wychowali się piłkarsko choćby Caglar Soyuncu czy Cengiz Under. Teraz dzięki transferowi do Lille wejdzie na jeszcze wyższy poziom.

Kilkanaście miesięcy pracował z legendą

Do końca sezonu 2024/25 trenerem Ozera w klubie był Arda Turan. Legendarny turecki zawodnik, który grał w Barcelonie i Atletico zbierał swoje pierwsze trenerskie szlify właśnie w Eyupsporze. Pracując tam od wiosny 2023 roku, Turan wygrał w nieznanym dotąd wielu zespole w 2024 roku rozgrywki drugiej ligi tureckiej i przy okazji zanotował pierwszy w historii klubu awans do ekstraklasy.

Nadchodzące mecze

Debiutancki sezon okazał się wspaniały – Eyupspor nie tylko był w TOP 10, ale też otarł się o grę w europejskich pucharach. Finalnie skończyło się na 6. miejscu w tabeli – do szczęścia zabrakło (de facto) dwóch oczek – to pozwoliłoby przeskoczyć Basaksehir. Po zakończeniu sezonu ogłoszono, że Arda Turan zostanie nowym szkoleniowcem Szachtara Donieck. Póki co wyeliminował on Besiktas Ole Gunnara Solskjaera z europejskich pucharów, a ligę rozpoczął od wygranej i remisu. Ozer za to wykorzystał dwa świetne sezony na wyrobienie marki i transfer do Ligue 1.

Co ciekawe, kiedy nasz Mateusz Lis wykręcał niesamowite liczby w 1. Lig pod względem czystych kont, których uzbierał finalnie aż 20, to trochę w jego cieniu w tych samych rozgrywkach był Berke Ozer. On w 28 spotkaniach zanotował 14 czystych kont. Jak łatwo policzyć, był to co drugi mecz na zero z tyłu. Eyupspor Ardy Turana i opisywanego tu golkipera wygrał drugą ligę turecką, a Mateusz Lis ze swoim Goztepe zajął drugie miejsce. Obaj beniaminkowie później mieli rewelacyjny sezon i zajęli 6. miejsce i 8. miejsce na 19 zespołów.

Fot. PressFocus