FREEBET 400 ZŁ NA START W BETFAN!
Za gole polskich klubów

Blaż Kramer w nowym klubie. Zaskakujący kierunek

Napisane przez Patryk Popiołek, 21 sierpnia 2025
Kramer

Blaż Kramer jeszcze nie tak dawno był bohaterem dziwnej sagi transferowej, kiedy to ostatecznie sfinalizował się jego transfer do Turcji. Mimo całkiem dobrego sezonu, były zawodnik Legii Warszawa nie pozostanie w Super Lig. Konyaspor zdecydował się wypożyczyć Słoweńca, a kierunek transferu może być zaskakujący – patrząc na to, jak pragnął on grać w Champions League, gdy chciał opuścić Legię.

Kramer niechciany w Turcji?

Po transferze do tureckiego Konyasporu Blaż Kramer nie mógł się początkowo odnaleźć w nowym kraju oraz nowej ligowej rzeczywistości. Kramer w Turcji był duchem. Przeskok z PKO BP Ekstraklasy na rzecz Super Lig był dla niego mocno odczuwalny. Na swoje pierwsze trafienie czekał sporo, bo aż 11 występów w koszulce klubu z miasta Konya. Później można powiedzieć, że jego forma wzrosła. Cztery kolejne spotkania z golem na koncie robiły wrażenie. Kramer błysnął też przeciwko drużynie samego Jose Mourinho, kiedy to zanotował gola i asystę.

Koniec końców, patrząc na cały jego sezon w nowych barwach, trzeba stwierdzić, że był on całkiem udany. Wystąpił łącznie w 34 spotkaniach w barwach Konyasporu i zdobył 12 bramek. Turecki klub jednak mimo wszystko nie był zainteresowany tym, by dalej współpracować z napastnikiem i był otwarty na propozycje odejścia. Klub chce trochę zaoszczędzić, w czym odejście Kramera ma pomóc.

Konyaspor ogłosił już oficjalnie, iż nowym miejscem gry Słoweńca będzie saudyjskie Al-Okhdood. Nie jest to jednak transfer definitywny, a wypożyczenie. Tureckie media donoszą, że w umowie ma nie być żadnego zapisu wykupu. Zainteresowanie wobec 29-latka wyrażał szereg zespołów, w tym także Urawa Red Diamonds, gdzie szkoleniowcem jest Maciej Skorża.

Dziwna saga transferowa Kramera w Polsce

Blaż Kramer kojarzy się polskim kibicom z… dość specyficznej sagi transferowej. Do Legii Warszawa trafił w 2022 roku po tym, jak wygasł jego kontrakt w ekipie FC Zurich. Forma z początku sezonu 2024/25 sprawiła, że jego nazwisko znalazło się w notesach wielu europejskich klubów. Konyaspor jako pierwszy dogadał się z zawodnikiem, ale ostatecznie transfer nie wypalił. Później do gry wkroczył Slovan Bratysława, lecz tam również nie osiągnięto porozumienia. Ostatecznie napastnik przeniósł się… i tak do Konyasporu.

Wcześniej był już w Turcji, ale transfer legł w gruzach. Potem do gry wkroczył Slovan, który miał zagrać w Champions League z AC Milanem, Bayernem czy Manchsterem City. To zrobiło wrażenie na Kramerze, ale… nie spodobały mu się warunki finansowe: – To nie tak, że kluby nie dogadały się co do ceny. To ja nie zgodziłem się na proponowane warunki. Nie oczekuję milionów, ale uważam, że jeśli opuszczę Legię, to tylko dla lepszego klubu. Chciałem zagrać w Champions League, taką możliwość mi oferował Slovan Bratysława, ale nie zgodziłem się na warunki – przyznał w rozmowie z portalem „nogomania.com”.

Wydawało się, że zawodnik pozostanie w Legii. Taki był wydźwięk jego słów w słoweńskich mediach. Opowiadał o walce o mistrzostwo Polski. Przyznał, że miał oferty z trzech klubów. O ponownym zainteresowaniu Turków Kramerem poinformowali Tomasz Ćwiąkała, Tomasz Włodarczyk oraz Piotr Koźmiński. Dziennikarz „Goal.pl” dodał, że Słoweniec otrzyma rocznie dwukrotność pensji, którą zarabiał w Warszawie. Sama Legia dostała 700 tysięcy euro podstawy, a z bonusami kwota miała zbliżyć się do miliona euro. Nastąpił więc zwrot akcji ws. transferu piłkarza.

Podbije Saudi Pro League?

Teraz zasili szeregi Al-Okhdood i na pewno nie będzie to z góry łatwa przygoda. Kramer nie przechodzi bowiem do potentata saudyjskiej ligi. W ostatnim sezonie dosłownie rzutem na taśmę jego nowy zespół utrzymał się w lidze – dzięki dwóm zwycięstwom w ostatnich dwóch kolejkach. Dzięki temu o punkt wyprzedził zespół Al-Wehda, który pożegnał się z najwyższym poziomem rozgrywkowym.

 

Fot. screen/Youtube

Nad ranem NBA, a za dnia piłkarskie przygody. W wolnych chwilach komentator, który poza wielkimi ligami, niezwykle ceni sobie wyjazdy na boiska okręgówki.

Freebet 400 złotych
za gole polskich klubów
Lech Poznań - Genk
Obie strzelą
kurs
1.56
1
Bonus 3 x 100% do 200 PLN
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)