Jan Faberski zostanie wypożyczony. Będzie łapał minuty w tej samej lidze

To jeden z najzdolniejszych polskich piłkarzy młodego pokolenia. Jan Faberski od kilkunastu miesięcy jest coraz częściej obserwowany przez polskich kibiców. Działa bowiem na wyobraźnię fakt, że możemy mieć wkrótce piłkarza, który będzie grał dla czterokrotnego triumfatora Pucharu Europy i Ligi Mistrzów. Polak musi jeszcze poczekać na szansę w pierwszym składzie „Joden”, ale dostrzeżono jego potencjał. Będzie on grać w klubie z holenderskiej ekstraklasy.
Faberski dostrzeżony nie tylko w Amsterdamie
Wielki klub jakim jest Ajax Amsterdam kojarzony jest głównie ze zdolną młodzieżą. Do takiej należy Jan Faberski. Polak dołączył do amsterdamskiego zespołu w 2022 roku. Ma obecnie 19 lat i gra na pozycji skrzydłowego. Legendarny klub widzi w nim przyszłościowe wzmocnienie swojej kadry i w związku z tym podpisał z Faberskim nową umowę. Młody Polak powoli zaczął już pukać do pierwszej drużyny – zagrał 45 minut w sparingu z Hibernianem, który odbył się 5 lipca. Następnie wrócił na moment do drugiej ekipy – na mecz z Jong AZ (18 sierpnia).
Faberski, czyli wychowanek Jagiellonii Białystok – parafował kontrakt do czerwca 2030 roku. W poprzednim roku był bardzo ważnym graczem w drugim zespole. W 34 meczach dla rezerw Ajaksu na poziomie Eerste Divisie (drugi poziom rozgrywkowy) zanotował cztery bramki i trzy asysty. Rozegrał aż ponad 2500 minut. O przedłużeniu umowy przez Polaka poinformował Johan Inan z dziennika „Algemeen Dagblad”. To publicysta zajmujący się Ajaksem i holenderskimi piłkarzami w wieku młodzieżowym. Rzeczywiście tydzień później słowa się „zmaterializowały” w postaci oficjalnego komunikatu.
'Gewoon shinen op het veld!' 😎
– Jan Faberski –#ForTheFuture pic.twitter.com/KKOQB4e4Jd
— AFC Ajax (@AFCAjax) July 29, 2025
Od tej pory Faberskiego wymieniono w kontekście ogrania na wypożyczeniu. Wiele portali holenderskich informowało o zainteresowaniu beniaminka Eredivisie, Telstar (w którym broni syn Ronalda Koemana – Ronald junior), ale jak podał choćby Cristian Willaert z „ESPN NL” – Polak… nie chciał się głównie skupiać na pracy w defensywie. Kto wie – może była to dobra decyzja. W takich przypadkach może się przypominać choćby Kacper Urbański w Monzy, gdzie w drużynie walczącej o utrzymanie nie mógł zbytnio rozwinąć skrzydeł. Zgłaszały się też po Faberskiego Heracles Almelo i Willem II Tilburg.
Kontynuacja polskiego dziedzictwa
Padło jednak na PEC Zwolle – dawny klub Mateusza Klicha. Obecny zawodnik Cracovii grał tam przez trzy rundy – od lutego 2013 do końca rundy wiosennej w 2014. Trafił sześciokrotnie do siatki w 48 meczach. Zaliczył asystę w historycznym pogromie 5:1 nad Ajaksem w finale Pucharu Holandii – to pierwszy i jedyny jak dotąd puchar w historii klubu
🚨 De Telegraaf: Jan Faberski zostanie wypożyczony do PEC Zwolle. Kluby osiągnęły porozumienie, Ajax nie zgodził się na umieszczenie w umowie opcji wykupu.
— Ajax Polska (@AjaxPolska) August 26, 2025
Faberski podskoczy oczko wyżej i ogra się w Eredivisie, co jak na to, że ma on 18 lat – jest możliwością przeżycia wspaniałego piłkarskiego doświadczenia. Zespół PEC Zwolle rozegrał do tej pory dwa mecze ligowe i ma komplet oczek na koncie. Wyjazdowe starcie z AZ Alkmaar (pucharowiczem) przełożono bowiem na 24 września.
W Eredivisie mamy kilku innych Polaków. Jedni grają, inni nie. Przede wszystkim wyróżnić możemy reprezentanta Polski Jakuba Modera w Feyenoordzie, który leczy obecnie kontuzję. Daniel Bielica broni regularnie w NAC Breda, Oskar Zawada jest w FC Groningen, Paweł Bochniewicz występuje FC Heerenven, choć leczy zerwane więzadło, a Szymon Włodarczyk zmienił klub na Excelsior Rottertam w poszukaniu minut i już nawet zadebiutował. Mamy też dwóch doświadczonych bramkarzy, którzy pełnią role rezerwowych – Filip Bednarek w Sparcie Rottertam i już 38-letni Przemysław Tytoń w Twente.
Fot. PressFocus