OFICJALNIE: Radomiak spektakularnie kończy letnie okienko! Mowa o niedawnym zdobywcy Ligi Mistrzów

Ostatnie godziny okienka transferowego to zawsze bardzo intensywny czas, ale Radomiak postanowił odpalić prawdziwą bombę. W poszukiwaniu lewego obrońcy klub miał możliwość pozyskania Tymoteusza Puchacza, który znalazł się w nieco skomplikowanej sytuacji, jednak finalnie postanowiono na kogoś innego. Do Radomia oficjalnie przeniósł się 22-latek, który miał swój wkład w zdobycie przez Manchester City pierwszego w historii pucharu Ligi Mistrzów.
Radomiak ze spektakularnym ruchem na koniec okienka transferowego
Gdy wydawało się, że okienko transferowe wkrótce się zamknie i nie wydarzy się już nic spektakularnego to do akcji wkroczył Radomiak i postanowił przeprowadzić ruch, jaki w Ekstraklasie jest sporą rzadkością. W całej historii tylko dwa razy zdarzyło się, żeby do Polski przeprowadzał się zawodnik, mający w CV zdobycie Ligi Mistrzów. Byli to Sergi Samper, który w 2015 roku razem z Barceloną sięgnął po najważniejszy puchar w piłce klubowej, a blisko dekadę później zasilił szeregi Motoru Lublin oraz grający wiele lat temu w warszawskiej Legii, Dong Fangzhuo.
Klub z Radomia w ostatnich dniach przed zamknięciem okienka transferowego chciał pozyskać jeszcze drugiego lewego obrońcę. Wcześniej na tą pozycję pozyskany został Joao Pedro, jednak chciano, żeby Brazylijczyk zyskał jakościowego konkurenta. Jedną z możliwości było ściągnięcie Tymoteusza Puchacza, który początkowo nie chciał wracać do Ekstraklasy, ale po fiasku transferów do zagranicznych klubów zaczął ratunkowo szukał nowego pracodawcy i zmienił zdanie, co do gry w Polsce. To sam Radomiak zdecydował, że wybierze innego zawodnika, który wydawał się ciekawszą opcją, a dodatkowo mniej obciążającą dla budżetu.
Z Manchesteru do Radomia. Josh Wilson-Esbrand – witamy na Struga 63! 🫡 pic.twitter.com/CZAdsePvH2
— Radomiak Radom (@Radomiak_Radom) September 8, 2025
Klub z Radomia oficjalnie poinformował o rocznym wypożyczeniu Josha Wilsona-Esbranda z Manchesteru City. 23-latek, wiedząc, że nie ma szans na minuty w drużynie prowadzonej przez Pepa Guardiolę zdecydował się na przenosiny do Radomia, gdzie spędzi najbliższy rok. Po Samie Greenwoodzie to kolejny w ostatnich dniach transfer Anglika do Ekstraklasy. Oba równie imponujące i ciekawie się zapowiadające. Kibice z pewnością liczą w obu klubach, że angielska przygoda w Polsce nie skończy się jak z Cameronem Borthwickiem-Jacksonem ze Śląska Wrocław.
Udział w wygraniu Ligi Mistrzów
Josh Wilson-Esbrand nie tylko był zawodnikiem Manchesteru City, ale też zagrał w nim trzy spotkania. Dwa z nich miały miejsce w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Anglik uzbierał 44 minuty w spotkaniach z Sevillą i Kopenhagą. W dalszej fazie rozgrywek nie odegrał już żadnej roli, jednak i tak, dzięki temu, że jego zespół dotarł do finału, w którym okazał się lepszy od Interu Mediolan to ma on w dorobku złoty medal. Rok wcześniej miał miejsce jego debiut i to od razu w podstawowym składzie. Lewy obrońca zagrał ponad 70 minut w spotkaniu krajowego pucharu z Wycombe Wanderers.
Ostatnie lata Wilson-Esbrand spędził na wypożyczeniach, jednak na żadnym z nich większej furory nie zrobił. Zagrał 14 spotkań w Coventry City, 13 we francuskim Reims (zdobył jedną bramkę) oraz 11 w Cardiff. Ostatnie pół roku Anglik spędził w Stoke City, występującym na zapleczu Premier League. W siedmiu meczach rozegrał ponad 350 minut i zaliczył dwie asysty. Sporą część wiosny zabrały mu problemy zdrowotne.
From playing in the academy to featuring in the #UCL! ✨
It was an exciting evening for both Rico Lewis and Josh Wilson-Esbrand yesterday. This is their footballing journey ⤵️#ManCity pic.twitter.com/U97DdxdmW4
— Manchester City (@ManCity) November 3, 2022
Fot. Radomiak Radom