El. MŚ 2026: Szokujący występ Norwegów, sensacyjne rozstrzygnięcia w Afryce i Ameryce Południowej

Wielkimi krokami zbliżają się MŚ 2026. Gdy w Ameryce Południowej zakończyły się właśnie eliminacje, to w Europie i Afryce mamy fazę wstępną na różnych etapach. W kilku grupach europejskich wrzesień to dopiero początek grania o slot na mundialu. Afrykanie i niektóre drużyny ze Starego Kontynentu są na półmetku rywalizacji. Nie zabrakło sensacyjnych rozstrzygnięć w ostatnich spotkaniach o punkty.
MŚ 2026: Haaland zrobił to, co umie najlepiej – a koledzy… byli jak on
Szokujący występ zanotowali Norwegowie. Drużyna z Erlingiem Haalandem, Martinem Odegaardem czy Aleksandrem Sorlothem w składzie rozjechała Mołdawię aż 11:1! Co ciekawe, wszystkie trafienia były autorstwa gospodarzy, bowiem gol dla Mołdawii to „swojak” Leo Ostigarda. Haaland zanotował pięć bramek i dwie asysty, a wchodzący z ławki Thelo Aasgaard (Rangers) w ciągu 30 minut trafił czterokrotnie. Napastnik Manchesteru City od początku sezonu 2025/26 zanotował więc już dziewięć bramek i dwie asysty w… pięciu meczach.
Zaledwie pięć lat po strzeleniu Hondurasowi dziewięciu bramek na MŚ U20 2019 w Polsce – Haaland został najskuteczniejszym piłkarzem w historii seniorskiej reprezentacji Norwegii. Rekordowy gol numer 34, pobił dotychczasowy najlepszy wynik, dzierżony przez 90 (!) lat przez Jurgena Juve. Ostatnią bramkę ten zawodnik zdobył w 1934 roku, ale zakończył grę w kadrze trzy lata później, w 1937 roku. Haaland dziś ma już 48 trafień w… 45 meczach. Kosmita.
Jak zauważył jeden z Włochów, przy wpadce do czasu meczu bezpośredniego we Włoszech z drużyną Skandynawów, „Azzurri” potrzebują wygranej wysokiej nad rywalem ze Skandynawii, aby awansować bezpośrednio na MŚ 2026. Podopieczni Gennaro Gattuso po bramkowej strzelaninie z Izraelem mają sześć punktów straty do rywali, przy jednym meczu rozegranym więcej. Nikt z Włochów nie chce trzeciego z rzędu mundialu spędzić przed telewizorem.
🇳🇴 Outstanding Norway reach double figures against hapless Moldova, with Erling Haaland bagging five of the Nordic nation's goals in a 11-1 rout.
The record for a World Cup qualifying win in UEFA is Germany 12-0 Cyprus in 1969. Overall, it is Australia 31-0 American Samoa in… pic.twitter.com/3R80tuMq2X
— The Sweeper (@SweeperPod) September 9, 2025
Ormianie z Wahanem Biczachczjanem z Legii wchodzącym z ławki sensacyjnie pokonali Irlandię 2:1. Drużyna z bramkarzem z Premier League, Caoimhinem Kelleherem, a także Evanem Fergusonem z Romy ma raptem jeden punkt po dwóch meczach. Co prawda zostały cztery mecze w grupie F, ale przy takich wynikach z bezpośrednimi rywalami do awansu (Portugalii nawet nie liczymy) ciężko widzieć tu optymizm.
Podobnie sprawa ma się z Ukrainą, która zaliczyła wpadkę w Baku z Azerami. W grupie D w starciu na Parc des Princes powiało zaskoczeniem. Andri Gudjohnsen wyprowadził Islandię na prowadzenie, ale Francuzi finalnie wygrali tylko jednym golem. Mimo to mają oni komplet oczek, a przed sobą domowy mecz z Azerami. W grupie K Anglicy na Marakanie bez problemu pokonali Serbię aż 5:0. Thomas Tuchel ma komplet punktów po pięciu meczach i na dobrą sprawę – jest już jedną nogą na MŚ 2026. Bilans bramek 13:0 robi wrażenie. Po dwóch latach w kadrze trafił do siatki rywala Marcus Rashford. Na pewno pomoże mu to odzyskać pewność siebie w nadchodzących meczach FC Barcelony.
5-0 England.
MARCUS RASHFORD HAS SCORED FOR ENGLAND !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! THAT WILL BOOST HIS CONFIDENCE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! pic.twitter.com/QDVpzHWpaH
— The Touchline | 𝐓 (@TouchlineX) September 9, 2025
Strefa afrykańska nabrała kolorów. Koniec eliminacji w CONMEBOL
Eliminacje do MŚ 2026 wkraczają w decydującą fazę. Poza Tunezją, która pokonała Gwineę Równikową i zapewniła sobie awans na turniej, mieliśmy od tego czasu wiele ciekawych rozstrzygnięć. Po raz kolejny – smak mundialu ominie Wenezuelę. „La Vinotinto” w ostatniej kolejce południowoamerykańskich eliminacji mierzyli się z Kolumbią, pewną już awansu.
Jedyny zespół, który mógł im przeszkodzić to Boliwia – inny outsider znany z gry w tej strefie miał jednak cięższe zadanie do wykonania – w teorii. Choć Boliwijczycy musieli odrobić dystans punktowy do Wenezuelczyków to grali oni z Brazylią. Drobnym ułatwieniem była gra na Estadio Municipal El Alto, a jak wiadomo – Boliwia u siebie to gra na bardzo dużej wysokości. Tym razem było to ok. 4200 m.n.p.m – co oznacza wysokość względną aż o prawie 500 metrów wyższą niż gdy grano na Estadio Hernando Siles w La Paz.
Boliwia osiągnęła swój cel i nadal jest w grze o MŚ 2026. Podopieczni Carlo Ancelotti przegrali jedną bramką. Zwycięskiego gola strzelił Miguelito. Wystarczyło to, przy niekorzystnym wyniku dla Wenezueli, do awansu do barażu interkontynentalnego. Brazylia zajęła więc… 5. miejsce w eliminacjach, co przed reformą mundialową (z 32 do 48 miejsc) dałoby jej… jedynie baraże. Gwoli ścisłości, Kolumbia wygrała 6:3, a czterema bramkami popisał się następca Viktora Gyokeresa w Sportingu CP – Luis Suarez.
Koniec! Brazylia przegrała z Boliwią 0:1 po bardzo słabym meczu i…
⛔ awansuje na MŚ 2026, ale kończy eliminacje na 5 miejscu, co w starej formie oznaczałoby baraże 🥵
⛔ przegrywa z Boliwią pierwszy raz od 2009 roku
⛔ pierwsza porażka i stracony gol pod Carlo Ancelottim
⛔… pic.twitter.com/Ys14apmLKD— Brazylijski futbol 🇧🇷🇵🇱 (@BrazyliaFutbol_) September 10, 2025
Oznacza to, że przy pomyślnym rozwiązaniu sprawy barażu interkontynentalnego, Boliwia weszłaby na MŚ 2026 na swój pierwszy mundial od 32 lat, a czwarty w ogóle. Wtedy to, także w Stanach Zjednoczonych, trafili w grupie na Hiszpanię, Koreę Południową i Niemców – przegrali z naszymi zachodnimi sąsiadami i Hiszpanią, a z Koreańczykami wywalczyli bezbramkowy remis. Po 44 latach zanotowali wtedy nie tylko wielki powrót na MŚ, ale też w końcu trafili do siatki. Jedyne trafienie w boliwijskiej historii mundialowej to dzieło Erwina Sancheza pokonał Andoniego Zubizarretę. Po drugiej stronie boiska grali m. in. Pep Guardiola (z dziewiątką na plecach!), Fernando Hierro czy znany w Polsce – Jose Mari Bakero.
W drużynie tej brakuje gwiazd, tak jak można się spodziewać. Polscy kibice mogą kojarzyć lewego obrońcę Boliwijczyków – Roberto Carlos Fernandez latem 2024 łączony był z transferem do Legii Warszawa. Finalnie, trafił on do rosyjskiego Akrona Togliatti, za łączną kwotę 650 tysięcy euro. Do tej pory w 26 meczach ligowych, lewy obrońca zanotował dwie asysty. W Warszawie na ten moment nie mają raczej czego żałować. Przejdźmy teraz do eliminacji MŚ 2026 w Afryce.
Footage captures players of Senegal's Teranga Lions in wild celebrations after staging a comeback against their hosts, the Democratic Republic of Congo, to win 3-2 in Kinshasa, enabling them to remain on top of Group B of the FIFA World Cup 2026 qualifying series pic.twitter.com/AbaGEDLj3o
— TRT Afrika (@trtafrika) September 10, 2025
Tam doszło do wielu arcyciekawych wydarzeń. Demokratyczna Republika Kongo straciła ogromną szansę na wywalczenie awansu bezpośrednio. „Drużyna serca” Afimico Pululu prowadziła po 33 minutach z Senegalem 2:0, po bramkach Cedrica Bakambu oraz nowego nabytku Newcastle – Yoane’a Wissy. Na nic się to zdało. Goście w ciągu 16 minut doprowadzili do remisu, a w 87. minucie pomocnik Tottenhamu Pape Matar Sarr doprowadził do konsternacji kongijskich kibiców, zapewniając zwycięstwo „Lwom Terangi”. Na dwie kolejki do końca, Senegal został nowym liderem grupy B i potrzebuje punktu w tych dwóch meczach do awansu. DR Konga ma z kolei cztery punkty nad Sudanem, ale i mecz bezpośredni z tym rywalem na sam koniec eliminacji. Tu może być jeszcze ciekawie. Sudan na MŚ nigdy nie zagrał.
Jedną nogą poza mundialem jest Nigeria. „Super Orły” ostatni raz na MŚ zagrały w Brazylii przed 11 laty. Po remisie z RPA mają do ekipy „Bafana Bafana” sześć oczek straty i jedyną szansą jest dotrwanie do baraży. Do tych – Nigeryjczycy tracą jednak trzy punkty, a do zdobycia pozostało sześć oczek. Na sam koniec, rywalem będzie Benin, który jest na pozycji dającej baraże. Tej kadry, przez lata kojarzonej ze Stephane’m Sessegnonem z PSG, także nie było jeszcze w historii na MŚ.
This goal by Cape Verde's Livramento on Andre Onana and Cameroon 😮 pic.twitter.com/9mVSEWXih9
— ESPN FC (@ESPNFC) September 9, 2025
Największą ekstazę przeżyli minionej doby mieszkańcy Wysp Zielonego Przylądka. Kabowerdeńczycy pokonali Kamerun 1:0 i są o krok od wejścia do historii jako druga najmniej ludna nacja (po Islandii) w historii MŚ. Jedynego gola strzelił wypożyczony z Hellasu Werona do portugalskiej Casa Pii napastnik Livramento. Rok temu zasłynął on golem w pierwszym ligowym meczu w SSC Napoli dla Antonio Conte (Hellas wygrał 3:0, Livramento strzelił wtedy gola).
Nie popisał się w sytuacji bramkowej, a jakże, Andre Onana. W uniknięciu wpadki nie pomogli tacy zawodnicy jak Bryan Mbeumo, Carlos Baleba czy Frank Anguissa. Po meczu na murawę w Praii wtargnęli kibice, chociaż… na MŚ 2026 Kabowerdeńczycy awansu sobie jeszcze nie zapewnili. Do tego potrzeba wygranej z Libią, która ma jeszcze szansę przeskoczyć ich w tabeli (pięć punktów straty przy sześciu do zdobycia).
Fot. PressFocus