Reprezentant Polski zmienił klub! Z Serie C przeniósł się do Turcji

Po spadku Salernitany do Serie C jasnym było, że z klubu odejdzie wielu piłkarzy – szczególnie takich, którzy mają stosunkowo wysokie kontrakty. Jednym z takich zawodników jest zawodnik polskiej młodzieżówki, który cieszył się w tym okienku transferowym sporym zainteresowaniem, a ostatecznie zdecydował się na transfer do tureckiej ekstraklasy.
Polski piłkarz z dwoma spadkami w jednym sezonie
„Koniki Morskie” mają za sobą dwa spadki z rzędu – jeszcze w sezonie 2023/24 występowali w Serie A, ale tam byli głównie chłopcem do bicia. W 38 meczach zdobyli ledwie 17 punktów i stracili aż 81 bramek. Na niższym szczeblu rozgrywkowym lepiej nie było, bo Salernitana zajęła dopiero 16. miejsce w lidze, które oznaczało konieczność rozgrywania baraży o utrzymanie. Przeciwnikiem była Sampdoria, dwumecz nie układał się po myśli „Bordowych”, bo przegrywali w 65. minucie rewanżu 0:2 po porażce w pierwszym spotkaniu dwoma golami. Wtedy do akcji wkroczyli kibice, którzy przerwali mecz, a drużyna z Genui wygrała ostatecznie walkowerem.
🇮🇹‼ OJO I El Salernitana 0-2 Sampdoria (0-4 global) se ha suspendido en el 65' por lanzamiento de asientos e incidentes en la Curva de la Salernitana.
El partido se ha suspendido de forma DEFINITIVA.
Es posible la derrota administrativa de la Salernitana (0-3) y que se… pic.twitter.com/5TvCnLufrs
— Soy Calcio (@SoyCalcio_) June 22, 2025
W drugim spadku Salernitany nie uczestniczył Mateusz Łęgowski. Reprezentant Polski poprzedni sezon spędził na wypożyczeniu w szwajcarskim Yverdon-Sport FC, z którym… zajął ostatnie miejsce w Super League i spadł z ligi. Do utrzymania zabrakło jednego punktu. 22-latek rozegrał w tym klubie 30 spotkań, w których zdobył jedną bramkę i zanotował dwie asysty. Jedynego gola strzelił w niespodziewanie zwycięskim, wyjazdowym meczu z Servette FC (3:2), które zostało ostatecznie wicemistrzem kraju. Było to jedyne trafienie w zagranicznej karierze Polaka. W Ekstraklasie zdobył zaś cztery bramki w 47 meczach w barwach Pogoni Szczecin.
Transfer do Turcji
Od początku swojej kariery defensywny pomocnik gra regularnie, nie jest kontuzjogenny. W sezonie 2023/24 rozegrał 29 spotkań w Serie A, a ponadto wystąpił w kadrze narodowej – zadebiutował we wrześniu 2022 roku, gdy trenerem był Czesław Michniewicz. Otrzymał cztery minuty w meczu Ligi Narodów z Holandią, który Polska przegrała 0:2. Mając takie CV wzbudził zainteresowanie wielu klubów – szczególnie po rozwiązaniu kontraktu z Salernitaną. Jedną z drużyn, która była chętna zakontraktować polskiego piłkarza, był niemiecki 1. FC Nurnberg.
Łęgowski miał także opcje, by wrócić do kraju, bo zgłosiły się po zawodnika Raków Częstochowa oraz Pogoń Szczecin, której pomocnik jest wychowankiem. Ostatecznie zdecydował się na przenosiny do Turcji. Nowym klubem 22-latka został Eyupspor, z którym związał się trzyletnim kontraktem. To klub, który w poprzednim sezonie jako beniaminek tureckiej ekstraklasy otarł się o europejskie puchary – zajął szóste miejsce ze stratą jednego punktu do piątego Basaksehiru, który zagrał w eliminacjach do Ligi Konferencji.
Mateusz Łęgowski nie trafił do Pogoni Szczecin. Zawodnik podpisał umowę z tureckim Ikas Eyüpspor AȘ pic.twitter.com/NKrnNqDp5W
— Dominik Markiewicz (@Markiewicz__Dom) September 10, 2025
Wynik ten Eyupsor osiągnął pod wodzą Ardy Turana, który w czerwcu opuścił klub. Nowym trenerem polskiego pomocnika został Selcuk Sahin, który w czterech kolejkach tego sezonu zdobył cztery oczka – za sprawą zwycięstwa 2:1 z Alanyasporem, remisie bezbramkowym z wspomnianym wcześniej Basaksehirem oraz dwóch porażek – 1:2 z Besiktasem oraz aż 1:4 z Konyasporem. Jego drużyna zajmuje 10. miejsce.
Zawodnika bardzo mocno chwalił wiceprezes klubu Fatih Kulaksiz:
Mateusz to zawodnik z dużym potencjałem, obserwowaliśmy go od około dwóch miesięcy. Potraktowaliśmy ten transfer jako okazję i jesteśmy szczęśliwi, że dzięki długim staraniom udało się go zrealizować. Uważamy, że dużo wniesie do Eyupsporu i w dłuższej perspektywie może przynieść klubowi zysk z transferu.
Reprezentant Polski z kolei wypowiedział się o klubie w następujący sposób:
Od pierwszej chwili, kiedy przyszedłem do Eyupsporu, wszyscy przyjęli mnie bardzo profesjonalnie i serdecznie. Obiekty i klub są naprawdę świetne. Odbyłem pierwszy trening i jestem bardzo szczęśliwy. Poznałem kolegów z drużyny i wszyscy przyjęli mnie bardzo dobrze. Nie mogę się doczekać, aby zagrać w koszulce tego klubu.
Okazja do debiutu już w najbliższą sobotę o godz. 16 czasu polskiego – drużyna Łęgowskiego zagra u siebie z mistrzem Turcji – Galatasaray, które w tym sezonie wygrało wszystkie cztery mecze ligowe. O pierwszy skład Polak będzie rywalizować m.in. z dwukrotnym reprezentantem Niemiec i mającym ponad 180 występów na poziomie Bundesligi – 32-letnim Keremem Demirbayem oraz o cztery lata starszym Ukraińcem – Tarasem Stepanenko, który zawodnikiem Eyupsporu jest od lutego tego rok, a wcześniej aż 15 lat spędził w rodzimym Szachtarze Donieck.