700 ZŁ NA START W BETFAN!
Z okazji meczu Barcelona – Valencia

Bayer w końcu z wygraną. Debiut Hjulmanda w cieniu czerwonych kartek

Napisane przez Gabriel Stach, 12 września 2025

Bayer 04 Leverkusen ma już za sobą pierwsze spotkanie pod wodzą nowego trenera Kaspera Hjulmanda. Rywalem wicemistrzów Niemiec w ramach 3. kolejki pierwszej Bundesligi była rewelacja ostatnich lat na niemieckich boiskach, czyli Eintracht Frankfurt.

Bayer z pierwszym zwycięstwem

Koniec końców pojedynek na wypełnionej po brzegi BayArenie w Leverkusen zakończył się wynikiem 3:1 na korzyść Bayeru 04. Jedno jest pewne – fani w tym spotkaniu nie mogli narzekać na brak nudy i emocji pod bramkami obu ekip. Jeśli mowa o bramkach, to Bayer 04 golami ozłocili Alejandro Grimaldo (dwukrotnie) oraz Patrik Schick. Honorowe trafienie dla gości zaliczył zaś Can Uzun. Tym samym nowy szkoleniowiec Kasper Hjulmand może mówić o udanym debiucie, choć okraszonym dwoma czerwonymi kartkami swoich podopiecznych.

Jeśli mowa o wyjściowych jedenastkach na ten mecz, to obaj trenerzy zdecydowali się wystawić najmocniejsze możliwe składy. W zespole „Aptekarzy” wystąpili przede wszystkim Malik Tillman oraz Lucas Vasquez, których transfery były głośno komentowane w całych piłkarskich Niemczech. Jeśli mowa o Eintrachcie, to w akcji mogliśmy oglądać m. in. Ritsu Doana oraz utalentowanego Cana Uzuna. W jakich składach zagrał Bayer 04 oraz Eintracht Frankfurt? Odpowiedź znajdziecie poniżej.

Bayer 04 Leverkusen XI:

Mark Flekken – Loic Balde, Jarell Quansah, Edmond Tapsoba – Lucas Vasquez, Exequiel Palacios, Robert Andrich, Alex Grimaldo – Nathan Tella, Malik Tillman – Patrik Schick.

Eintracht Frankfurt XI:

Michael Zetterer – Rasmus Kristensen, Nnamdi Collins, Robin Koch, Arthur Theate – Oscar Hojlund, Fares Chaibi – Ritsu Doan, Can Uzun, Jean Matteo Bahoya – Jonathan Burkardt.

Bayer z dwubramkowym prowadzeniem

Spotkanie na BayArenie w Leverkusen zaczęło się w iście szalonym tempie – zarówno Bayer 04, jak i Eintracht Frankfurt starali się błyskawicznie narzucić tempo swoim rywalom. Niestety, zamiast bramek, na początku meczu kibice byli świadkami kilku fauli, zaś jeden z nich doprowadził do zejścia z boiska Rasmusa Kristensena z powodu kontuzji.

Koniec końców gospodarze szybko zadali zabójczy cios – w 10. minucie bramkę po rzucie wolnym zdobył nie kto inny, a specjalista od stałych fragmentów gry B04, czyli Alejandro Grimaldo. Goście próbowali odpowiedzieć golem wyrównującym, ale Bayer ze spokojem odpierał ataki i nie pozwalał „Orłom” na zbyt wiele.

W 31. minucie zapachniało debiutanckim trafieniem Vasqueza, lecz Hiszpan posłał piłkę nad poprzeczką. Ostatnie minuty pierwszej połowy to lepsza gra Eintrachtu – szczęścia próbowali chociażby Uzun czy Burkardt. Kiedy wydawało się, że pierwsze 45 minut zakończy się wynikiem 1:0, w doliczonym czasie gry na 2:0 podwyższył Patrik Schick, który pewnie wykorzystał rzut karny.

Biorąc pod uwagę statystyki pierwszej połowy, prowadzenie 2:0 gospodarzy jest jak najbardziej zasłużone – Bayer 04 oddał pięć celnych strzałów, podczas Eintracht zero. Ponadto klub z Leverkusen wypracował xGoals na poziomie 1,56, zaś SGE 0,45.

Bramki, kartki i emocje

Druga połowa zaczęła się znakomicie dla gości, jako że już w 49. minucie na 2:1 strzelił niezwykle utalentowany Can Uzun. Pomocnik wykorzystał zamieszanie w polu karnym i pewnie wpakował piłkę do siatki. Eintracht złapał wyraźnie wiatr w żagle i zaczął naciskać coraz mocniej na bramkę Marka Flekkena.

Jakby kłopotów było mało dla gospodarzy, w 59. minucie drugą żółtą i w rezultacie czerwoną kartkę ujrzał Robert Andrich. Trzy minuty później mogło być 2:2, ale piłka po huknięciu Collinsa zza pola karnego uderzyła tylko w poprzeczkę. W 65. minucie tuż obok słupa strzelił Uzun. Ostrzał bramki „Aptekarzy” trwał w najlepsze!

Bayer 04 twardo jednak bronił dostępu do bramki, zaś goście wszystkimi siłami nacierali w pole karne wicemistrzów Niemiec. Emocji nie brakowało z upływem czasu. W doliczonym czasie gry, z boiska wyrzucony został Ezequiel Fernández za drugą żółtą kartkę. Eintracht starał się jeszcze bardziej wykorzystać grę w przewadze dwóch graczy. Ostatecznie nie doszło do wyrównania – w 97. minucie przepięknym golem z wolnego popisał się… nie kto inny, a Grimaldo!

Bayer 04 nie wypuścił wygranej i zdobył trzy punkty, pokonując Eintracht 3:1. Choć Eintracht zdominował gospodarzy pod względem posiadani piłki (61% do 39%), to współczynnik xGoals przemawiał na korzyść gospodarzy (2,06 do 0,67 na korzyść B04).

fot. Screen X

Bayern Monachium w jego życiu zajmuje trzy miejsca na podium. Płakał ze smutku po golach Diego Milito i z radości po golu Robbena. Znajdziesz go też na "Die Roten", gdzie napisał 40 tys. tekstów!

700 PLN z okazji meczu Barcelony
na start w BETFAN
Juventus - Inter
Poniżej 2.5 goli
kurs
1,62
1
Bonus 3 x 100% do 200 PLN
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)