700 ZŁ NA START W BETFAN!
Z okazji meczu Barcelona – Valencia

Efthymios Koulouris z golem w debiucie! Wysoka wygrana i świetny występ Greka

Napisane przez Mikołaj Duda, 14 września 2025

Efthymios Koulouris był bohaterem jednej z najgłośniejszych sag transferowych tego lata w PKO BP Ekstraklasie. Długo trwały przepychanki dotyczące jego odejścia, aż w końcu doszło do punktu, w którym swoją karierę Grek będzie kontynuował w Arabii Saudyjskiej, jednak nie w tamtejszej napakowanej gwiazdami Saudi Pro League, a na jej zapleczu. Były napastnik Pogoni Szczecin nie musiał długo czekać na bramkę. Już w debiucie jego drużyna zmiotła z boiska spadkowicza z elity.

Saga trochę potrwała

W pewnym momencie wydawało się, że Efthymios Koulouris wypełni ostatni rok kontraktu z Pogonią Szczecin. Właściciel klubu Alex Haditaghi twardo obstawał przy jego pozostaniu i mówił, że nie zgodzi się na żadną niekorzystną ofertę. Długo za Greka nie wpływały propozycje, będące w stanie sprostać oczekiwaniom Kanadyjczyka, aż w końcu do gry wkroczył Al-Ula. Klub z Arabii Saudyjskiej miał zaproponować ponad cztery miliony euro, co było wystarczającą kwotą, by ściągnąć do siebie Greka, któremu mocno zależało, by po wywalczeniu korony króla strzelców w PKO BP Ekstraklasie zmienić otoczenie.

Sam napastnik dostał na tyle korzystny kontrakt, że według niektórych źródeł jest najlepiej zarabiającym piłkarzem ze swojego kraju. Na debiut trochę musiał poczekać, bowiem w Arabii Saudyjskiej rozgrywki wystartowały dopiero po wrześniowej przerwie reprezentacyjnej. Tyczy się to zarówno Saudi Pro League, jak i jej zaplecza. Zespół Al-Ula na inaugurację mierzył się w wyjazdowym starciu z Al-Wehdą, czyli spadkowiczem z elity. W podstawowym składzie znalazł się napastnik latem ściągnięty z Pogoni Szczecin.

Debiutancki gol Koulourisa

Do przerwy nowy klub ostatniego króla strzelców PKO BP Ekstraklasy potwierdził, że nieprzypadkowo jest wymieniany jako jeden z faworytów do awansu. Po pierwszych 45 minutach podopieczni tunezyjskiego trenera Youssefa Manaia wygrywali 3:0. 29-latek miał w to spory wkład, notując asystę oraz wywalczając rzut karny wykorzystany przez Cristiana Guance. Sam był bliski trafienia – jego podcinka została wybita z linii bramkowej. Po wznowieniu rywalizacji swój kunszt strzelecki pokazał Koulouris.

Grek jest uważany za jedną z największych gwiazd zespołu obok choćby Matiji Nastasicia, czyli byłego wieloletniego stopera niemieckiego Schalke 04 Gelsenkirchen, mającego w dorobku także grę w Manchesterze City. Do podania prostopadłego ruszył jeszcze z własnej połowy. Najpierw poradził sobie z obrońcą, a gdy już wpadł w pole karne po pokonaniu kilkudziesięciu metrów, to trafił do siatki. Strzał nieco pozostawiał do życzenia, jednak bramkarz pomógł słabą interwencją. Piłka odbiła się od niego i wpadła do bramki. Był to gol na 4:0, a finalnie mecz zakończył się zwycięstwem Al-Ula wynikiem 5:0.

29-letni snajper następną okazję do pokazania swoich umiejętności w nowych barwach będzie miał już w środę, 17 września, kiedy to jego drużyna na własnym stadionie podejmie Al-Bukiryah. Ten zespół na inaugurację pokonał 1:0 Al-Orubah. Co ciekawe, w całej lidze są tylko dwa kluby, których nazwy zaczynają się w inny sposób. Jednym z nich jest Abha, gdzie kiedyś miał okazję pracować Czesław Michniewicz razem z Grzegorzem Krychowiakiem w składzie. Drugi to Jeddah Club – zespół z miasta, które gości od 2021 roku wyścig o Grand Prix Arabii Saudyjskiej w Formule 1.

Fot. screen YouTube/ Al-Ula

Zna cały skład Radomiaka i Puszczy Niepołomice. Zawsze obejrzy mecz tych drużyn ponad El Clasico. Dzień rozpoczyna od doniesień z polskiego uniwersum. Nienawidzi przerwy zimowej - wtedy zamiast Ekstraklasy musi zadowolić się ligami TOP 5.

700 PLN z okazji meczu Barcelony
na start w BETFAN
Manchester City - Manchester United
Obie strzelą
kurs
1,50
1
Bonus 3 x 100% do 200 PLN
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)