Izrael w końcu poniesie konsekwencje ludobójstwa? UEFA ma przeprowadzić głosowanie ws. wykluczenia z rozgrywek

Od wielu tygodni czekamy na decyzję UEFA w sprawie skandalicznego zachowania kibiców Maccabi Hajfa w trakcie meczu eliminacji Ligi Konferencji z Rakowem Częstochowa. Póki co klub z Izraela nie poniósł żadnych konsekwencji, a dochodzenie rzekomo cały czas trwa. Po miesiącach zbrodniczych działań na terenie Strefy Gazy w końcu ma dojść do głosowania, w którym rozstrzygnie się kwestia wykluczenia tego leżącego geograficznie w Azji państwa ze struktur europejskiej federacji piłkarskiej.
Kary za skandaliczny transparent izraelskich kibiców wciąż nie ma
W trzeciej rundzie eliminacji Ligi Konferencji Raków Częstochowa zmierzył się z Maccabi Hajfa. Drużyna z Izraela swój mecz w roli gospodarza rozgrywała na Węgrzech i to właśnie tam powieszony został karygodny transparent, który jasno miał wskazywać, że to Polska była odpowiedzialna za miliony morderstw w trakcie II Wojny Światowej. Jak wiadomo, nie ma to kompletnie nic wspólnego z prawdą. Polacy byli ofiarami przede wszystkim hitlerowskich Niemiec i dodatkowo wielu z naszych rodaków ryzykowało życiem przy próbie uchronienia ludzi z żydowskim pochodzeniem od zagłady.
Dodatkowo, według ludzi, którzy mieli okazję być w centrum debreczyńskich wydarzeń, do przedstawicieli polskich mediów i Rakowa Częstochowa również odnoszono się wręcz w skandaliczny sposób, a w obawie przed pytaniami trener z Izraela nie zjawił się na pomeczowej konferencji prasowej, która została odwołana. Sprawa wzbudziła społeczne oburzenie, w tym nawet najwyższych władz państwowych, jednak póki co UEFA nie ukarała Maccabi Hajfa. Inaczej ma się sprawa w przypadku choćby Rakowa, który musi zapłacić różnego rodzaju kary finansowe, także za zachowanie swoich kibiców.
Hello @UEFA, it's my recorded material on camera after #MHARCZ. You can use it 👇 pic.twitter.com/13IylKeVkf
— Jarosław Kłak (@GigiJarek) August 14, 2025
Izrael w końcu zostanie wykluczony?
Jak poinformował Przemysław Langier z portalu „Interia”, media w Izraelu podają mocno zaskakujące wieści. Dzięki sporemu zaangażowaniu Katarczyków – na których kraj niedawno spadły bomby zbrodniczego rządu Benjamina Netanjahu – już we wtorek 23 września ma dojść do głosowania w sprawie wykluczenia Izraela z rozgrywek międzynarodowych. Większość z 20 decyzyjnych ma popierać ten pomysł. Przedstawiciele izraelskiej federacji piłkarskiej liczą się z faktem, że nie mają szans w takim głosowaniu, więc robią wszystko, by do niego nie doszło. Mają liczyć na wsparcie przede wszystkim ze strony Węgier czy Niemiec.
Według tamtejszych mediów wykluczenie z możliwości rywalizacji w rozgrywkach pod egidą UEFA oznaczałby praktycznie pogrzebanie piłki nożnej w tym kraju. Jak wiadomo, nie ma szans, by drużyny z tego kraju zagrały w turniejach organizowanych przez azjatycką federację. Zawieszenie przez UEFA byłoby uznawane za bilet w jedną stronę i już nigdy więcej kraj ten nie miałby możliwości wystawiania swoich przedstawicieli w europejskich rozgrywkach. Poza piłką nożną bardzo możliwe jest, że odpowiedzialny za śmierć setek tysięcy osób w Strefie Gazy Izrael nie będzie miał wstępu do konkursu Eurowizji, a być może także w innych dyscyplinach sportu, jak choćby koszykówka.
Erik Cantona ostro o Izraelu:
„Cztery dni po rozpoczęciu wojny na Ukrainie FIFA i UEFA zakazały gry Rosji. Jest 716 dzień ludobójstwa, a Izrael wciąż gra”
— BuckarooBanzai (@Buckarobanza) September 19, 2025
fot. PressFocus