Jarosław Królewski się odpalił i zwyzywał kibica… swojego klubu: „Przestań być populistyczną prostytutką”

Napisane przez Mariusz Orłowski, 21 września 2025

Wisła Kraków 29 sierpnia przegrała z Miedzią Legnica 0:2 i zaprezentowała się w tamtym spotkaniu koszmarnie – nie była w stanie kompletnie zagrozić bramce rywali. Ta sama Miedź przegrała w Bytomiu z miejscową Polonią aż 0:4. Ta sytuacja spowodowała, że jeden z kibiców „Białej Gwiazdy” podzielił się opinią na portalu X – że Wisła z tą słabą Miedzią nie zrobiła pół akcji. Jarosław Królewski „odpalił” się na ten wpis. 

Wisła nie potrafi grać z Miedzią

Jeden z kibiców Wisły Kraków o nicku @Daniel_Kazala, mający ponad 7000 obserwujących, podzielił się właśnie taką opinią. „Biała Gwiazda” po prostu nienawidzi grać z Miedzią Legnica, ponieważ przegrała z nią trzeci raz z rzędu. Wcześniej zaczęła fenomenalnie – wygrała 6/6 spotkań i zmiotła z powierzchni ziemi mocne firmy – ŁKS Łódź (5:0), Stal Mielec (4:0) czy Śląsk Wrocław (5:0). Solidne lanie dostała też jedna z najgorszych drużyn w lidze – Znicz Pruszków (7:0). Aż tu przyszedł mecz w Legnicy i nagle… zawodnicy „Białej Gwiazdy” nie wiedzieli jak mają grać.

To normalne, że wszystkiego się nie wygra, natomiast dziwić mógł styl tej porażki. W zasadzie tylko na początku Angel Rodado zmarnował „setkę”, a później rządzili w pełni gospodarze. Zagranie do skrzydła jednym podaniem i szukanie kontry działało. W ten sposób uruchomiony został Benedikt Mioc, do którego… nawet nikt nie podszedł. Tak sobie biegł, biegł i strzelił gola. Nikt mu nie przeszkodził. Drugą połowę Miedź też zdominowała – jeden szybki wypad zmarnowała, ale kolejnego już nie – Kamil Antonik miał dużo miejsca w środkowej strefie. Wypuścił biegnącego lewą stroną Kuczkę, a ten wystawił do Daniela Stanclika, że ten mógł wejść z piłką do bramki. akcja – palce lizać.

Ta Miedź, która tak „rozpykała” Wisłę, miesiąc później przyjechała do Bytomia na mecz z beniaminkiem Betclic 1. Ligi, czyli Polonią. Gospodarze byli bardzo skuteczni, w przeciwieństwie do gości, którzy też stworzyli kilka ciekawych akcji, tylko że było to już w momencie, w którym wysoko przegrywali. Polonia już po 34 minutach objęła prowadzenie 3:0, więc mogła sobie pozwolić, żeby oddać piłkę gościom. Jeszcze w pierwszej połowie jeden z obrońców wybił piłkę z samej linii, w drugiej fenomenalnie odbił piłkę golkiper Polonii – Axel Holewiński. Na koniec gospodarze jeszcze wcisnęli bramkę na 4:0 i efektownie wygrali.

To te dwa mecze wywołały całą dyskusję na Twitterze/portalu X.

Jarosław Królewski z ostrym atakiem

Przestań być chłopie w końcu polityczną prostytutką, bo się nie da słuchać tych twoich kebabowych wpisów. Nic nie umiesz – nie ogarniasz. Zakładam, że dodawanie jest dla ciebie problemem – Wisła powinna być wolna od takich quasi dziwolągów. W skrócie – przestań pier**ć – odpowiedział właściciel Wisły. My napisaliśmy poprawnie, ale sam Królewski popełnił przy tym tweecie tyle błędów, że nie da się ich policzyć na palcach jednej ręki. To nam tylko sugeruje, że pisał wiadomość bardzo szybko i w dużych nerwach. To reakcja na wpis, że Wisła nie zrobiła pół akcji z Miedzią.

To nie był koniec wymiany zdań z użytkownikiem. Później Królewski na odpowiedź, że wspomniany @Daniel_Kazala bardzo mu współczuje, odpisał jeszcze: – Czego? Że wrzuci Pan coś kontrowersyjnego? Że walnie tekst bez sensu – żeby tylko dzielić społeczność Wisły? Że walnie coś pop jak infu girls z insta? Bo ma Pan zadrę, że wybrałem wspieranie Socios nie Pana!? Ch*** Pan rozumie. Jest Pan jak dziewczyna z OnlyFans, która szuka agencji. Tyle.

Następnie zastanawiał się jeszcze, jak można pisać tak prowokacyjne wpisy i dzielić kibiców. Na wpis innego z użytkowników, że Wisła istniała przed Jarkiem i będzie istniała po nim napisał z kolei, żeby przestał „pier***ć kocopoły”, bo (cytat): – Jedna moja decyzja i zaczniemy od 5. ligi – przestań być idiotycznym matołem chyba aby być drugą Amicą. Ryzykuje całym swoim życiem aby ten klub utrzymać. Więcej Szacunku proszę. Większość kibiców „Białej Gwiazdy” zwracała właścicielowi uwagę, że użytkownik/kibic nie napisał przecież nic złego, tylko podzielił się opinią, a taki atak i zachowanie jest nie na miejscu. Królewski uznał jednak, że nie będzie „akceptował debilizmów”.

Trzeba przyznać, że właściciel Wisły „odpalił” się mocno i to przecież… wcale nie na jakiegoś chamskiego czy ordynarnego tweeta. Później, niestety, jechał już całkowicie bez trzymanki i bez kontroli.

Chce być jak jego kolega Haditaghi?

Kiedy zwalniany był Kazimierz Moskal, to Królewski łamiącym się głosem na antenie „TVP Sport” przepraszał za to zwolnienie. Poprzedni mecz ”Białej Gwiazdy” zakończył się wstydliwą porażką przed własną publicznością 0:1 ze słabiutką Wartą Poznań. Po końcowym gwizdku Królewski stanął przed trybuną zagorzałych kibiców, gdzie najpierw wysłuchał cierpkich słów, a następnie sam wygłosił przemówienie, w którym apelował o zaufanie tej drużynie i danie jej czasu. Kilka dni później… zwolnił Moskala i za to przepraszał, ale nie o to chodzi. Przyznał się tam łamliwym głosem do autyzmu i utrudnionych kontaktów.

– Ja bym bardzo chciał serdecznie przeprosić Kazimierza Moskala, Jarosława Krzoskę i każdego, kto jest w tym klubie, i dał mu dużo serca. Jeśli mój przekaz nie był odpowiedni, na tym poziomie, chciałbym też szczerze powiedzieć, że to wynika, niestety, z moich ograniczeń wewnętrznych. Myślę, że jest sporo osób takich, jak ja na tym świecie, które ze względu na spektrum autyzmu mają problemy w interakcjach społecznych. I to nie wynika z tego, że jesteśmy złymi ludźmi, czy mamy jakieś napięte ego, czy coś w tym stylu. Po prostu w jakiś tam sposób nasze interpersonalne możliwości są inne niż ludzi, którzy mają empatię, itp., za co serdecznie przepraszam.

Ostatnio Jarosław Królewski dobrze „trzyma się” z innym właścicielem generującym duże emocje wśród kibiców. Obaj panowie się szanują, a nie jest tajemnicą, że „Portowcy” utworzyli kibicowską zgodę z „Białą Gwiazdą”, czego efektem jest m.in. skandowanie nazwy klubu z Krakowa na trybunach w Szczecinie. Ukłonem dla kibiców jest propozycja sparingu. Podczas przerwy na mecze reprezentacyjne Wisła zmierzy się w spotkaniu towarzyskim z Pogonią Szczecin. Będzie to 11 października o godz. 17:30. Alex Haditaghi zwyzywał fana Cracovii i odpowiedział mu na prowokacyjny wpis na portalu X:

Wolałbym być nazywany obleśnym właścicielem, niż być częścią klubu i kibiców, którzy słyną z zabijania i dźgania ludzi nożem. Fakt, że idioci tacy jak ty z Cracovii w ogóle śmią się odezwać, jest śmieszny. Ty i cała twoja organizacja śmierdzicie brudem i hańbą. Twoi kibice nie mają honoru, szacunku, klasy, tylko przemoc i tchórzostwo. Mówcie o mnie, co chcecie, ale ja przynajmniej stoję po stronie życia, piłki nożnej i budowania czegoś realnego. Wy stoicie z nożami, krwią na rękach i haniebnym dziedzictwem, które plami polską piłkę nożną.

Fot. PressFocus

Antyfan social mediów. Pisanie o piłce nożnej to odskocznia, bo działa w innej branży. Cryuffista i Guardiolista. Od 2008 fan Barcy. Jeden z sezonowców City "przez Pepa". Nie gardzi polską piłką, a po transferze Sampera do Motoru opadła mu kopara.

Bonus 3 razy 100% do 200 PLN
nowa oferta powitalna BETFAN
ŁKS Łódź - Wieczysta Kraków
Wygrana Wieczystej
kurs
2.52
1
Bonus 3 x 100% do 200 PLN
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)