Patologia na meczu 10-latków. Pobili się… rodzice. Kluby wydały oświadczenia

Napisane przez Mariusz Orłowski, 26 września 2025

Kto powiedział, że nie może dojść do bijatyki na meczu, w którym grają między sobą 10-latkowie? Wystarczył punkt zapalny na trybunach i rodzice… zaczęli się okładać. To był pojedynek KS Unia Ząbkowice vs KS ZEW Sosnowiec. Oba kluby wydały już w tej sprawie stosowne oświadczenia. Unia nawet dwa, bo to o „kibiców” tego klubu chodzi. 

Co się stało na meczu 10-latków?

„Gazeta Wyborcza” poinformowała o szokującym incydencie, który miał miejsce podczas meczu 10-latków w Dąbrowie Górniczej. Wszystko to wydarzyło się 20 września w meczu kategorii wiekowej, którą nazywa się „orlik”. Najstarsi to juniorzy starsi, potem mamy juniorów młodszych, trampkarzy, młodzików i następna jest kategoria orlików. Zatem są to dzieci, które niejednokrotnie dopiero zaczynają w ogóle swoją przygodę z piłką. Tego meczu akurat nie udało im się dokończyć, a wszystko przez bójkę na trybunach.

Doszło do regularnego mordobicia. Przynajmniej trzech rodziców okładało się między sobą pięściami. W końcu jeden z mężczyzn psiknął drugiemu prosto w oczy gazem – mówił jeden ze świadków, który wypowiedział się dla „Gazety Wyborczej”. Wezwana na miejsce została policja, a trenerzy zabrali dzieciaków z boiska. Kiedy jednak patrol pojawił się na miejscu, to już niczego nie zastał. Było po incydencie. Sytuację portalowi „TVN24.pl” przedstawił rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Dąbrowie Górniczej – kom. Bartłomiej Osmólski:

Można powiedzieć, że uczestnicy zdarzenia się rozpierzchli. Rozpytywani ludzie nie potrafili wskazać uczestników bójki. Nikt też oficjalnie nie złożył zawiadomienia. Również po samym zdarzeniu nikt nie zgłosił się do komendy. Wiele rzeczy już widziałem, ale nie bójkę na meczu dziecięcej piłki. Najwyraźniej ktoś nie był w stanie zapanować nad swoimi emocjami.

Wciąż mam przed oczami zapłakanego chłopca, który krzyczy „Tato przestań!”. Szybko odszedłem z piłkarzami, żeby nie musieli na to patrzeć – tak z kolei powiedział prezes ZEW Sosnowiec „Gazecie Wyborczej”. Robert Tomaszewski, trener KS ZEW Sosnowiec, był przekonany, że w tej bójce nie uczestniczyli rodzice dzieciaków jego zespołu. Jak przyznał, zna ich wszystkich i potrafiłby rozpoznać na trybunach. Skupił się raczej na tym, by zabrać 10-latków z miejsca awantury.

Co dalej? Oba kluby wydały oświadczenia

Zarząd KS Unia Ząbkowice wydał takie oświadczenie.

W dniu 20 września 2025 roku podczas trwania rozgrywek w grupach młodzieżowych, doszło do niesportowego zajścia. Za pomocą mass mediów pragniemy przeprosić wszystkich uczestników rozgrywek, tj. zawodników drużyn biorących udział w rozgrywkach, sędziów, trenerów oraz całą rzeszę osób sportowo dopingujących swoje drużyny. Przykro nam tylko, że niektórzy kibice nie przystosowali się do tak miłej atmosfery i zakłócili młodzieżowe święto sportowe. Poczynania tych osób nie pozostawimy bez konsekwencji. Ze sportowym pozdrowieniem. Zarząd KS Unia Ząbkowice – czytamy w mediach społecznościowych klubu.

Pojawił się też komentarz ze strony rywali, którzy byli tu gospodarzami, że niestety oberwało im się rykoszetem. Unia na swoim fanpage’u pisała z kolei tak o tekście zamieszczonym w „Przeglądzie Sportowym Onet”: – W związku z pojawiającymi się w przestrzeni medialnej informacjami pragniemy poinformować, że Unia Dąbrowa Górnicza nie ma nic wspólnego z wydarzeniami przedstawionymi w artykule poniżej. Prosimy dziennikarza, który przygotował poniższy materiał o sprostowanie i ustalenie dokładnej nazwy klubu z Dąbrowy Górniczej, którego rodzice brali udział w tych wydarzeniach.

Sprawa została zamknięta przez klub KS Unia Ząbkowice. Powiadomił bowiem w jeszcze kolejnym komunikacie, że przeprowadził wewnętrzne śledztwo i ustalił tożsamość osób odpowiedzialnych za to skandaliczne zachowanie. Zarząd spotkał się z rodzicami, włącznie z tymi, którzy byli bohaterami niesławnej awantury. Pada jedynie informacja, że „podjął stosowne decyzje wobec tych osób”. Można się domyślać, że chodzi o zakaz pojawiania się na spotkaniach Unii. Przeczytamy o tym poniżej:

Antyfan social mediów. Pisanie o piłce nożnej to odskocznia, bo działa w innej branży. Cryuffista i Guardiolista. Od 2008 fan Barcy. Jeden z sezonowców City "przez Pepa". Nie gardzi polską piłką, a po transferze Sampera do Motoru opadła mu kopara.

Bonus 3 razy 100% do 200 PLN
nowa oferta powitalna BETFAN
Wisła Płock - GKS Katowice
Obie strzelą
kurs
1.66
1
Bonus 3 x 100% do 200 PLN
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)