Polski napastnik kontynuuje dobrą formę. Trafił z gigantem

Napisane przez Mikołaj Duda, 28 września 2025
Napastnik Szymon Włodarczyk Eredivisie

Szymon Włodarczyk po nieudanym sezonie we włoskiej Salernitanie, razem z którą spadł z drugiej ligi teraz kontynuuje karierę w holenderskiej Eredivisie. Napastnik w poprzednim tygodniu rozpoczął strzelanie w nowych barwach i nie ma zamiaru się zatrzymywać. Teraz Polak wpisał się na listę strzelców w starciu z gigantem. Jego zespół finalnie musiał uznać wyższość faworyta, ale dobra forma naszego rodaka cieszy.

Polski napastnik znów strzela

Szymon Włodarczyk w poprzednim sezonie rozegrał zaledwie 620 minut, a w 2025 roku praktycznie już nie wychodził na boisko. Po tym kompletnie nieudanym wypożyczeniu do Salernitany (był kolegą obecnego legionisty, Petara Stojanovicia), w barwach której na boiskach Serie B zdobył tylko jedną bramkę, a na końcu spadł do Serie C – próbuje odbudować swoją formę i renomę w Holandii. Konkretnie dzieje się to w tamtejszym Excelsiorze Rotterdam. To jeden z trzech klubów w mieście.

Napastnik sezon zaczął od wejścia z ławki rezerwowych w spotkaniu z Utrechtem. Później w dwóch meczach dostał już szansę w podstawowym składzie, jednak w tym z Twente został zmieniony już w przerwie. 22-latek za zaufanie trenerowi odpłacił się w swoim czwartym występie. Jego zespół mierzył się w wyjazdowym spotkaniu z FC Volendam. Dla Polaka ponownie znalazło się miejsce w podstawowym składzie i to odpłaciło się już po 10 minutach rywalizacji.

Szymon Włodarczyk strzelił gola. Po dośrodkowaniu od Gyana de Gegta wygrał z obrońcami przeciwnika walkę o pozycję i głową skierował piłkę do siatki Kayne van Oevelena. Dla napastnika było to pierwsze trafienie od marcowego towarzyskiego spotkania młodzieżowej reprezentacji Polski z rówieśnikami z Ukrainy. Gospodarze byli w stanie wyrównać, jednak już w doliczonym czasie gry Excelsior za sprawą gola rezerwowego Lewisa Schoutena zapewnił sobie istotne trzy punkty.

Trafił z gigantem

Trener Excelsioru w ostatniej kolejce również obdarzył zaufaniem swojego polskiego napastnika. Tym razem w spotkaniu z PSV Eindhoven, które w pierwszych sześciu meczach cztery razy wygrało, zanotowało jeden remis i raz musiało uznać wyższość rywala z zespołem Telstar, czyli beniaminkiem tamtejszej najwyższej klasy rozgrywkowej. Zespół Petera Bosza w tym sezonie gra też na arenie międzynarodowej w fazie ligowej Ligi Mistrzów. Na inaugurację poniósł porażkę na własnym stadionie 1:3 z belgijskim Royal Union Saint-Gilloise.

Na stadionie w Rotterdamie jako pierwsi powody do radości z powodu objęcia prowadzenia mieli kibice gospodarzy. Jeszcze przed upływem pierwszego kwadransa rywalizacji znów dała o sobie znać umiejętności znalezienia się w polu karnym Szymona Włodarczyka. Po wrzucie z autu jednego z jego kolegów dość pechowo to zagranie przedłużył jeden z obrońców PSV. Piłka spadła idealnie pod nogi polskiego napastnika, który z kilku metrów tylko dostawił nogę i wyprowadził swój zespół na prowadzenie.

Radość Excelsioru zbyt długo nie potrwała, bo zaledwie kilka minut później po trafieniu wychowanka Legii Warszawa PSV wyrównało za sprawą Joeya Veermana. To, kto zainkasuje trzy punkty decydowało się już w drugiej połowie. Finalnie ze zwycięstwa mogli cieszyć się goście, którzy szalę na swoją stroną przechylili po bramce Ismaela Saibariego.

Fot. PressFocus

Zna cały skład Radomiaka i Puszczy Niepołomice. Zawsze obejrzy mecz tych drużyn ponad El Clasico. Dzień rozpoczyna od doniesień z polskiego uniwersum. Nienawidzi przerwy zimowej - wtedy zamiast Ekstraklasy musi zadowolić się ligami TOP 5.

Bonus 3 razy 100% do 200 PLN
nowa oferta powitalna BETFAN
Galatasaray - Liverpool
Wygrana Liverpoolu
kurs
1.65
1
Bonus 3 x 100% do 200 PLN
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)