MŚ U-17. Druga porażka reprezentacji Polski na mundialu
Piłkarze reprezentacji Polski przegrali z rówieśnikami z Senegalu 1:4 w mistrzostwach świata U-17 w Indonezji. Sytuacja młodzieżowej kadry narodowej na mundialu przed ostatnim meczem grupowym jest piekielnie trudna.
Drużyna Marcina Włodarskiego była w nie najlepszym położeniu po porażce z reprezentacją Japonii w pierwszym meczu imprezy (0:1). Aby poprawić swoją sytuację w walce o awans do 1/8 finału, trzeba celować zwycięstwo w meczu z Senegalem.
Początek należał do zespołu z Czarnego Lądu. I to Senegalczycy wyszli na prowadzenie w osiemnastej minucie po golu zdobytym przez Gueye. Biało-czerwoni ruszyli z atakami po straconej bramce, a swoją szansę miał również Daniel Mikołajewski. Zapędy Polaków ostudziła jednak bramka samobójcza Dominika Szali, strzelona w bardzo pechowych okolicznościach.
W 38. minucie sędzia meczu przerwał zawody ze względu na potencjalne pogorszenie warunków atmosferycznych. Arbiter meczu zaprosił z powrotem piłkarzy na murawę dopiero po blisko godzinie przerwy. Ostatnie minuty przed zmianą stały pod znakiem ewidentnej poprawy gry naszych juniorów. Bardzo aktywny był Karol Borys, który zmusił Dioufa do dużego wysiłku w bramce. Lecz wynik do zakończenia pierwszej części gry nie uległ zmianie i Polacy schodzili do szatni z dwubramkowym bagażem.
Po przerwie reprezentacja Polski próbowała grać swoim stylem oraz odrabiać straty. Lecz to Senegalczycy wyprowadzili już trzeci cios w 53. minucie po szybkiej kontrze, a Gueye ustrzelił dublet. Po trzecim golu reprezentacja z Czarnego Lądu zaczęła czuć się bardzo swobodnie i z dużą łatwością kreowała kolejne okazje bramkowe. Szczęście dla Polaków uśmiechnęło się w 66. minucie. Po uderzeniu wprowadzonego z ławki Marcela Reguły piłka zrykoszetowała i wpadła do bramki senegalskiej. Trzy minuty później hat-tricka ustrzelił Idrissa Gueye i było 1:4.
Na dziesięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry Senegalczycy mieli jeszcze jedną stuprocentową sytuację, ale Faye przegrał pojedynek z Michałem Matysem. Koniec końców, to nasi rywale odnieśli przekonujące zwycięstwo, wygrywając z Polską 4:1. Dzięki tej wygranej przedstawiciel Afryki ma na koncie sześć punktów i jest pewny udziału w 1/8 finału. Polska nie zgarnęła ani jednego „oczka” i sytuacja drużyny Marcina Włodarskiego jest wręcz dramatyczna.
W ostatnim meczu grupowym Biało-czerwoni zagrają z rówieśnikami z Argentyny w piątek 17 listopada.
Senegal 4:1 Polska
Gole: Gueye 18′, 53′, 69′, Szala 30′ s. – Reguła 66′.
Senegal: S. F. Diouf; I. Diallo, S. F. Diouf, M. Aliou Diallo (Niabaly 81′), Toure; Diatta Dorival, Diongu; Dieme (Diandy 65′), Gning (Sall 66′), A. Diouf (Sawane 77′); I. Gueye (Faye 77′).
Polska: Matys; Szala (Kowalik 65′), Orlikowski, Gurgul; Kolanko, Sznaucner, Brzyski (Regula 45′), Krzyżanowski (Lyczko 65′); Borys; Skoczylas, Mikołajewski (Huras 53′).
Fot. Pressfocus