Godin jedną nogą poza Atletico. Ogromne pieniądze dla Urugwajczyka

18.01.2019

Kolejny cios dla Simeone coraz bliżej. Diego Godin, którego umowa wygasa za pół roku, niemal na pewno jej nie przedłuży. Okazuje się, że być może znamy coraz więcej szczegółów na temat przyszłości Urugwajczyka.

Wykorzystaj kod i odbierz 20 zł za FRIKO

Niemal legendarna, swego czasu może nawet najlepsza defensywa na świecie, coraz bardziej się rozsypuje. Po objęciu Atletico przez Simeone, jego żelazna czwórka (Juanfran, Miranda, Godin, Filipe Luis) była monolitem nie do przejścia dla większości rywali. Po okresie sukcesów zaczęła się jednak wykruszać – w 2014 odszedł Filipe Luis (wrócił po jednym sezonie w Chelsea), a rok później Miranda. O ile Brazylijczyka udało się nieźle zastąpić (J.M. Gimenez), o tyle teraz będzie dużo trudniej…

Coraz więcej wskazuje na to, że po sezonie drużynę opuści Diego Godin, bezapelacyjny lider defensywy, trzymający ją w ryzach od 2010 roku. Przed niespełna 33-letnim stoperem jedna z ostatnich szans na nowe wyzwanie, a także zarobienie wielkich pieniędzy. Te prawdopodobnie znajdzie w Italii.

Blisko pozyskania Urugwajczyka jest Inter Mediolan, do którego wcześniej trafił Miranda. Nad jego ściągnięciem pracują m.in. Javier Zanetti (vice prezydent klubu), a także Alvaro Recoba, były zawodnik „Nerazzurrich” i przy okazji rodak Godina. Piłkarz miał już nawet zaakceptować propozycję kontraktu, na mocy którego zarobi 5,5 mln rocznie. Co więcej, za sam podpis na umowie dostanie… 12 milionów „bonusu”.

Jeśli scenariusz się sprawdzi, Godin wygra los na loterii. Nie dość, że zarobi ogromne pieniądze, stanie przed szansą walki o czołowe lokaty w Serie A. Co więcej, nie jest wykluczone, że spotka się jeszcze z Diego Simeone. Argentyńczyk ciągle utrzymuje, że zostanie trenerem Interu, nie wiadomo jednak kiedy. Jego obecna umowa z Atletico obowiązuje do 2020 roku.

Wykorzystaj kod i odbierz 20 zł za FRIKO