Nieudany mecz z Gironą
Robert Lewandowski nie prezentuje w tym sezonie zbyt dobrej dyspozycji. Poza pojedynczymi występami naszego najlepszego napastnika, nie widać w nim błysku. Ostatnim jego dobrym spotkanie był mecz z Alaves, w którym strzelił dublet. Od tej pory strzelił dla Dumy Katalonii tylko jedną bramkę, właśnie w starciu z Gironą.
Barcelona w niedzielę podejmowała u siebie dobrze grającą Gironę. Goście wyszli jako pierwszy na prowadzenie, a do wyrównania doprowadził Robert Lewandowski.
GOOOOOL!⚽ 𝐑𝐎𝐁𝐄𝐑𝐓 𝐋𝐄𝐖𝐀𝐍𝐃𝐎𝐖𝐒𝐊𝐈 🇵🇱 strzałem głową daje wyrównanie Barcelonie w meczu z Gironą!🔥⚽
📺 Transmisja meczu w CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/P5UQXX9TxQ pic.twitter.com/MT8N5Bnk7U
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) December 10, 2023
Nie podcięło to skrzydeł Gironie, która w 80. minucie prowadziła 3:1. W doliczonym czasie gry do odrabiania strat rzuciła się Barcelona. Najpierw akcję jak rasowy napastnik wykończył Gundogan, a następnie stuprocentową okazję na wyrównanie miał Robert Lewandowski. Polak zmarnował dośrodkowanie Yamala, uderzając piłkę barkiem. Następnie Girona wyprowadziła kontrę, a niezawodny Stuani ustalił wynik rywalizacji na 2:4.
Lewy w ogniu krytyki
Robert Lewandowski musi zmierzyć się z krytyką, a hiszpańskie media nie należą do łagodnych. „Tym razem udało mu się przynajmniej zdobyć gola w trudnym meczu, ale w końcówce nie wykorzystał znakomitej szansy” – ocenił kataloński Sport.
Surowiej Polaka oceniło Mundo Deportivo: „To był kolejny jego przeciętny mecz. W pierwszej połowie udało mu się wykorzystać szansę i zdobył gola. Jednak pod koniec meczu otrzymał idealną piłkę od Yamala i nie trafił„.
AS.com pisze za to: „Polak w dalszym ciągu przechodzi kryzys formy. Miał okazję na 3-3, aby uratować Barcelonę przed porażką, ale zawiódł w sytuacji, w której rzadko zawodził. Miał łatwiejszą okazję niż tydzień temu z Atletico.”
„To był kolejny jego przeciętny mecz. W pierwszej połowie udało mu się wykorzystać szansę i zdobył gola. Jednak pod koniec meczu otrzymał idealną piłkę od Yamala i nie trafił” – tak natomiast grę Polaka podsumował serwis Barca Universal.
Fot. Pressfocus