Ostatnie tygodnie wokół Barcelony zdominowane zostały wiadomościami o transferze brazylijskiego utalentowanego napastnika – Vitora Roque z Athletico-PR. Podpisał z „Dumą Katalonii” aż 7,5-letni kontrakt. Kibice wiążą duże nadzieje z nowym zawodnikiem. Narastają jednak pytania o przyszłość Lewandowskiego i plany Xaviego na pogodzenie dwóch graczy o podobnym profilu. Jaki pomysł ma na to trener?
Odciążenie dla Roberta
Zadanie dla 18-latka z Kraju Kawy wydaje się proste – być jak najlepszym zmiennikiem dla Lewandowskiego i odciążać go w mniej ważnych meczach. Polak nie prezentuje się dobrze w tym sezonie, a przyczyn takiej sytuacji należy wypatrywać właśnie w zbyt wysokiej intensywności rozgrywania spotkań przez – bądź co bądź – już 35-letniego napastnika. Kapitan reprezentacji Polski w obecnych rozgrywkach La Liga zdobył zaledwie osiem bramek.
„Dziewiątka”, jakich brakuje we współczesnej piłce
Vitor Roque jest specyficznym zawodnikiem, szczególnie jak na brazylijskie warunki. Największym atutem nastolatka jest… gra głową, wykorzystywanie okazji i przede wszystkim czyhanie w polu karnym. Złośliwi twierdzą, że prezentuje on “wymarłą generację” napastników, bo we współczesnej piłce dominuje bardziej mobilny profil “dziewiątki” – takiej, która oprócz strzelania, ma również obowiązki w rozegraniu. Prawda jest jednak taka, że w Barcelonie nie brakuje graczy kreatywnych, potrafiących stwarzać okazje – jak chociażby Pedri czy Frankie de Jong. „Blaugrana” ma jednak inny problem, a jest nim zamienianie sytuacji na bramki. Tutaj z pomocą ma przyjść właśnie Vitor Roque, którego domeną jest właśnie skuteczność. Brazylijski młodzieżowiec gra też świetnie głową, co przy obecnym stylu gry Barcelony, czyli obfitującym w wiele dośrodkowań, może okazać się strzałem w dziesiątkę.
Jednak razem z Lewandowskim?
Dzisiaj w ośrodku treningowym Barcelony zorganizowana została konferencja prasowa, a jedno z pytań dotyczyło właśnie współpracy Roque z Lewandowskim. Czy da radę ich pomieścić w jednym składzie?
Vitor i Robert potrafią się przystosować. Wspólna gra nie będzie dla nich problemem – odpowiedział, dość zaskakująco, Xavi.
Szkoleniowiec „Blaugrany” zasugerował także, że zamierza grać dwoma napastnikami.
Niewykluczone, że Roque będzie grał nie zamiast Lewandowskiego, lecz obok niego.
Posadzenie Lewandowskiego na ławce kosztem, mimo wszystko, wciąż niesprawdzonego Brazylijczyka byłoby bardzo ryzykownym ruchem. Należy pamiętać, że Lewandowski to wciąż czołowy napastnik świata, który przez magazyn „L’Equipe” został nominowany do plebiscytu najlepszej „dziewiątki” świata.
Lewandowskiego i Roque razem w składzie możemy zobaczyć już jutro, bowiem FC Barcelona zmierzy się na wyjeździe z Las Palmas.