Ten Hag: „Problemy pozaboiskowe uniemożliwiają mu grę”

12.01.2024

Erik ten Hag odniósł się do beznadziejnej formy jednego ze swoich zawodników. Stwierdził, że problemy pozaboiskowe uniemożliwiają mu grę. Musi wrócić na taki poziom, jakiego się od niego oczekuje.

0 goli, 0 asyst

Antony rozegrał w tym sezonie Premier League ponad 900 minut. Nie zaliczył ani jednej asysty i nie strzelił ani jednego gola. Jego występy są w większości bezbarwne. Dużo większe wrażenie robi na przykład wychowanek – Alejandro Garnacho. Brazylijczyk dorobił się w social mediach szyderczego pseudonimu „synalka trenera”. Przecież Erik ten Hag sprowadził go z Ajaksu za 95 milionów euro (około 82 miliony funtów). Ta opłata wzrosła jeszcze potem o dodatkowe pięć milionów euro, co daje w sumie 100.

Problemy pozaboiskowe

We wrześniu w mediach wybuchła burza na temat Antony’ego. Była partnerka oskarżyła go o przemoc. Skrzydłowy opuścił kilka spotkań, został nawet zawieszony przez reprezentację Brazylii. Później wrócił do klubu, jednak prezentował się po prostu beznadziejnie. Nie gwarantował żadnych liczb. Teraz ten Hag mówi, że musi zacząć od niego wymagać: „Jego problemy poza boiskiem uniemożliwiają mu grę. Pierwszy rok był w porządku, okres przygotowawczy też miał bardzo dobry, pierwsze cztery mecze również. Widziałem mecz ze Spurs i grał w nim dobrze, ale od chwili, gdy przestał grać, a potem wrócił, nie dał ani jednego występu, jakiego można było od niego oczekiwać. Stać go na więcej”.

Jeden z największych niewypałów

To wszystko sprawia, że Antony jest jednym z największych niewypałów transferowych w historii Premier League, obok powrotu Romelu Lukaku do Chelsea, ściągnięcia tam do bramki Kepy za ponad 70 milionów funtów, czy też sprowadzenia do Manchesteru United Angela Di Marii. Ajax zrobił doskonały interes, sprzedając Brazylijczyka za taką kwotę. Problemy pozaboiskowe i kiepska opinia to jedno, ale on nawet i w poprzednim sezonie zaliczył mocny początek, a potem głównie rozczarowywał.

Fot. PressFocus