Nottingham ma problem ze stadionem. Po 126 latach opuszczą City Ground?
Przewodniczący Nottingham Forest, Tom Cartledge, ostrzega, że klub rozważy opuszczenie stadionu City Ground, jeśli negocjacje z radą miasta w sprawie dzierżawy terenu nie przyniosą porozumienia.
Spór na linii Nottingham Forest – rada miasta
Kluczowym punktem sporu jest propozycja rady miasta, która chce niemal czterokrotnie podnieść roczny czynsz za użytkowanie terenu. Tom Cartledge:
Znaleźliśmy się w sytuacji, gdzie po raz pierwszy musimy rozważyć, czy przyszłość poza City Ground.
Rada Miasta Nottingham jest właścicielem terenu, na którym znajduje się City Ground, a Forest jest przez ostatnie 37 lat na dzierżawie, która wciąż trwa. Nottingham płaci 250 000 funtów rocznie za wynajem i wielokrotnie próbowało renegocjować dłuższą umowę.
Nottingham Forest could quit City Ground over council rent row https://t.co/yhuNTyCn5H
— BBC News (UK) (@BBCNews) February 29, 2024
Nottingham będzie musiało się wynieść?
Forest, który swoje mecze na City Ground rozgrywa od 1898 roku, stoi przed możliwością opuszczenia stadionu po ponad wieku. Klub ma ambitne plany rozbudowy stadionu, mające na celu zwiększenie jego pojemności z 29 550 do 40 tysięcy miejsc. Komplikacje związane z dzierżawą terenu i wymogi rady miasta stawiają te plany pod znakiem zapytania. Rozmowy są trudne, szczególnie po tym, jak miasto nieomal ogłosiło bankructwo. A to oznacza szukanie sporych cięć, których ofiarą może paść miejscowy klub. Rzecznik rady mówi:
Zdajemy sobie sprawę z ważności Forest dla naszego miasta i jesteśmy niezmiernie dumni z ich ostatnich sukcesów. Mamy także ustawowy obowiązek zapewnienia najlepszej wartości dla podatników, znajdując porozumienie, które działa zarówno dla władzy lokalnej, jak i klubu. Rada pozostaje zaangażowana w dalsze negocjacje, aby znaleźć najlepsze rozwiązanie i zaoferowała kontynuację dialogu.
Nottingham Forest najbliższy mecz zagra 2 marca z Liverpolem. Póki co, jeszcze na City Ground. Będzie to ważny mecz dla Taiwo Awoniyiego, który na Anfield nie przebił się, a jest obecnie gwiazdą dwukrotnych zwycięzców Pucharu Europy.
Fot. PressFocus