Były piłkarz Lecha przejechał się po Rumaku. ”Nie jest dobrym człowiekiem”
W latach 2008-14 Manuel Arboleda w barwach Lecha Poznań rozegrał 151 meczów. Swoją przygodę z ”Kolejorzem” Kolumbijczyk kończył pod wodzą Mariusza Rumaka, który pod koniec 2023 roku wrócił na ławkę Lecha. Arboleda w rozmowie z „TVP Sport” ostro wypowiedział się o nowym-starym trenerze ”Kolejorza”. Były obrońca zarzucił Rumakowi, że nie potrafi on zjednać sobie piłkarzy.
Legenda Lecha
Manuel Arboleda do Lecha Poznań trafił latem 2008 roku z Zagłębia Lubin. Nie dość, że już w swoim pierwszym sezonie przy Bułgarskiej dotarł z Lechem do 1/16 finału Pucharu UEFA oraz sięgnął po Puchar Polski, to w dodatku w Ekstraklasie rozegrał on wszystkie 30 meczów ”od deski do deski”.
W sezonie 2009/10 Arboleda wraz z Lechem zdobył mistrzostwo Polski, a w kolejnej kampanii dotarł z ”Kolejorzem” do 1/16 finału Ligi Europy. Co więcej, Kolumbijczyk w fazie grupowej strzelił po golu w domowych meczach z Salzburgiem i Manchesterem City. Po zakończeniu sezonu 2013/14 odszedł z Lecha, a wkrótce zakończył karierę z powodu braku znalezienia nowego pracodawcy.
Słabnąca pozycja Arboledy
Ostatnie dwa lata kariery Arboleda spędził pod wodzą Mariusza Rumaka, który przejął Lecha pod koniec lutego 2012 roku. W końcówce sezonu 2011/12 wystąpił tylko w sześciu z 13 meczów. W kolejnej kampanii Arboleda wystąpił w 15 z 18 pierwszych meczów sezonu 2012/13, z czego aż 14 rozegrał w pełnym wymiarze czasowym. W listopadzie 2012 roku zerwał więzadła krzyżowe, a kiedy pod koniec sezonu wrócił już do dyspozycji, ostatnie trzy ligowe mecze przesiedział na ławce.
Sezon 2013/14 był dla Arboledy ostatnim w barwach Lecha. Już kilka miesięcy wcześniej wiadomo było, że po jego zakończeniu opuści Polskę. W tej kampanii Kolumbijczyk wystąpił w 15 z 43 spotkań, 13 w pełni przesiedział na ławce, a w 15 nie znalazł się nawet w kadrze meczowej. Po drugim z rzędu wicemistrzostwie Polski opuścił Europę i po niemal dekadzie wrócił do Ameryki Południowej. Tam nie mógł jednak znaleźć nowego klubu, więc wkrótce postanowił zakończyć karierę.
Arboleda ostro o Rumaku
Jakub Kłyszejko z „TVP Sport” dotarł do Arboledy i przeprowadził z nim rozmowę. Dziennikarz zapytał byłego stopera m.in. o Mariusza Rumaka, który pod koniec 2023 roku przejął stery w Lechu po zwolnieniu Johna van den Broma. Kolumbijczyk nie pozostawił suchej nitki na swoim dawnym trenerze.
– Dlaczego Lech po mistrzostwie 2009/10 w kolejnych latach nie potrafił zdobywać trofeów?
– Nie wiem… Widzę tylko, że Lech jest teraz coraz słabszy. Rumak ponownie został trenerem. To masakra i katastrofa.
– W Polsce wiele osób było zszokowanych powrotem trenerem Rumaka do trenowania pierwszego zespołu. Jak patrzysz na tę decyzję?
– Nie rozumiem tego. Lech jest wielkim klubem i to niemożliwe, że ponownie wziął tego trenera. Co Rumak wcześniej wygrał? Nic (…) Nie mogę zrozumieć tego, co robi Lech. Rumak może być dobrym trenerem, nie mówię, że nie, ale nie jest dobrym człowiekiem. Piłkarze mu nie zaufają.
Arboleda porównał także do Rumaka do wcześniejszych szkoleniowców pod wodzą których trenował:
Przypominam sobie pracę ze Smudą i Michniewiczem. To ludzie, dla których walczyłem do końca. Oni potrafili zaufać piłkarzom. Zieliński mówił, „Maniek biegaj na lewo” i ja to robiłem. Byłem w stanie zrobić dla nich wszystko, bo wiedziałem, że mają rację. Patrzyłem na nich i wiedziałem, że nie kłamią. Rumak nie jest trenerem, za którego drużyna będzie walczyć.
– Dużo mówisz o cechach osobowości trenera Rumaka. Za twoich czasów nie potrafił zjednoczyć szatni, wpłynąć na zespół?
– On nie potrafi rozmawiać z zawodnikami i nie jest w stanie zbudować dobrych relacji z drużyną (…) Na początku nie miałem łatwo z trenerem Michniewiczem. Jednak on był tak dobry, że potem staliśmy się przyjaciółmi. Ze Smudą zawsze miałem dobre relacje, zawsze mi pomagał. Z Michniewiczem nie było tak. Najpierw było trudno, ale zbudowaliśmy relacje. To, co on mówił, zawsze było prawdą. Nie kłamał, potrafił powiedzieć pewne rzeczy drużynie prosto w oczy. Rumak nie jest taki. On nawet nie chce spojrzeć prosto w oczy zawodnikom.
– Uważasz, że trenerowi Rumakowi brakuje charyzmy, może czegoś innego?
– Widziałem ostatnią porażkę Lecha z Rakowem. Trener Rumak nie ma charakteru i charyzmy. Piłkarz od razu to zobaczy. Kiedy był moim trenerem, to on myślał, że jest gwiazdą, a przecież do tej pory nic nie wygrał. Mam nadzieję, że zostanie mistrzem z Lechem, może kiedyś będzie dobrym trenerem, ale nigdy nie będzie dobrą osobą.
Nie była to pierwsza rozmowa z Arboledą, w której Kolumbijczyk nie gryzł się w język mówiąc o Rumaku. Już w 2020 roku Arboleda w wywiadzie dla ”Futbol News” twierdził, że zatrudnienie Rumaka przez Lecha przed kilkoma laty było błędem. W minionej serii gier Lech Poznań bezbramkowo zremisował z Górnikiem Zabrze. Był to czwarty kolejny mecz ”Kolejorza” bez zdobytej bramki, a licznik wskazuje już 450 minut bez strzelonego gola (nie uwzględniając doliczonego czasu). To najgorszy wynik Lecha od końcówki sezonu 2015/16 i kadencji Jana Urbana.