Andres Iniesta oszustem podatkowym?
Legenda FC Barcelony i reprezentacji Hiszpanii Andres Iniesta ma kłopoty. Japoński urząd skarbowy żąda od niego zapłaty kwoty 580 milionów jenów (ok. 3,5 miliona euro). Powodem takich działań jest nieprawidłowe zadeklarowanie dochodów w latach 2018-2023.
Andres Iniesta ma problemy
Według azjatyckich mediów były zawodnik FC Barcelony, który w 2018 roku przeniósł się do Japonii, by przywdziewać koszulkę Vissel Kobe, przez pewien okres nieprawidłowo deklarował swoje dochody. Regionalny Urząd Skarbowy w Osace, pod którego jurysdykcją znajduje się miasto Kobe, ustalił, że Iniesta pozostawił niezgłoszone kwoty około 860 milionów jenów (około 5,2 miliona euro) z tytułu swoich wynagrodzeń.
🔥#UCL pic.twitter.com/V63rOg2fxo
— UEFA Champions League (@ChampionsLeague) March 15, 2024
Czy Andres Iniesta jest oszustem? Chcielibyśmy wierzyć, że nie. Problemy Hiszpana wynikają z przepisów podatkowych obowiązujących w Japonii, zgodnie z którymi zagraniczni sportowcy zawodowi dzielą się na rezydentów i nierezydentów. Sportowcy, których umowy obowiązują krócej niż rok i którym w Japonii nie towarzyszą członkowie rodziny, są traktowani jak nierezydenci podlegający niższym obciążeniom podatkowym.
Jego pierwszy kontrakt z lipca 2018 roku miał obowiązywać przez niespełna rok. Andres Iniesta występował w lidze japońskiej do 2023 roku. Jak ustaliły organy podatkowe w Japonii, tak naprawdę jego umowa obejmowała pięć lat. Hiszpan w Japonii mieszkał wraz z rodziną, w związku z tym został zakwalifikowany jako podatnik będący rezydentem. Japońskie NHK podaje, że japoński urząd skarbowy żąda od piłkarza grającego obecnie w Emirates Club kwoty 580 mln jenów obejmującej dopłatę z tytułu skumulowanych niezapłaconych podatków.
Iniesta nie jest jedyny
Azjatyckie media informują, że zawodnik, który obecnie występuje w Zjednoczonych Emiratach Arabskich nie jest jedynym, który dopuścił się takich czynów. Pozostali dwaj gracze to Kim Jin-hyeon, pochodzący z Korei Południowej bramkarz zespołu Cerezo Osaka oraz Patric, brazylijski napastnik zespołu Nagoya Grampus. Pierwszy z nich miał nie zadeklarować 700 milonów jenów (ok. 4,2 mln euro), natomiast drugi 600 milionów jenów (ok. 3,6 mln euro).
Vissel Kobe, były zespół Iniesty, odmówił azjatyckim mediom komentarza w tej sprawie. Podobnie postąpił klub koreańskiego bramkarza Cerezo Osaka, zasłaniając się „poufnymi informacjami zawierającymi dane osobowe”.
39-letni Andres Iniesta , który niedawno rozegrał swoje 1000 spotkanie w seniorskiej karierze, w barwach samego Vissel Kobe rozegrał 134 spotkania. 26 razy trafił do bramki rywali i asystował przy 25 bramkach kolegów.
fot. screen J.LEAGUE International