Wayne Rooney obawia się końcowego wyniku w Premier League – „To byłby prawdziwy koszmar”
Jest wychowankiem Evertonu, natomiast przez wiele lat występował w Manchesterze United. Nie trzeba nawet mówić jaki stosunek ma Wayne Rooney do Liverpoolu. Dla Anglika ekipa „The Reds” jest prawdziwym rywalem od zawsze. Dlatego też, ewentualny trimumf podpiecznych Kloppa w Premier League byłby dla 33-latka prawdziwym ciosem.
Trudno obecnie wskazać drużynę, która sięgnie po tytuł mistrzowski. Aktualnym liderem jest Liverpool z przewagą dwóch punktów nad Manchesterem City. Warto jednak pamiętać, że „The Citizens” mają do rozegrania o jedno spotkanie więcej. Niewykluczone zatem, że o końcowym sukcesie zadecyduje jeden mecz.
Wayne Rooney ma ogromną nadzieję, że z mistrzostwa nie będzie cieszyć się klub z Anfield – Patrząc na ekipy, które walczą o tytuł, jest to idealny czas, by nie być w kraju. Mam jednak nadzieję, że to Manchester City będzie o krok przed Liverpoolem. Nie mógłbym znieść ich zwycięstwa. To byłby prawdziwy koszmar dla każdego człowieka Evertonu. Pamiętam rok 2005, kiedy wygrali Ligę Mistrzów. Oni cały czas o tym mówią i będą mówić.
Patrząc na nastroje panujące wśród kibiców wielu angielskich klubów, można dojść do jednego wniosku. Wszyscy po cichu kibicują ekipie Guardioli.
