Tak blisko, a tak daleko. Zmarzlik drugi w Grand Prix Polski

13.05.2024

Żużlowe Grand Prix 2024 na Stadionie Narodowym w Warszawie już za nami. Bartosz Zmarzlik był bardzko bliski wygranej w turnieju, ale finalnie musiał uznać wyższość Australijczyka – Jasona Doyle’a. Polak dwoił się i troił w biegu finałowym, ale rywal tego dnia był praktycznie poza zasięgiem. Reprezentant ORLEN Team zajmuje w tym momencie drugie miejsce w klasyfikacji generalnej, mając tyle samo punktów co Jack Holder. Zapraszam do podsumowania sobotnich zawodów.

Grand Prix Polski 2024 – posumowanie

Trzeba przyznać, że naprawdę spora grupa fanów polskiego żużla wierzyła, że w końcu zła seria zostanie przełamana. Bartosz Zmarzlik postawił sobie za główny cel zwycięstwo na Narodowym i był jego osiągnięcia niezwykle bliski. Zawody rozpoczął od zwycięstwa w swoim pierwszym wyścigu, gdzie za plecami zostawił Taia Woffindena, Jacka Holdera i Mateusza Cierniaka. Tego dnia tor w Warszawie był przygotowany bardzo dobrze i szeroka ścieżka pod bandą była kluczem do znakomitego rezultatu.

Drugi bieg to już bardzo mocni rywale – Martin Vaculik i Robert Lambert pokonali Bartosza Zmarzlika, a ostatni do mety dojechał Szymon Woźniak. Trzeci wyścig to zwycięstwo Polaka nad Kaiem Huckenbeckiem, Dominikiem Kuberą oraz Leonem Madsenem. Duńczyk nie zaliczy tego dnia do udanych, bo zaprezentował się fatalnie, a przecież na jednodniowych torach zawsze radził sobie znakomicie.

W rundzie zasadniczej reprezentant ORLEN Team nie wygrał już żadnego wyścigu, ale spokojnie awansował do biegów półfinałowych. Tam czekali na niego Martin Vaculik, Daniel Bewley i Szymon Woźniak. Zmarzlik pewnie wygrał bieg, czym rozpalił warszawską publiczność. To był moment, w którym mogliśmy uwierzyć, że w końcu zobaczymy polskiego żużlowca na najwyższym stopniu na Stadionie Narodowym.

Niestety dla polskich kibiców, tego wieczoru znakomicie dysponowany był Jason Doyle. W biegu finałowym Australijczyk wygrał start i pomknął do mety nie popełniając choćby najmniejszego błędu. Zmarzlik ostatecznie był drugi, a trzecie miejsce zajął Robert Lambert. Zawody trzymały w napięciu do samego końca i z pewnością mogły się podobać. Atmosfera na Stadionie Narodowym była niezwykle gorąca, a doping niósł się przez cały wieczór. Dobra informacja jest taka, że nie była to ostatnia szansa dla Polaka na zwycięstwo na tym obiekcie. Po zawodach spikerzy z dumą ogłosili, że umowa z promotorem cyklu została przedłużona i za rok znowu zobaczymy ściganie na Narodowym. Frekwencja na tych zawodach jest znakomita, więc nie ma najmniejszego powodu, by rezygnować z tak ważnego wydarzenia.

Grand Prix Polski 2024 – wyniki

1. Jason Doyle (Australia) – 20 (3,3,2,3,3,3,3) – 20 punktów do klasyfikacji generalnej
2. Bartosz Zmarzlik (Polska) – 15 (3,1,3,1,2,3,2) – 18
3. Robert Lambert (Wielka Brytania) – 12 (3,2,1,2,1,2,1) – 16
4. Martin Vaculik (Słowacja) – 14 (1,3,2,3,3,2,0) – 14
5. Jack Holder (Australia) – 11 (1,1,3,3,2,1) – 12
6.
 Daniel Bewley (Wielka Brytania) – 9 (2,2,3,0,1,1) – 10
7. Szymon Woźniak (Polska) – 9 (3,0,2,2,2,0) – 11
8. Kai Huckenbeck (Niemcy) – 9 (2,1,2,1,3,u/-) – 9
9. Mikkel Michelsen (Dania) – 8 (2,2,1,3,0) – 8
10. Fredrik Lindgren (Szwecja) – 7 (1,2,3,d,1) – 7
11. Tai Woffinden (Wielka Brytania) – 6 (2,3,0,0,1) – 6
12. Andrzej Lebiediew (Łotwa) – 6 (0,1,1,2,2) – 5
13. Jan Kvech (Czechy) – 5 (1,3,0,1,0) – 4
14. Mateusz Cierniak (Polska) – 3 (0,0,0,0,3) – 3
15. Dominik Kubera (Polska) – 2 (0,0,0,2,0) – 2
16. Leon Madsen (Dania) – 2 (0,w,1,1,0) – 1
17. Bartłomiej Kowalski (Polska) – 0 (0) – 0
18. Damian Ratajczak (Polska) – NS – 0

Bieg po biegu (w nawiasie czas wyścigu):
1. (56,61) Doyle, Huckenbeck, Vaculik, Lebiediew
2. (56,54) Lambert, Michelsen, Kvech, Madsen
3. (55,76) Zmarzlik, Woffinden, Holder, Cierniak
4. (55,90) Woźniak, Bewley, Lindgren, Kubera
5. (55,13) Woffinden, Bewley, Lebiediew, Kowalski
6. (55,02) Kvech, Lindgren, Huckenbeck, Cierniak
7. (55,72) Doyle, Michelsen, Holder, Kubera
8. (55,29) Vaculik, Lambert, Zmarzlik, Woźniak
9. (55,66) Holder, Woźniak, Lebiediew, Kvech
10. (55,65) Zmarzlik, Huckenbeck, Madsen, Kubera
11. (55,60) Lindgren, Doyle, Lambert, Woffinden
12. (54,76) Bewley, Vaculik, Michelsen, Cierniak
13. (55,33) Michelsen, Lebiediew, Zmarzlik, Lindgren (d)
14. (55,36) Holder, Lambert, Huckenbeck, Bewley
15. (56,24) Doyle, Woźniak, Madsen, Cierniak
16. (55,95) Vaculik, Kubera, Kvech, Woffinden
17. (55,09) Cierniak, Lebiediew, Lambert, Kubera
18. (55,30) Huckenbeck, Woźniak, Woffinden, Michelsen
19. (55,63) Doyle, Zmarzlik, Bewley, Kvech
20. (55,20) Vaculik, Holder, Lindgren, Madsen

Półfinały:
21. (56,35) Doyle, Lambert, Holder, Huckenbeck
22. (55,27) Zmarzlik, Vaculik, Bewley, Woźniak

Finał.
23. (54,42) Doyle, Zmarzlik, Lambert, Vaculik

Zmarzlik GP Warszawa

Grand Prix 2024 – następne rundy

Za nami już dwie rundy tegorocznego cyklu. Kiedy następne zawody z udziałem reprezentanta ORLEN Team? Następne ściganie już za kilka dni. Tak prezentuje się terminarz na pozostałe turnieje Speedway Grand Prix 2024:

3. runda: 18 maja, Landshut (Niemcy)
4. runda: 1 czerwca, Praga (Czechy)
5. runda: 15 czerwca, Malilla (Szwecja)
6. runda: 29 czerwca, Gorzów (Polska)
7. runda: 17 sierpnia, Cardiff (Wielka Brytania)
8. runda: 31 sierpnia, Wrocław (Polska)
9. runda: 
7 września, Ryga (Łotwa)
10. runda: 14 październik, Vojens (Dania)
11. runda: 28 października, Toruń (Polska)

Materiał powstał we współpracy z ORLEN