Arsenal – Everton 19.05 – Typy bukmacherskie
Typy bukmacherskie i kursy na mecz Arsenal – Everton. W Premier League to już tak naprawdę ostatni taniec i wszystko w niedzielę będzie już jasne. Przed nami 38. kolejka i tak zwana multiliga, gdzie 19 maja o godzinie 17:00 zostaną rozegrane wszystkie spotkania. Kilka niewiadomych jeszcze jest, dlatego zapowiada nam to sporo emocji. Podstawowa zagadka to kto zostanie mistrzem Anglii? Arsenal czy Manchester City? Tego dowiemy się przed godziną 19:00, a ja zapraszam na Emirates Stadium w Londynie, gdzie Arsenal zmierzy się z Evertonem i dowiemy się, czy „Kanonierzy” wytrzymają ciśnienie. LAST DANCE. Sprawdź zapowiedź i eksperckie typy to emocjonujące starcie.
➡️ Załóż konto z kodem promocyjnym FUTBOLNEWS i odbierz do 300 złotych bonusu do 1-krotnego obrotu na start ⬅️
Arsenal – Everton – typy bukmacherskie
Jak wspomniałem wyżej na placu boju w kontekście tytułu mistrzowskiego pozostały dwa zespoły – Arsenal i Manchester City. W tej chwili „Kanonierzy” zajmują drugie miejsce i tracą do „The Citizens” tylko dwa punkty. Podopieczni Pepa Guardioli zmierzą się z West Hamem i najlepiej żeby przegrali, wtedy zwycięstwo Arsenalu da im upragnione mistrzostwo. Dopóki piłka w grze wszystko jest możliwe. Gospodarze na pewno żałują niedawnej porażki na własnym stadionie z Aston Villą 0:2, bo tak to rozdawaliby karty i nie musieliby oglądać się za plecy. Od tamtej pory wygrali pięć kolejnych spotkań. Na pewno wyciągnęli wnioski z poprzednich lat, ale ciągle czegoś brakuje, a tym razem minimalnie. The Gunners powinni być pewni zwycięstwa, biorąc pod uwagę, że wygrali dziewięć z ostatnich dziesięciu meczów u siebie z The Toffees (zaledwie jedna porażka), a w dwóch ostatnich zdobyli aż dziewięć bramek. Wydaje się to idealny rywal w ostatniej kolejce, ale czy presja nie utrudni tego zadania? Bo podopieczni Mikela Artety nie raz pokazywali, że nie do końca im to wychodzi. Dobrą wiadomością jest to, że w ekipie Arsenalu nie ma problemów z kontuzjami i na tą chwilę wszyscy zawodnicy są zdolni do gry.
Everton kolejny sezon poniżej oczekiwań i cały czas kręcili się wokół strefy spadkowej. Przez jakiś czas się w niej znajdowali, ale trzeba też pamiętać, że mieli odjęte karnie osiem punktów za łamanie zasad Fair Play. Po tragicznym występie w połowie kwietnia, gdzie doznali klęski przeciwko Chelsea 0:6 od tamtej pory zanotowali cztery zwycięstwa i jeden remis, także są niepokonani. W każdym spotkaniu strzelali przynajmniej jednego gola, a aż cztery razy zachowali czyste konto. Pokonali nawet Liverpool w derbach. Myślę, że przy dobrej dyspozycji też będą chcieli jak najlepiej zakończyć sezon 2023/2024. Dlatego nie podejmuje się rozstrzygnięcia, bo kurs na wygraną gospodarzy jest zbyt niski, bo walczą o tytuł, ale opcja BTTS jest wielce prawdopodobna.
Najlepsze kursy bukmacherskie pod typowanie Arsenal – Everton
Betfan standardowo proponuje setki zakładów związanych z danych wydarzeniem sportowym, a w tym przypadku z pojedynkiem Arsenal – Everton. Zamiast standardowego typu, można pokusić się o strzelca bramki, a tutaj chyba nikt nie ma wątpliwości, że największe szanse na zdobycie gola ma Leandro Trossard – 2.10, który jest ostatnio w bardzo wysokiej dyspozycji.
Tutaj nie ma mowy o odstawianiu nogi czy odpuszczaniu, bo obie strony zdają sobie sprawę z wagi tego meczu. Dla jednych i drugich to niezwykle istotne starcie w kwestii miejsca w tabeli na koniec sezonu. Można także zajrzeć do liczby fauli czy kartek.
Statystyki na typy bukmacherskie Arsenal – Everton
- Arsenal traci więcej bramek na własnym stadionie, co jest szansą dla Evertonu
- Kanonierzy strzelili w tym sezonie aż 89 bramek
- Everton zdobywał gola w pięciu ostatnich meczach ligowych
Jak widać na załączonym obrazku czterokrotnie Arsenal był górą, a raz Everton. W żadnym z tych pojedynków nie byliśmy świadkami podziału punktów.
Przewidywane składy Arsenal – Everton
- Arsenal: Raya; White, Saliba, Gabriel, Tomiyasu; Partey, Rice, Odegaard; Saka, Havertz, Trossard.
- Everton: Pickford; Coleman, Tarkowski, Branthwaite, Young; Harrison, Gueye, Onana, McNeil; Garner; Calvert-Lewin.
Fot. PressFocus