Zmarzlik przed szansą na przełamanie. Zapowiedź Grand Prix Pragi

01.06.2024
Ostatnia aktualizacja 6 czerwca, 2024 o 14:27

Cykl Speedway Grand Prix się nie zatrzymuje, a my w dalszym ciągu czekamy, by Bartosz Zmarzlik cieszył się z wygranej rundy. Cały czas jest bardzo blisko, ale do tej pory zawsze któryś z rywali był praktycznie bezbłędny w biegu finałowym i reprezentant ORLEN Team musiał uznać wyższość przeciwnika. W Pradze zazwyczaj Polak radził sobie znakomicie, więc liczymy na znakomity występ w jego wykonaniu. Kto z uśmiechem wypije szampana po biegu finałowym? Zapraszam do zapowiedzi tego wydarzenia.

Grand Prix Czech 2024 – zapowiedź

Obiekt w Pradze to jeden z symboli cyklu Grand Prix, bo zawody odbywają się tam nieprzerwanie od 1997 roku. Zazwyczaj nie oglądamy tam wielkiego widowiska, ale jak to zwykle bywa, emocji nie brakuje. Czy to szczęśliwy tor dla polskich żużlowców? Można powiedzieć, że tak. Dwukrotnie wygrywał tam Tomasz Gollob, a w latach 2019-2021 doszło do dominacji reprezentantów Polski. Najpierw wygrał Janusz Kołodziej, potem z powodu pandemii zorganizowano podwójną rundę i oba turnieje wygrał Bartosz Zmarzlik, a rok później ze zwycięstwa cieszył się Maciej Janowski.

Jak w przypadku każdej rundy w cyklu Grand Prix, faworyt może być tylko jeden – Bartosz Zmarzlik. Reprezentant ORLEN Team zaczął sezon od czwartego miejsca w chorwackim Gorican, a następnie zajął drugą lokatę podczas rundy na Stadionie Narodowym w Warszawie. Ostatnie zawody w cyklu to drugie miejsce w Grand Prix Niemiec. Najwyższy czas na zwycięstwo. Zawodnik ORLEN Oil Motoru Lublin zazwyczaj bardzo dobrze radził sobie na praskiej nawierzchni. Kluczem do sukcesu będą przede wszystkim dobre starty, bo na tym torze ścieżki do wyprzedzania są niezwykle trudne do znalezienia i według opinii wielu ekspertów, nie jest to zbytnio widowiskowy obiekt. W odpowiednim przygotowaniu również mogę trochę przeszkodzić prognozowane opady.

Rywale Bartosza Zmarzlika w walce o tytuł mistrzowski w ostatnim czasie prezentują dość nierówną formę. Polak przecież nie wygrał jeszcze ani jednego turnieju, a i tak może cieszyć się z pozycji lidera. Zawsze groźny jest Jack Holder. Australijczyk ma niezwykle ogromną motywację do jazdy o najwyższe cele i trudno mu się dziwić. Pozycję lidera stracił Jason Doyle, który z powodu urazu nie wystąpi w Pradze. Zastąpi go jego rodak – Max Fricke, który z pewnością może trochę namieszać w turnieju.

Na torze w Pradze zobaczymy również innych Polaków. Szymon Woźniak zaliczył całkiem przyzwoity występ w Grand Prix Niemiec, ale nie udało mu się awansować do biegu półfinałowego. Pod kątem sprzętowym jednak jest przygotowany znakomicie, o czym mówi otwarcie. Bardzo dobry występ zanotował Dominik Kubera, który pojechał ostatnio w wielkim finale, choć ostatecznie nie zajął miejsca na podium. Tor w Czechach powinien pasować wszystkim naszym reprezentantom, więc liczymy na dobry wynik.

Grand Prix 2024 – klasyfikacja generalna

  1. Bartosz Zmarzlik – 50 punktów
  2.  Jack Holder – 48
  3.  Jason Doyle – 47
  4.  Robert Lambert – 41
  5.  Mikkel Michelsen – 36
  6.  Daniel Bewley – 28
  7.  Martin Vaculik – 27
  8.  Fredrik Lindgren – 26
  9.  Dominik Kubera – 25
  10.  Leon Madsen – 25
  11.  Kai Huckenbeck – 25
  12.  Szymon Woźniak – 24
  13.  Tai Woffinden – 16
  14.  Andrzej Lebiediew – 13
  15.  Jan Kvech – 10

Jak widać, cykl Speedway Grand Prix w tym sezonie jest póki co niezwykle wyrównany. Jason Doyle przez chwilę cieszył się pozycją lidera, ale stracił ją w Landshut, a teraz ominie go jedna runda. Strata może być zatem bardzo trudna do odrobienia. Groźny również może być Robert Lambert, który wygląda bardzo dobrze we wszystkich rozgrywkach, w których startuje. W dalszym ciągu negatywnie na ten moment zaskakuje Fredrik Lindgren, a pozytywnie Kai Huckenbeck. Z pewnością więcej mogliśmy spodziewać się również po Leonie Madsenie.

Bartosz Zmarzlik – ostatnie wyniki

Za nami już prawie połowa sezonu żużlowego i emocje w dalszym ciągu sięgają zenitu. Jak ostatnimi czasy radził sobie na żużlowych torach reprezentant ORLEN Team?

Liga szwedzka:

15 punktów przeciwko Indianernie Kumla

Liga polska:

12 punktów przeciwko Fogo Unii Leszno

Grand Prix Czech 2024 – przewidywania

Bartosz Zmarzlik wyjedzie na tor w czeskiej Pradze w roli faworyta turnieju i jest to kwestia oczywista, choć do tej pory nie udało mu się jeszcze wygrać rundy. Polscy kibice liczą, że w końcu nadejdzie przełamanie i będziemy mogli świętować zwycięstwo wychowanka gorzowskiej Stali. W sobotę o godzinie 15:00 zaplanowane kwalifikacje, które zadecydują o wyborze pól startowych. W ich rozegraniu może jednak przeszkodzić pogoda. Na czeskim torze dobry układ pól wydaje się kluczem do sukcesu.

Zawody na torze w Pradze odbywają się bardzo rzadko w ciągu roku, choć od lat jest to stała runda w kalendarzu cyklu. O końcowym sukcesie zazwyczaj decyduje start, który jest na tej nawierzchni niezwykle ważny. Komu ten tor odpowiada najbardziej? Od razu nasuwa nam się nazwisko słowackiego żużlowca – Martina Vaculika. Zawodnik pochodzący z sąsiedniego kraju wygrał tu ostatnie dwie rundy i czuje się na tym obiekcie jak ryba w wodzie. Rok temu na podium stanęli również Leon Madsen i Jack Holder, więc ta dwójka z pewnością też dziś będzie groźna. Przez długi czas tor w Pradze uwielbiał Tai Woffinden, ale jego obecna dyspozycja nie pozwala mu na walkę o najwyższe cele. Może dziś nastąpi przebudzenie Brytyjczyka i sprawi niespodziankę.

Materiał powstał we współpracy z ORLEN