Fani futbolu z Ameryki Południowej do ostatnich chwil drżeli o dostępność Copa America w polskiej telewizji. Ich obawy zostały rozwiane przez Polsat, który tydzień przed startem turnieju oficjalnie poinformował o zakupie praw.
Poprzednią edycję turnieju realizowała Telewizja Polska. Głównie dlatego kilka tygodni temu dyrektor TVP Sport, Marek Szkolnikowski, informował, że publiczne pieniądze nie zostaną wydane na te prawa ze względu na wygórowaną cenę. Ostatecznie postanowił wykorzystać to Polsat. Pierwsze wyniki oglądalności nie są jednak dla nich na pewno satysfakcjonujące:
Ciekawostki ogl.
Copa America:
– Brazylia-Boliwia 3k,
-Argentyna-Kolumbia 26k,
-Urugwaj-Ekwador 12k,
-Wenezuela-Peru 18k,
-Paragwaj-Katar 14k– Finał u20 250k
– Włochy-Hiszpania u21 441k
– Holandia-Kamerun mundial kobiet 136k— Marek Szkolnikowski (@mszkolnikowski) June 17, 2019
Oczywiście trudno porównywać wyniki oglądalności kanału ogólnodostępnego dla widzów z bądź co bądź kanałem kodowanym. Mimo to obecnie Polsat Sport gości w wielu domach, co potwierdza między innymi widownia podczas meczów np. narodowej kadry piłkarskiej. Wpływ na taką małą widownie może mieć także przede wszystkim czas rozgrywania spotkań często niezbyt dostosowany do widzów z Europy, którzy musieliby, kolokwialnie mówiąc, zarywać noce dla tych meczów.
Jak jednak prezentowałby się te liczby, gdyby rzeczywiście Polsat Sport znalazł się w strefie niekodowanej? Trudno to przewidzieć. Aktualnie można jedynie wątpić, że futbol kobiecy interesuje bardziej Polaków aniżeli zmagania takich zawodników jak Philippe Coutinho, Roberto Firmino, Leo Messi czy James Rodriguez.