Real Madryt przedłuży kontrakt z ważnym zawodnikiem

25.07.2024

Real Madryt doszedł do porozumienia z Ferlandem Mendym ws. przedłużenia kontraktu. Umowa Francuza wygasa wraz z końcem tego sezonu, ale podpisze nową, obowiązującą do końca sezonu 2026/27. W poprzednim sezonie Mendy aż 33 z 37 meczów rozegrał w pierwszym składzie.

Real Madryt ma plan

W ostatnich tygodniach dużo mówi się o sprowadzeniu przez Real Madryt na lewą stronę obrony Alphonso Daviesa. Niedawno Fabrizio Romano informował, że Kanadyjczyk może dołączyć do ”Królewskich” latem 2025 roku na zasadzie wolnego transferu, bowiem jego umowa z Bayernem Monachium dobiegnie wtedy końca. Tym bardziej, że członek zarządu Bayernu – Uli Hoeneß mówił, że klub nie będzie naciskał na przedłużenie kontraktu z Daviesem.

Wydawać by się mogło, że Real chce sprowadzić Daviesa w miejsce Mendy’ego, którego umowa z ”Królewskimi” wygasa po zakończeniu tego sezonu. Okazuje się jednak, że mistrzowie Hiszpanii od sezonu 2025/26 mogą chcieć obstawić lewą stronę dwoma mocnymi nazwiskami. José Félix Díaz z ”Marki” informuje bowiem, że Real zasadniczo doszedł do porozumienia z Mendym ws. przedłużenia kontraktu o dwa lata. Wszelkie formalności są dopinane, a wkrótce ma dojść do oficjalnego podpisania wszystkich dokumentów.

Ferland Mendy dołączył do Realu Madryt latem 2019 roku. ”Królewscy” sprowadzili go z Lyonu za 48 milionów euro, co jest trzecim najdroższym transferem wychodzącym w historii siedmiokrotnych mistrzów Francji. Do tej pory rozegrał on 170 meczów w barwach Realu, strzelił sześć goli i zaliczył dziesięć asyst. Sięgnął z Realem po dziesięć trofeów – 3x mistrzostwo Hiszpanii, 2x Ligę Mistrzów, 3x Superpuchar Hiszpanii i po razie Puchar Hiszpanii oraz Superpuchar UEFA.

W poprzednim sezonie aż 33 z 37 meczów rozegrał w pierwszym składzie. Nie dość, że wszystkie siedem meczów fazy pucharowej minionej Ligi Mistrzów rozegrał w wyjściowej jedenastce, to w dodatku rozegrał je w pełnym wymiarze czasowym. W 2024 roku zdobył drugie w karierze mistrzostwo Hiszpanii, trzeci Superpuchar Hiszpanii i drugą Ligę Mistrzów. Dzięki dobrej formie otrzymał od Didiera Deschampsa powołanie na pierwszy w karierze duży turniej. Jednak wciąż nie może on poszczycić się występem na dużym turnieju, bo wszystkie sześć meczów EURO 2024 w pełni przesiedział na ławce rezerwowych.