Garbarnia Kraków z kłopotami. Nie przystąpi do rozgrywek?

27.07.2024

W ostatnim czasie krakowska Garbarnia przyciąga wiele kłopotów. Jak niedawno poinformowali zajmujący się tym zespołem dziennikarze, „Chłopcy z Ludwinowa” nie zdołają załatwić problemów i w nadchodzącym sezonie nie zagrają oni tam, gdzie sportowo powinni, czyli na poziomie trzeciej ligi. Informację przekazał dziennikarz „TVP Sport” Dominik Pasternak.

Garbarnia w kryzysie

Krakowski zespół ze szczebla centralnego (II liga) spadł w sezonie 2022/23. Wówczas sympatycy zespołu z Małopolski liczyli na szybki powrót do miejsca, na które pod względem historycznym Garbarnia zdecydowanie zasługuje. Prawda okazała się jednak zgoła inna, gdyż w minionych rozgrywkach III ligi klub zakończył sezon dopiero na dziesiątym miejscu.

Oprócz tego, a może nawet przede wszystkim – Garbarni towarzyszą problemy natury pozasportowej. Poprzedni zarząd klubu funkcjonował zaledwie przez rok (od lata 2023) i nie osiągnęła ona praktycznie żadnych przedstawionych przed nią celów. „Gazeta Krakowska”, na co dzień szczegółowo zajmująca się sytuacją w klubie „Brązowych” o dziedzictwie byłego już zarządu, pisze tak:

Przez te 12 miesięcy nie udało się dokończyć najważniejszej dla Garbarni sprawy, czyli uzyskać od miasta zgody na sprzedaż deweloperowi części klubowych gruntów (klub ma je w użytkowanie). W tym miejscu mają też powstać tereny sportowo-rekreacyjne dla mieszkańców (projekt Garbarnia 2.0). Pieniądze pozyskane z finalizacji transakcji (wzięta już została zaliczka) pomogły klubowi dalej funkcjonować.

Wobec tego klub z Krakowa znalazł się w sporym bagnie pełnym kłopotów, a w uzyskaniu potrzebnej zgody nie pomogła nawet zmiana na stanowisku prezydenta miasta – ustępującego Jacka Majchrowskiego zastąpił Aleksander Miszalski.

Nowe rozdanie?

Jak poinformował Dominik Pasternak z „TVP Sport”, drużyna Garbarni w przyszłym sezonie nie zagra na poziomie trzeciej ligi, a „wymuszonego” spadkowicza ma zastąpić Unia Tarnów.

W klubie z Krakowa czas jednak na wejście do zespołu nowego prezesa, którym został Jacek Kaim. Jest on ściśle związany z Garbarnią i przeszedł niemalże równą drogą po schodkach w hierarchii. Najpierw Kaim był bramkarzem, a później kolejno zajmował stanowiska działacza, skarbnika oraz członka zarządu. Teraz zostaje on prezesem i jak udało się dowiedzieć dziennikarzom wspomnianej już „Gazety Krakowskiej, nowy zarząd ma spotkać się jeszcze w ten weekend (27-28 lipca). Podczas spotkania ma dojść do zapoznania się z dokumentami, a następnie podjęta ma zostać ostateczna decyzja.

Klub z historią

Przykro patrzy się na aż tak drastyczny regres w klubie, który ma spore zasługi w historii polskiego futbolu. W przeszłości Garbarnia była wicemistrzem (1929), a także mistrzem (1931) Polski, jednak jako nieliczna swoje sukcesy odnosiła również podczas wojennej zawieruchy z lat 1939-1945. Wówczas „Brązowi” dwukrotnie (1940 i 1943) zajmowali trzecie miejsce w „Okupacyjnych Mistrzostwach Krakowa”. Wobec dzisiejszych problemów Garbarni jakże znamienne znów stają się słowa pierwszej zwrotki klubowego hymnu, która brzmi tak:

Nasze barwy są brązowo-białe
Po to, żeby panny nas kochały.
Nic się nie martw, że forsy nie mamy.
Chłopcy z Ludwinowa lubią w piłkę grać.

Wszystko wskazuje na to, że w klubie ze stolicy Małopolski „forsy” będzie niewiele. Jednak czy tym razem spełni się ostatni wers o miłości do futbolu?