Znana postać Premier League po raz pierwszy poprowadzi kadrę?
Steve Bruce prowadził pięć klubów na poziomie Premier League. Łącznie był szkoleniowcem 11 drużyn. Od prawie dwóch lat pozostaje bezrobotnym, ale to wkrótce może się zmienić. Mike Keegan z ”Daily Mail” informuje, że wkrótce może zostać selekcjonerem reprezentacji… Jamajki.
Znana postać Premier League
Jako piłkarz Steve Bruce osiągał niemałe sukcesy. Zdobył 12 trofeów, z czego aż 11 w barwach Manchesteru United. Po trzy razy wygrywał z tym klubem Premier League i Puchar Anglii. Do tego dołożył z ”Czerwonymi Diabłami” dwie Tarcze Wspólnoty, Puchar Ligi, Puchar Zdobywców Pucharów i Superpuchar Europy. Przez pierwszą część sezonu 1998/99 pełnił rolę grającego menedżera Sheffield United. Pod koniec 1998 roku zakończył jednak piłkarską karierę i był już wyłącznie szkoleniowcem ”The Blades”.
Następnie szlifował swój warsztat w Huddersfield, Wigan i Crystal Palace, a pod koniec 2001 roku przejął Birmingham City. W sezonie 2002/03 Birmingham pod jego wodzą po raz pierwszy awansowało do Premier League, a latem 2003 roku Bruce zadebiutował w tych rozgrywkach jako trener. Później prowadził jeszcze w Premier League Wigan, Sunderland, Hull oraz Newcastle. Tuż po wykupieniu Newcastle przez Saudyjski Fundusz Inwestycyjny został zwolniony.
Newcastle have fired Steve Bruce. Never saw that coming.
— Gary Lineker (@GaryLineker) October 20, 2021
Łącznie ma w dorobku 476 meczów w Premier League w roli szkoleniowca, jednak znaczną większość przegranych. Jego bilans to 133 wygrane, 132 remisy i 211 porażek. Jego drużyny strzeliły 496 goli, a aż 654 straciły. Tylko pięciu trenerów ma na koncie większą liczbę meczów w Premier League. Z kolei wśród Anglików zajmuje on trzecie miejsce.
Na początku lutego 2022 roku Bruce przejął ówczesnego spadkowicza z Premier League – West Brom. W momencie jego przyjścia do klubu ”The Baggies” zajmowali w Championship szóste miejsce, czyli znajdowali się w strefie barażowej. Jednak sezon zakończyli na… dziesiątym miejscu – najgorszym w XXI wieku. Jednak został zwolniony dopiero w październiku po wygraniu zaledwie dwóch z pierwszych 15 meczów sezonu 2022/23.
Mimo dość bogatego dorobku Bruce był obok Sama Allardyce’a chyba najbardziej wyśmiewanym angielskim szkoleniowcem. W Premier League zajmował ze swoimi zespołami maksymalnie 10. miejsce, a dwa razy spadał do Championship. Jako trener nigdy nie zdobył żadnego trofeum na najwyższym poziomie, a jego największym sukcesem był finał FA Cup z 2014 roku.
Steve Bruce is set to retire from management.
[Sami Mokbel]
The man who has managed Sheffield Utd, Sheffield Wednesday, Aston Villa, Birmingham City, West Brom, Sunderland & Newcastle.
What a career in football he's had. pic.twitter.com/hgkqFBLXqZ
— Footy Accumulators (@FootyAccums) January 9, 2023
Powrót na ławkę po dwóch latach?
Zimą 2023 roku, gdy Bruce od kilku miesięcy pozostawał bez pracy zaczęło mówić się o jego przejściu na emeryturę. Jednak już niedługo prawie 64-letni szkoleniowiec może wrócić na ławkę trenerską. Mike Keegan z ”Daily Mail” informuje, że rozmowy z nim prowadzi jamajska federacja. Po pracy w 11 angielskich klubach Bruce może teraz po raz pierwszy w karierze przejąć reprezentację. Według dziennikarza decyzja ma zapaść w ciągu najbliższych dziesięciu dni.
🚨🇯🇲 Steve Bruce could become the new manager of Jamaica! Talks have been made and a decision will happen in 10 days, reports @MikeKeegan_DM. 🔜 pic.twitter.com/Oua4KZkQeG
— EuroFoot (@eurofootcom) July 29, 2024
Bruce przejąłby schedę po Islandczyku Heimirze Hallgrímssonie, który wraz z końcem czerwca podał się do dymisji. Powodem był fatalny występ Jamajki na Copa America, gdzie ”Reggae Boyz” przegrali wszystkie trzy grupowe mecze. W zestawieniu uczestników minionej edycji tego turnieju zajęli przedostatnie, 15. miejsce. Stracili siedem bramek, choć po raz pierwszy w historii strzelili gola na Copa America. Jamajka jak dotąd trzy razy grała na Copa America, a jej bilans w tych rozgrywkach wynosi dziewięć porażek, zero zwycięstw i zero remisów.
W reprezentacji Jamajki Bruce spotkałby wielu piłkarzy z boisk Premier League, którzy w ostatni latach zmieniali narodowość z angielskiej na jamajską. Na ostatnim Copa America dla ”Reggae Boyz” grali choćby Michail Antonio, Demarai Gray, Kasey Palmer, czy Ethan Pinnock.
Debiut w roli selekcjonera Bruce zaliczyłby 6 września, gdy Jamajka podejmie u siebie Kubę w ramach Ligi Narodów CONCACAF. Z kolei w II rundzie eliminacji mistrzostw świata 2026 ma komplet punktów po dwóch meczach. Pierwsze dwa miejsca w grupie dają awans do trzeciej rundy eliminacji. Jamajka tylko raz zagrała na mistrzostwach świata – w 1998 roku.
fot. Up Front / YouTube