Guardiola o obchodzeniu się z Messim: „Nie chciałem go męczyć”

01.07.2019

Leo Messi to światowy top już od grubo ponad dekady. Argentyńczyk przez całą karierę w Barcelonie dokonywał wielkich rzeczy, ale niektórzy mieli na niego większy wpływ, niż inni.

Zarejestruj się z kodem GRAMGRUBO i graj BEZ PODATKU!

Pep Guardiola niespodziewanie obejmując pierwszą drużynę w 2008 roku zaczął tworzyć wielkie rzeczy. Stworzył nie tylko kosmiczną Barcelonę, ale także wyniósł na wyższy poziom wielu zawodników. Pique, Pedro, Busquets, a przede wszystkim Messi. To w sezonie 2008/2009 Argentyńczyk stał się piłkarskim „kosmitą”.

Hiszpański trener świetnie trafił z kilkoma decyzjami, a jedną z nich była gra Messim na pozycji fałszywej dziewiątki. W rozmowie ze „Sportem” Guardiola powiedział, dlaczego zdecydował się na to w rozgrywkach Ligi Mistrzów.

– Grałem nim na fałszywej dziewiątce, dzięki czemu mógł pokazać pełnię swojego talentu na ostatnich 20 metrach boiska. W Europie skrzydłowy musi być bardzo zaangażowany w defensywę, a nie chciałem męczyć Leo w taki sposób – stwierdził 48-latek.

To była pierwsza piłkarska przemiana, z którą zmierzył się Argentyńczyk. W późniejszych latach wracał na skrzydło, cofał się, więcej rozgrywał… Można powiedzieć, że z wszystkimi poradził sobie doskonale. Jednak to Guardiola był tym, który jako pierwszy postanowił oprzeć drużynę na geniuszu Leo i dać mu ogromną swobodę na murawie. Opłaciło się.

Zarejestruj się z kodem GRAMGRUBO i graj BEZ PODATKU!