Wypowiedzi piłkarzy i trenerów po meczu Lech Poznań – Lechia Gdańsk
Lech Poznań pewnie zwyciężył nad Lechią Gdańsk 3:1 i po zakończonym spotkaniu jako redakcja Futbol News uczestniczyliśmy w pomeczowych konferencjach prasowych obu trenerów oraz rozmowach zawodników na tzw. mixed zone.
Grabowski:
Jako pierwszy w sali konferencyjnej ENEA Stadionu tradycyjnie zagościł trener przyjezdnych – Szymon Grabowski.
Na samym początku muszę podziękować kibicom, którzy dzielnie nas dopingowali. Co do meczu nie wyglądał on tak, jakbyśmy tego chcieli. Przed nami dużo pracy. Oczywiście mieliśmy swoje okazje, ale ostatecznie zdołaliśmy strzelić tylko jednego gola.
Z czego wynika słaba dyspozycja w obronie? Odpowiedź jest prosta – w zeszłym sezonie graliśmy w pierwszej lidze. Wówczas też mieliśmy deficyty, jednak nie były one tak widoczne.
Niels Frederiksen
Trener „Kolejorza” wyszedł na konferencję prasową w zdecydowanie lepszym nastroju. Niels Frederiksen mecz z Lechią podsumował tak:
Pierwsza połowa była dobra, graliśmy z wysoką intensywnością. Druga była już natomiast zbyt wolna, powinniśmy ją wygrać. Najważniejsze są jednak trzy punkty i z nich się cieszymy. Dwa tygodnie temu (wygrana 2:0 z Górnikiem – przyp. red.), czułem, że wygraliśmy zdecydowanie i dzisiaj mam podobne odczucia.
Dla trenera zawsze ważne jest to, aby mieć szeroką kadrę. Jeśli chodzi o system gry, nie chodzi mi po głowie, aby go zmieniać.
Szkoleniowiec Lecha poruszył także kwestię debiutanta – Daniela Hakansa.
Na pewno jest to ciężkie dla piłkarza, gdy z miejsca po transferze wchodzisz do gry.
Frederiksen zapytany został również o to, na jakiej pozycji Lech Poznań najbardziej potrzebuje wzmocnienia.
Jeśli chodzi o liczebność na niektórych pozycjach, prawa obrona jest tą strefą na boisku, gdzie można poszukać wzmocnień. Pozycja numer sześć (środek pola – przyp. red.) także mogłaby zostać wzmocniona.
Niels Frederiksen: "Dwa tygodnie temu miałem wrażenie, że wygraliśmy zdecydowanie. Dzisiaj także myślę w ten sposób. […] Druga połowa była jednak trochę zbyt wolna, powinniśmy ją wygrać." #LPOLGD pic.twitter.com/P94HQqMuHk
— Mateusz Dukat (@DukatMateusz) August 3, 2024
Jeśli chodzi o kondycję zdrowotną po meczu, delikatny ból w mięśniu poczuł Mikael Ishak. Wobec tego nie chcieliśmy podejmować żadnego ryzyka.
Bartosz Mrozek
Pierwszym zawodnikiem, który stawił się w tzw. strefie mieszanej był bramkarz zespołu Lecha Poznań – Bartosz Mrozek. O spotkaniu z Lechią golkiper wypowiedział się tak:
Musieliśmy wyciągnąć wnioski z poprzedniego meczu – przeciwko Widzewowi (2:3 dla Widzewa – przyp. red).
Mrozek jasno stwierdził jednak, że jego zdaniem drużyna Lecha Poznań powinna ruszyć po czwartego gola, co jednak się nie udało.
Bartosz Mrozek: "Musieliśmy wyciągnąć wnioski po meczu z Widzewem. Uważam jednak, że po trzecim golu mogliśmy iść po czwartego. Najważniejsze jest jednak zwycięstwo." pic.twitter.com/U25WTKGudw
— Mateusz Dukat (@DukatMateusz) August 3, 2024
Joel Pereira
Drugim graczem, który zdecydował się udzielić głosu mediom był prawy obrońca „Kolejorza” – Joel Pereira. Defensor Lecha Poznań zapytany przeze mnie o to, czy jego sposób postrzegania tego spotkania zmienia się przez straconą bramkę odpowiedział jasno:
Stracony gol nie ma znaczenia. 3:1, 1:0, najważniejsze są trzy punkty.
Pełna rozmowa w formie wideo dostępna jest poniżej:
Joel Pereira po meczu z Lechią: "3:1, 1:0, to nie ma znaczenia. Na koniec najważniejsze jest zwycięstwo." @wwwfutbolnewspl #LPOLGD pic.twitter.com/cLFuwShaiq
— Mateusz Dukat (@DukatMateusz) August 3, 2024
Ze stadionu w Poznaniu,
Mateusz Dukat