Valbuena jeszcze nie kończy – podpisał kontrakt z nowym klubem
Mimo niemal 40 lat na karku Mathieu Valbuena nie zamierza kończyć piłkarskiej kariery. Grał już w pięciu krajach, a właśnie podpisał kontrakt z ósmym klubem. Po roku wraca do Grecji, gdzie podpisał roczny kontrakt z beniaminkiem greckiej ekstraklasy – Athens Kallithea.
Valbuena wraca do Grecji
Mathieu Valbuena najlepsze lata ma już dawno za sobą. Latem 2006 roku podpisał pierwszy profesjonalny kontrakt po przenosinach z Libourne do Marsylii. Tam osiągał największe sukcesy w karierze. W 2010 sięgnął z Marsylią po jedyne dla tego klubu mistrzostwo Francji w XXI wieku. W latach 2010-12 trzy razy z rzędu zdobył z Marsylią Puchar Ligi Francuskiej, a w 2010 i 2011 roku dołożył dwa Superpuchary.
Łącznie w ciągu ośmiu lat rozegrał dla ”Olimpijczyków” 330 meczów, co jest trzecim najwyższym wynikiem w historii klubu. Strzelił dla Marsylii 38 goli i zaliczył 58 asyst. W tym czasie był także powoływany na mistrzostwa świata 2010 i 2014 oraz EURO 2012. Kiedy równo 10 lat temu – 5 sierpnia 2014 roku żegnał się z Marsylią, klub zastrzegł numer ”28”, z którym ten występował.
Ce but de Valbuena face à Liverpool est LÉGENDAIRE ! 💥 Marseille devient le 1er club Français a gagner un match à Anfield ce jour là ! 🔵⚪️ #teamOM
pic.twitter.com/ipq43ivFjb— 𝗔𝗹𝗲𝕏 🤙🏼 (@Alecs227) August 29, 2023
Dynamo Moskwa było jego pierwszym zagranicznym klubem w karierze, ale w Rosji spędził tylko rok. I wyszedł na tym na dobre, bo już w kolejnym sezonie Dynamo spadło z ekstraklasy. Valbuena był już w tym czasie piłkarzem największego rywala Marsylii – Olympique’u Lyon. We wrześniu 2015 roku po raz pierwszy zagrał na Velodrome w barwach Lyonu. Kibice OM nazywali go w transparentach ”zdrajcą”, a w sektorze ultasów pojawiła się nawet… kukła z wizerunkiem powieszonego piłkarza. W styczniu 2017 roku strzelił jedynego gola byłemu klubowi w wygranym przez Lyon 3:1 ligowym meczu.
Po dwóch latach opuścił Lyon i po raz drugi przeniósł się za granicę. Tym razem do Turcji, gdzie podpisał trzyletni kontrakt z Fenerbahce. W Stambule spędził jednak zaledwie dwa sezony i w 2019 roku zaliczył czwarty kraj w karierze. Dołączył do Olympiakosu, gdzie wreszcie dołożył kolejne trofea. Trzy razy z rzędu, w latach 2020-22 zostawał z tym klubem mistrzem Grecji, a w 2020 roku dołożył zwycięstwo w krajowym pucharze. W przeciwieństwie do poprzednich klubów, w Olympiakosie Valbuena przedłużał kontrakt, a nie schodził z niego przed jego upływem. Pierwotnie podpisał z Olympiakosem roczną umowę, ale ostatecznie spędził tam cztery lata.
🚨 Rapellez vous du retour de Valbuena au vélodrome après sa signature à Lyon. Le stade était en feu, c’était l’enfer pour lui ‼️🔥🔵⚪️😡#TeamOM #OLOM #Marseille #Lyon
pic.twitter.com/JEPSqptdTC— 𝗔𝗹𝗲𝕏 🤙🏼 (@Alecs227) February 4, 2024
Latem ubiegłego roku opuścił Grecję, ale wciąż mógł posługiwać się nowogreckim. To dlatego, że przeniósł się na Cypr, gdzie jest to jeden z języków urzędowych. Podpisał roczny kontrakt z Apollonem Limassol, który jednak zaliczył najgorszy sezon od lat. Czterokrotni mistrzowie Cypru zajęli dopiero siódme miejsce w lidze, a po zakończeniu fazy zasadniczej musieli rywalizować w grupie spadkowej.
Po tak rozczarowującym sezonie Valbuena nie zamierzał zostawać w Apollonie. Nie zamierzał także kończyć kariery, choć 28 września skończy 40 lat. Niedługo po odejściu z Limassolu Francuz znalazł nowego pracodawcę. Po roku wraca do Grecji, bowiem podpisał roczny kontrakt ze stołecznym Athens Kallithea. To beniaminek greckiej ekstraklasy, który wraca do elity po 18 latach. W poprzednim sezonie wygrał ”grupę południową” rozgrywek Super League 2.
Mathieu Valbuena joins AKFC
The legendary former Marseille, Lyon, and Olympiacos attacker signs a one-year contract with the club.
GR: https://t.co/anuSDBucua#AKFC66 pic.twitter.com/hnwTM0Wz40
— Athens Kallithea FC (@AKFC66) August 5, 2024
Klub ze stolicy Grecji w ostatnich kilkunastu miesięcy został przejęty przez byłego udziałowca z klubu NHL Arizona Coyotes Andrew Gallowaya. Zatrudnił on przed sezonem wychowanka Milanu i do niedawna trenera Legnago Salus – Massimo Donatiego, znanego z gry w Celtiku. Trzecioligowy włoski klub od listopada 2023 roku przegrał jedynie dwa mecze ligowe, uzbierał sporo remisów, uzyskał przez to baraże o Serie B – nie udało mu się jednak awansować, choć jego praca nie pozostała niezauważona.
Athens Kallithea jest ósmym klubem Valbuena w seniorskiej karierze, a Grecja jest piątym krajem, w którym gra. Podobnie, jak jego były klub – Olympiakos Pireus, beniaminek greckiej Super League z Kallithei ma siedzibę na przedmieściach Aten. W tym sezonie ekstraklasy swoje domowe mecze będzie rozgrywać na obiekcie Panathinakosu – Apostolos Nikolaidis Stadium. Dotychczasowy obiekt klubu – Grigoris Lamprakis Stadium nie spełnił wymagań.
Pierwszy mecz po powrocie do elity Athens Kallithea rozegra na wyjeździe z Levadiakosem. Tydzień później – 24 sierpnia Valbuena zagra w Pireusie przeciwko byłej drużynie, czyli Olympiakosowi. W nowym klubie występować będzie m.in. z reprezentantem Finlandii na EURO 2020 – Pyrym Soirim, czy byłym obrońcą Wisły Kraków – Matejem Hanouskiem.
fot. PressFocus