Moriba w kolejnym klubie

07.08.2024

Ilaix Moriba wiele lat temu zapowiadał się na kolejną gwiazdę rodem z La Masii. Niestety, rządza pieniądze i wpływy agentów zniszczyły co nieco obiecującą karierę. Gwinejczyk z doświadczeniem w hiszpańskiej młodzieżówce nie dość, że bardzo szybko został zweryfikowany przez RB Lipsk to jeszcze w ciągu trzech lat wypożyczony jest po raz trzeci do hiszpańskiego średniaka. Nowym kierunkiem byłego piłkarza Barcelony jest Celta Vigo.

Moriba w kolejnym klubie

W 2021 roku Moriba przeszedł z Katalonii do Saksonii, dokładnie do RB Lipsk za cenę 15 milionów euro kwoty bazowej. Od tamtej pory jego kariera mocno się rozjechała. Celta Vigo to jego trzecie wypożyczenie odkąd trafił do miasta z klubem Bundesligi położonym w dawnych granicach NRD. Piłkarz który zapowiadał się na prawdziwą perłę pomocy ”Dumy Katalonii” dziś nie potrafi wywalczyć sobie nawet minut z ławki w niemieckim potentacie. Podobnie jak Gwinejczyk, by wrócić do wielkiej formy zdecydował się trafić do Hiszpanii Nicolas Pepe.

 

Od piątego roku życia grał w piłkę w Barcelonie – mieście, bo dokładnie w klubie RCD Espanyol. Na 'Blaugranę’ przyszedł czas w 2010 roku i zakotwiczył tam aż do 2021 roku. Chwilę przed pandemią zdecydował się reprezentować Gwineę, kraj swojego urodzenia oraz matki – do wyboru z racji miejsca wychowania oraz urodzenia miał jeszcze Liberię (z racji ojca) oraz Hiszpanię.

Moriba – weryfikacja

Decyzja z 2021 roku o reprezentowaniu Gwinei wyszła mu w sumie na dobre – do dziś rozegrał 23 mecze w kadrze 'Narodowych Słoni’, co nie byłoby raczej możliwe patrząc na jego dość spory zjazd formy i weryfikację choćby w Lipsku. Od odejścia z klubu z Camp Nou rozegrał raptem 60 spotkań w trzy sezony, co daje do zrozumienia, że pewnego pułapu nie przeskoczy. Miejscem wypożyczeń były Valencia oraz Getafe, a więc kluby ze średniej półki bądź walczące o utrzymanie (”Nietoperze” w sezonie 2022-23 to właśnie ta strefa).

Swego czasu na jego temat wypowiedział się Ronald Koeman, ówczesny trener piłkarza i samej Barcelony:

Moja rada dla niego to fakt, że pieniądze nie są rzeczą najważniejszą. Chodzi o to, aby grać. On i jego agenci zdecydowali inaczej i jestem rozczarowany

W koszulce ”Blaugrany” Gwinejczyk z doświadczeniem w hiszpańskiej młodzieżówce zagrał 18 razy i strzelił jednego gola. Ma on dziś dopiero 21 lat, ale nadal ma sporo czasu, aby wyjść na prostą w swojej karierze i sporo osiągnąć.

Fot. PressFocus