Brat Bellinghama podjął decyzję w sprawie kariery

18.08.2024
Ostatnia aktualizacja 19 sierpnia, 2024 o 21:47

Jeszcze niedawno wydawało się, że młodszy z braci Bellingham pójdzie w ślady Jude’a i zobaczymy go na najwyższym poziomie. Podczas letniego okienka transferowego interesowały się nim kluby Premier League – Crystal Palace, Southampton oraz Brentford. 18-latek ostatecznie zdecydował się pozostać w swojej drużynie i przedłużył z nią kontrakt. Skąd taka decyzja?

Brat z równie wysokim potencjałem

Jude Bellingham to zawodnik, którego nikomu przedstawiać nie trzeba. Anglik ostatnio mógł cieszyć się wraz z Realem Madryt wygraną w Superpucharze Europy przeciwko Atalancie 2:0 na PGE Narodowym w Warszawie i jest jednym z faworytów do zdobycia Złotej Piłki za miniony sezon. Rodzina Bellinghamów słynie z piłki nożnej. To nie tylko Jude. Również ojciec – Mark – uważany jest za legendę angielskiej piłki amatorskiej. Zdobył on podczas swojej przygody z tamtejszym futbolem około 700 bramek. Prócz Jude’a już niebawem na najwyższym poziomie prawdopodobnie ujrzymy młodszego z rodzeństwa – Jobe’a.

18-latek, podobnie jak obecny gracz Realu Madryt, pierwsze piłkarskie kroki stawiał w Birmingham. W zeszłym sezonie przeniósł się jednak do Sunderlandu za około 2 miliony euro. Była to bardzo przemyślana decyzja, ponieważ zawodnik zdawał sobie sprawę, że zespół „Czarnych Kotów” stawia właśnie na młodych piłkarzy. Jego decyzja wybroniła się tym bardziej, że Birmingham spadło do League One. Jude podobnie jak jego brat, szybko otrzymał szanse debiutu, bo jako 16-letni chłopak.

Wystarczy spojrzeć na liczby z poprzedniego sezonu, żeby zobaczyć, że jego rozwój jest imponujący. Wystąpił w 45 meczach Championship, w których strzelił siedem goli oraz zaliczył asystę. Wybiegał aż ponad 3600 minut, co czyni go jednym z najbardziej eksploatowanych graczy w klubie (mowa o samej lidze). Więcej minut na boisku zgromadziło tylko pięciu piłkarzy. Po tak udanej kampanii i wiadomym potencjale piłkarskim zaczęły interesować się nim kluby Premier League. Tego lata łączony był zwłaszcza z Crystal Palace, Southampton oraz Brentford.

Bellingham dobrze się czuje z młodymi

Jobe Bellingham to młody piłkarz urodzony we wrześniu 2005 roku, zatem formalnie nie ma jeszcze skończonych 19 lat. Doskonale zdaje sobie sprawę z własnego potencjału oraz umiejętności, dlatego stawia małe kroki. Dobry poprzedni sezon w jego wykonaniu, pewne miejsce w składzie oraz filozofia Sunderlandu, który buduje młodą ekipą każą twierdzić, że jest to odpowiednie miejsce w tym momencie kariery. Najwięcej minut w Sunderlandzie uzbierali:

  • 1. miejsce: Trai Hume – rocznik 2002 – 4069 minut
  • 2. miejsce: Anthony Patterson – rocznik 2000 – 4050 minut
  • 3. miejsce: Luke O’Nien – rocznik 1994 – 3870 minut
  • 4. miejsce: Daniel Ballard – rocznik 1999 – 3837 minut
  • 5. miejsce: Dan Neil – rocznik 2001 – 3698 minut
  • 6. miejsce: Jobe Bellingham – rocznik 2005 – 3645 minut
  • 7. miejsce: Jack Clarke – rocznik 2000 – 3503 minuty
  • 8. miejsce: Pierre Ekwah – rocznik 2002 – 3026 minut
  • 9. miejsce: Abdoullah Ba – rocznik 2003 – 1927 minut

Wśród dziewięciu najczęściej grających zawodników aż ośmiu ma maksymalnie 25 lat. Sunderland stworzył młodą drużynę, w której Jobe bardzo dobrze się czuje. Dlatego odrzucił zakusy zespołów Premier League i zdecydował się podpisać nową umowę z „Czarnymi Kotami”, która obowiązuje do czerwca 2028 roku. Wszyscy zdają sobie sprawę, że 18-latek nie pozostanie tak długo w zespole. W jego zamiarach jest gra na poziomie Championship jeszcze przez najbliższy rok. Swoim ruchem pokazał, że już teraz ma przemyślaną swoją piłkarską karierę.

Fot. PressFocus