Manchester City pokonuje Chelsea w hicie pierwszej kolejki Premier League

Napisane przez Maciej Bartkowiak, 18 sierpnia 2024

Hitem pierwszej kolejki 33. sezonu Premier League było starcie na Stamford Bridge pomiędzy Chelsea a Manchesterem City. Mistrzowie Anglii pokonali ”The Blues” 2:0 po bramkach Erlinga Haalanda i Mateo Kovacicia. Manchester City pozostaje niepokonany na Stamford Bridge od ponad czterech lat i zarazem nie przegrał już dziesiątego kolejnego meczu z Chelsea.

Chelsea znów zaczęła sezon meczem na szczycie

Sześć – to nie tylko cyfra, która symbolizuje miejsce Chelsea na koniec poprzedniego sezonu, ale liczbę szkoleniowców, którzy poprowadzili ten klub w erze Todda Boehly’ego. Trzeci rok z rzędu ”The Blues” zaczynają sezon z innym trenerem. W 2022 roku był nim Thomas Tuchel, przed rokiem Mauricio Pochettino, a teraz jest nim Enzo Maresca. W międzyczasie zespół prowadzili jeszcze: Graham Potter, Frank Lampard i przez jeden mecz Bruno Saltor.

Były asystent Guardioli, podobnie jak przed rokiem Pochettino, zaczyna sezon z wysokiego C. W sezonie 2023/24 pierwszym rywalem Chelsea w Premier League był Liverpool, a teraz mistrz Anglii – Manchester City. Co więcej, trzeci rok z rzędu pierwszym domowym rywalem ”The Blues” jest zespół z ”Big Six”. W sezonie 2022/23 jako pierwszy na Stamford Bridge przyjechał Tottenham Antonio Conte.

Haaland rozpoczął strzelanie

Poprzednie starcie tych drużyn na Stamford Bridge zakończyło się wynikiem 4:4. Pierwsza bramka padła wówczas w 25. minucie, a tym razem już w 18. minucie. Jeremy Doku zszedł do środka z lewego skrzydła, zagrał piłkę w pole karne i choć nie sięgnął jej Bernardo Silva, trafiła do Erlinga Haalanda, który wygrał pojedynek fizyczny z Markiem Cucurellą i z bliskiej odległości umieścił ją w siatce. Tak, jak w dwóch poprzednich sezonach Norweg otworzył konto bramkowe Manchesteru City w Premier League. Co więcej, piąty rok z rzędu strzelił gola na inaugurację sezonu ligowego. W 2020 i 2021 roku dokonywał tego także w barwach Borussii Dortmund.

Niemal 20 minut później mogło być już 2:0, gdy kapitalny strzał z dystansu zmierzający pod poprzeczkę oddał Jeremy Doku. Robert Sanchez wyciągnął się jednak jak struna i odbił piłkę poza linię końcową. Kilkadziesiąt sekund wcześniej świetną okazję miał Nicolas Jackson, ale nawet gdyby pokonał Edersona, to jego trafienie nie zostałoby uznane z powodu pozycji spalonej na której znajdował się w momencie podania od Moisesa Caicedo.

Tuż przed rozpoczęciem doliczonego czasu gry piłkę przed siebie po strzale sprzed pola karnego Cole’a Palmera ”wypluł” przed siebie Ederson, a Jackson dobił ją do bramki, ale jego trafienie nie zostało uznane. Senegalczyk w momencie strzału Palmera znów znajdował się na pozycji spalonej. Po pierwszej połowie można było zakładać, że osiem bramek na Stamford Bridge ponownie już nie obejrzymy. Przed rokiem w starciu tych drużyn do przerwy było bowiem 2:2.

Już w przerwie Pep Guardiola musiał dokonać pierwszej zmiany w tym meczu – prawdopodobnie wymuszonej. Pod koniec pierwszej połowy z pomocy sztabu medycznego musiał skorzystać debiutujący w Premier League Savinho, więc na drugą połowę w jego miejsce wszedł Phil Foden. Kilka minut po wznowieniu gry Haaland mógł powtórzyć wyczyn ze swoich dwóch dotychczasowych inauguracji nowego sezonu Premier League i ustrzelić dublet, ale jego strzał z pola karnego odbił Robert Sanchez.

”Wejście smoka” w swoim debiucie mógł zaliczyć Pedro Neto, gdy w 59. minucie Enzo Fernandez wystawił mu piłkę na dobieg, ale sprzed nosa sprzątnął mu ją Rico Lewis. Na tym zagrożenie ze strony Chelsea się nie zakończyła, bo kilkadziesiąt sekund później najpierw w dobrej pozycji strzeleckiej znalazł się Enzo Fernandez, a po chwili strzał Jacksona z bliskiej odległości odbił Ederson.

Kovacić skarcił swój były klub

W 65. minucie piłkę do siatki wpakował Rico Lewis, ale Anthony Taylor nie uznał tego gola. Chwilę wcześniej Erling Haaland przy próbie oddania strzału przypadkowo trafił trafił w nogę Levi’ego Colwilla. Taylor podjął jednak dziwną decyzję o wlepieniu Norwegowi żółtej kartki. Oficjalny Premier League na Twitterze tłumaczący decyzje sędziów poinformował, że Haaland otrzymał kartkę za ”nieostrożny faul”.

Chelsea z każdą upływającą minutą grała z coraz mniejszym entuzjazmem w ofensywie. Wszelka nadzieja na zdobycie choćby punktu zgasła w 85. minucie, gdy przepięknym strzałem z dystansu na 2:0 podwyższył były piłkarz Chelsea – Mateo Kovacić. Chorwat sam zapracował na tę bramkę, bowiem chwilę wcześniej przechwycił piłkę po wrzucie z autu. Robert Sanchez miał jeszcze piłkę na dłoni, ale odbił ją na słupek, po czym ta przekroczyła linię bramkową.

Po raz trzeci z rzędu Manchester City zaczyna sezon Premier League od wyjazdowej wygranej i to bez utraty bramki. ”The Citizens” także po raz dziesiąty z rzędu nie przegrali meczu z Chelsea. Ich ostatnia porażka z ”The Blues” miała miejsce w finale Ligi Mistrzów z 2021 roku. Od tamtego czasu City pokonało Chelsea osiem razy i tylko dwa razy zremisowało. Bilans bramkowy tych starć wynosi 17:5, a aż osiem razy zespół Guardioli zachowywał czyste konto.

To także piąty z rzędu mecz Manchesteru City na Stamford Bridge bez porażki. Ostatni raz ”The Citizens” na tym stadionie przegrali w czerwcu 2020 roku, a od tamtego czasu odnieśli cztery wygrane i tylko raz zremisowali. Chelsea zaś przegrywa na inaugurację Premier League po raz pierwszy od pięciu lat, gdy na Old Trafford została rozbita przez Manchester United 0:4. W międzyczasie ”The Blues” zanotowali na starcie dwie wygrane i dwa remisy.

fot. screen Twitter

Przede wszystkim fan uniwersum polskiej piki. Dzięki mistrzostwu Leicester stał się fanem Premier League. Rodowity poznaniak.

Freebet 300 zł dla nowych graczy
Za gola derbach Manchesteru!
1
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)