Manchester City pokonuje Chelsea w hicie pierwszej kolejki Premier League

18.08.2024
Ostatnia aktualizacja 19 sierpnia, 2024 o 21:47

Hitem pierwszej kolejki 33. sezonu Premier League było starcie na Stamford Bridge pomiędzy Chelsea a Manchesterem City. Mistrzowie Anglii pokonali ”The Blues” 2:0 po bramkach Erlinga Haalanda i Mateo Kovacicia. Manchester City pozostaje niepokonany na Stamford Bridge od ponad czterech lat i zarazem nie przegrał już dziesiątego kolejnego meczu z Chelsea.

Chelsea znów zaczęła sezon meczem na szczycie

Sześć – to nie tylko cyfra, która symbolizuje miejsce Chelsea na koniec poprzedniego sezonu, ale liczbę szkoleniowców, którzy poprowadzili ten klub w erze Todda Boehly’ego. Trzeci rok z rzędu ”The Blues” zaczynają sezon z innym trenerem. W 2022 roku był nim Thomas Tuchel, przed rokiem Mauricio Pochettino, a teraz jest nim Enzo Maresca. W międzyczasie zespół prowadzili jeszcze: Graham Potter, Frank Lampard i przez jeden mecz Bruno Saltor.

Były asystent Guardioli, podobnie jak przed rokiem Pochettino, zaczyna sezon z wysokiego C. W sezonie 2023/24 pierwszym rywalem Chelsea w Premier League był Liverpool, a teraz mistrz Anglii – Manchester City. Co więcej, trzeci rok z rzędu pierwszym domowym rywalem ”The Blues” jest zespół z ”Big Six”. W sezonie 2022/23 jako pierwszy na Stamford Bridge przyjechał Tottenham Antonio Conte.

Haaland rozpoczął strzelanie

Poprzednie starcie tych drużyn na Stamford Bridge zakończyło się wynikiem 4:4. Pierwsza bramka padła wówczas w 25. minucie, a tym razem już w 18. minucie. Jeremy Doku zszedł do środka z lewego skrzydła, zagrał piłkę w pole karne i choć nie sięgnął jej Bernardo Silva, trafiła do Erlinga Haalanda, który wygrał pojedynek fizyczny z Markiem Cucurellą i z bliskiej odległości umieścił ją w siatce. Tak, jak w dwóch poprzednich sezonach Norweg otworzył konto bramkowe Manchesteru City w Premier League. Co więcej, piąty rok z rzędu strzelił gola na inaugurację sezonu ligowego. W 2020 i 2021 roku dokonywał tego także w barwach Borussii Dortmund.

Niemal 20 minut później mogło być już 2:0, gdy kapitalny strzał z dystansu zmierzający pod poprzeczkę oddał Jeremy Doku. Robert Sanchez wyciągnął się jednak jak struna i odbił piłkę poza linię końcową. Kilkadziesiąt sekund wcześniej świetną okazję miał Nicolas Jackson, ale nawet gdyby pokonał Edersona, to jego trafienie nie zostałoby uznane z powodu pozycji spalonej na której znajdował się w momencie podania od Moisesa Caicedo.

Tuż przed rozpoczęciem doliczonego czasu gry piłkę przed siebie po strzale sprzed pola karnego Cole’a Palmera ”wypluł” przed siebie Ederson, a Jackson dobił ją do bramki, ale jego trafienie nie zostało uznane. Senegalczyk w momencie strzału Palmera znów znajdował się na pozycji spalonej. Po pierwszej połowie można było zakładać, że osiem bramek na Stamford Bridge ponownie już nie obejrzymy. Przed rokiem w starciu tych drużyn do przerwy było bowiem 2:2.

Już w przerwie Pep Guardiola musiał dokonać pierwszej zmiany w tym meczu – prawdopodobnie wymuszonej. Pod koniec pierwszej połowy z pomocy sztabu medycznego musiał skorzystać debiutujący w Premier League Savinho, więc na drugą połowę w jego miejsce wszedł Phil Foden. Kilka minut po wznowieniu gry Haaland mógł powtórzyć wyczyn ze swoich dwóch dotychczasowych inauguracji nowego sezonu Premier League i ustrzelić dublet, ale jego strzał z pola karnego odbił Robert Sanchez.

”Wejście smoka” w swoim debiucie mógł zaliczyć Pedro Neto, gdy w 59. minucie Enzo Fernandez wystawił mu piłkę na dobieg, ale sprzed nosa sprzątnął mu ją Rico Lewis. Na tym zagrożenie ze strony Chelsea się nie zakończyła, bo kilkadziesiąt sekund później najpierw w dobrej pozycji strzeleckiej znalazł się Enzo Fernandez, a po chwili strzał Jacksona z bliskiej odległości odbił Ederson.

Kovacić skarcił swój były klub

W 65. minucie piłkę do siatki wpakował Rico Lewis, ale Anthony Taylor nie uznał tego gola. Chwilę wcześniej Erling Haaland przy próbie oddania strzału przypadkowo trafił trafił w nogę Levi’ego Colwilla. Taylor podjął jednak dziwną decyzję o wlepieniu Norwegowi żółtej kartki. Oficjalny Premier League na Twitterze tłumaczący decyzje sędziów poinformował, że Haaland otrzymał kartkę za ”nieostrożny faul”.

Chelsea z każdą upływającą minutą grała z coraz mniejszym entuzjazmem w ofensywie. Wszelka nadzieja na zdobycie choćby punktu zgasła w 85. minucie, gdy przepięknym strzałem z dystansu na 2:0 podwyższył były piłkarz Chelsea – Mateo Kovacić. Chorwat sam zapracował na tę bramkę, bowiem chwilę wcześniej przechwycił piłkę po wrzucie z autu. Robert Sanchez miał jeszcze piłkę na dłoni, ale odbił ją na słupek, po czym ta przekroczyła linię bramkową.

Po raz trzeci z rzędu Manchester City zaczyna sezon Premier League od wyjazdowej wygranej i to bez utraty bramki. ”The Citizens” także po raz dziesiąty z rzędu nie przegrali meczu z Chelsea. Ich ostatnia porażka z ”The Blues” miała miejsce w finale Ligi Mistrzów z 2021 roku. Od tamtego czasu City pokonało Chelsea osiem razy i tylko dwa razy zremisowało. Bilans bramkowy tych starć wynosi 17:5, a aż osiem razy zespół Guardioli zachowywał czyste konto.

To także piąty z rzędu mecz Manchesteru City na Stamford Bridge bez porażki. Ostatni raz ”The Citizens” na tym stadionie przegrali w czerwcu 2020 roku, a od tamtego czasu odnieśli cztery wygrane i tylko raz zremisowali. Chelsea zaś przegrywa na inaugurację Premier League po raz pierwszy od pięciu lat, gdy na Old Trafford została rozbita przez Manchester United 0:4. W międzyczasie ”The Blues” zanotowali na starcie dwie wygrane i dwa remisy.

fot. screen Twitter