Goncalo Feio ukarany przez UEFA

19.08.2024

Kilka dni temu informowaliśmy, że wyczyny Goncalo Feio po meczu trzeciej rundy eliminacji Ligi Konferencji nie uszły płazem i trener zostanie ukarany przez UEFA – tak podawał duński „Tipsbladet”. Dziś już wiemy, że portugalski szkoleniowiec poniesie konsekwencje swojego działania w rozgrywkach europejskich. Na szczęście dla niego – kara jednego meczu jest w zawieszeniu. Mimo wszystko oznacza to, że trener Legii musi bardziej pilnować się przy linii.

Goncalo Feio ukarany przez UEFA

Portugalski szkoleniowiec otrzymał informację o karze, którą nałożyła na niego europejska federacja piłkarska. Ta kara jest dla niego bardzo, bardzo łagodna. To nawet nie tyle odsunięcie go od prowadzenia zespołu, co zaledwie jeden mecz w zawieszeniu na okres jednego roku. Ukaranym został jednak nie tylko on sam. Sama Legia zapłaci 10 tysięcy euro z uwagi na zablokowane ciągi komunikacyjne na Trybunie Północnej.

Jak przyznał w oświadczeniu klub:

Oznacza to, że trener będzie mógł prowadzić zespół w najbliższych meczach rundy play-off eliminacji Ligi Konferencji UEFA.

Przypomnijmy, że Portugalczyk uciszał fanów rywali, a także pokazywał w ich stronę środkowe palce oraz słynny w Polsce „gest Kozakiewicza”. Na późniejszej konferencji prasowej nie wyglądał na kogoś, kto zamierza przepraszać za te gesty. Tłumaczył, że sami musimy domagać się szacunku, a fani Broendby go nie okazali już w Danii. Legia jednak wydała specjalne oświadczenie, w którym ktoś bardzo oficjalnymi słowami przeprasza za zachowanie Portugalczyka. Być może właśnie to spowodowało tak łagodną karę.

Feio szkodzi sobie nie pierwszy raz

Nie po raz pierwszy Feio jest bohaterem afery związanej z brakiem szacunku wobec innego człowieka bądź grupy ludzi. W czasach Wisły Kraków oberwało się ochronie – jeden z pracowników został opluty, a drugi z nich stał się obiektem szarpaniny, która była skutkiem irytacji Portugalczyka.

W Motorze Lublin z kolei wdał się w konflikt z rzeczniczką klubu Pauliną Maciążek, a także Pawłem Tomczykiem, który był wtedy dyrektorem sportowym klubu. Skutkiem była wizyta w szpitalu tego drugiego, gdyż oberwał… kuwetką na dokumenty. Po pewnym czasie Tomczyka w klubie już nie było, a kibice wstawili się za Portugalczykiem, widząc przy okazji jak duży postęp robi za jego sprawą drużyna na boisku.

Legia Warszawa kolejny mecz eliminacji w Europie rozegra z kosowską Dritą. Warszawianie mierzyli się już z drużyną z Bałkanów – było to w 2021 roku podczas kadencji Czesława Michniewicza. ”Wojskowi” pokonali rywala 2:0. Jeżeli znów ograją zespół z Kosowa, zagrają w fazie ligowej Ligi Konferencji. Pierwszy mecz już w czwartek 22 sierpnia o godzinie 18:00.

Fot. PressFocus