Brighton wypożycza piłkarza do klubu Ligi Mistrzów

22.08.2024

Senegalski skrzydłowy Abdallah Sima został wypożyczony przez Brighton do trzeciej drużyny poprzedniego sezonu Ligue 1 – Stade Brestois 29. ”Mewy” sprowadziły Simę trzy lata temu, ale nie zanotował choćby jednego występu dla tego klubu. Teraz po raz pierwszy w karierze będzie miał szansę zagrać w Lidze Mistrzów.

Nieudana przygoda w Brighton

Latem 2020 roku Slavia Praga sprowadziła z czeskiego MAS Taborsko Abdallaha Simę za ”śmieszną” kwotę 115 tysięcy euro. W sezonie 2020/21 ze stołecznym klubem sięgnął po mistrzostwo i Puchar Czech oraz dotarł do ćwierćfinału Ligi Europy. On sam zaś w 39 meczach zdobył 20 bramek i zaliczył osiem asyst i już po roku został sprzedany do Brighton za osiem milionów euro.

Od razu został jednak wypożyczony do Stoke, ale razem z drużyną rezerw zaliczył tam zaledwie dziewięć występów. Przez wiele tygodni pauzował z powodu urazów stawu skokowego, pleców i pachwiny. Sezon 2022/23 spędził w Angers, gdzie w 39 meczach zanotował sześć trafień i jedną asystę, ale z hukiem spadł z tym klubem do Ligue 2. Po sezonie wrócił do Brighton i nie mógł być zbytnio zadowolony z decyzji klubu.

W poprzednim sezonie bowiem również nie otrzymał szansy na debiut w Brighton, bowiem został wypożyczony do Rangers FC. Tam sięgnął po wicemistrzostwo Szkocji, wygrał Puchar Ligi Szkockiej i dotarł do finału Pucharu Szkocji. Z Rangersami wygrał także trudną grupę Ligi Europy z Betisem, czy Spartą Praga. Indywidualnie również zaliczył świetny, gdyż w 39 meczach strzelił 16 goli i dołożył dwie asysty. Dzięki dobrej formie w styczniu 2024 roku pojechał nawet z reprezentacją Senegalu na Puchar Narodów Afryki. Doznał tam jednak kontuzji, przez którą do gry wrócił po dwóch miesiącach.

Czwarte wypożyczenie

Mimo zmiany trenera w Brighton Sima nie znalazł się w planach Fabiana Hurzelera. Jego kontrakt wygasa wraz z końcem tego sezonu, więc teoretycznie to ostatni moment na spieniężenie go przez klub z południa Anglii. Senegalczyk czwarty sezon z rzędu spędzi jednak na wypożyczeniu – tym razem w Stade Brestois 29. Podobnie, jak przy poprzednich wypożyczeniach, uda się tam na jeden rok.

Brest to rewelacja poprzedniego sezonu Ligue 1, która zakończyła rozgrywki ligowe na trzecim miejscu. Nie dość, że po raz pierwszy w historii klub z Bretanii zakwalifikował się do europejskich pucharów, to od razu do Ligi Mistrzów. Sam piłkarz również stanie przed szansą debiutu w Champions League. Do tej pory w tych rozgrywkach zagrał tylko jeden mecz jako zawodnik Slavii Praga, ale były to jedynie eliminacje.

fot. PressFocus