Górnik Zabrze przedłuża umowę z wielkim talentem

01.09.2024

Tuż przed rozpoczęciem niedzielnego meczu z Lechią Gdańsk oficjalna strona klubowa Górnika Zabrze ogłosiła fantastyczną wiadomość dla swoich kibiców. 18-letni Dominik Szala zdecydował się przedłużyć umowę z klubem do 2028 roku. W Zabrzu wszyscy zadowoleni – młody obrońca to zawodnik, na którym w przyszłości mogą sporo zarobić.

Młody obrońca zostaje w Górniku Zabrze

Dominik Szala trafił do Górnika Zabrze latem 2022 roku z akademii Legii Warszawa. Prywatnie 18-latek jest synem byłego zawodnika GKS-u Katowice oraz właśnie Legii Warszawa – Wojciecha Szali. Młody zawodnik może grać na każdej pozycji w obronie.

Pierwsze mecze w barwach „Trójkolorowych” rozgrywał w Centralnej Lidze Juniorów. Tam spisywał się na tyle dobrze, że szybko został przeniesiony do grających na czwartym poziomie rezerw Górnika Zabrze. Sezon 2023/2024 Dominik Szala rozpoczął w rezerwach, lecz szybko na jego talencie poznał się Jan Urban. Legenda hiszpańskiej Osasuny włączyła go do kadry seniorskiego zespołu.

Na stałe do wyjściowej jedenastki 18-letni obrońca wskoczył po świetnym w jego wykonaniu zimowym okresie przygotowawczym. W kwietniu Szala doznał kontuzji łękotki, która wykluczyła go z gry do końca sezonu. W obecnie trwającej kampanii Dominik Szala był powoli wprowadzany do drużyny po urazie. Ostatnie dwa mecze – z Cracovią oraz Lechią Gdańsk rozegrał już w wyjściowym składzie.

W sumie w seniorskiej drużynie rozegrał 14 spotkań. Od 2022 jest również regularnie powoływany do młodzieżowych reprezentacji Polski.

Górnik chętnie go spienięży

Przedłużenie kontraktu z młodym obrońcą oznacza, że Górnik Zabrze może liczyć na potencjalny zarobek. Niemal co sezon w drużynie Jana Urbana pojawia się zawodnik, którego można określić mianem odkrycia i po sezonie przynosi zastrzyk gotówkowy dla borykającego się z problemami finansowego klubu.

Latem tego roku do występującego w MLS klubu Houston Dynamo odszedł Lawrence Ennali. Niemiec trafił do klubu rok wcześniej przy dużym zaangażowaniu Lukasa Podolskiego. Po roku w Ekstraklasie pomocnik odszedł za niemal czterokrotność tego, co Górnik zapłacił (kosztował ok. 700 tysięcy euro, odszedł za 2,7 mln euro).

Rok wcześniej drużynę Górnika Zabrze za ponad dwa miliony euro opuścili Daisuke Yokota, który trafił do Gentu oraz Szymon Włodarczyk, którego nowym pracodawcą został Sturm Graz. Po roku w Austrii syn innego znakomitego zawodnika – Piotra Włodarczyka przeniósł się na wypożyczenie do Salernitany.

fot. screen YouTube/Górnik TV