Crvena Zvezda z podwójnym skalpem przed Ligą Mistrzów
Crvena Zvezda Belgrad to jeden z tych uczestników, którzy najczęściej odwiedzają fazę grupową LM/LE spoza szerokiego TOP 5. Serbowie w ostatnich 10 latach kwalifikowali się do jesiennej części rozgrywek aż ośmiokrotnie. Zdecydowali się oni wzmocnić dużymi w skali klubu nazwiskami. Wspierany przez Gazprom serbski gigant został zasilony oficjalnie Rade Kruniciem z Fenerbahce oraz Nemanją Radonjiciem z Torino.
Crvena Zvezda się wzmacnia
Crvena Zvezda, aby awansować do nowej fazy ligowej Ligi Mistrzów, potrzebowała pokonać Bodo/Glimt. Serbska drużyna była bowiem uczestnikiem eliminacji dopiero od rundy play-off. Bałkańska ziemia znów okazała się jednak pechowa dla Norwegów, którzy po niedawnej porażce na tym samym etapie z Dinamem Zagrzeb, przegrali dwumecz 2:3, tracąc zaliczkę ze spotkania u siebie (zwycięstwo 2:1).
Przyszła więc pora, aby jeszcze wzmocnić braki kadrowe i skorzystać z rynkowych okazji. Za takowe można nazwać Rade Krunicia oraz Nemanję Radonjicia. 33-krotny reprezentant Bośni i Hercegowiny, a także 44-krotny serbski kadrowicz dołączyli do uczestnika Ligi Mistrzów.
Il Torino Football Club comunica di aver ceduto al Fudbalski klub Crvena zvezda, a titolo definitivo, il diritto alle prestazioni sportive del calciatore Nemanjia Radonjic, al quale augura di riuscire a esprimere compiutamente il suo talento in questa nuova esperienza alla Stella… pic.twitter.com/YRBs78H7Db
— Torino Football Club (@TorinoFC_1906) September 3, 2024
Na swoich social mediach Torino ogłosiło: Klub piłkarski Torino ogłasza, że definitywnie sprzedał prawa do występów sportowych piłkarza Nemanjii Radonjica klubowi Fudbalski Crvena Zvezda, któremu ma nadzieję móc w pełni wyrazić swój talent podczas nowego doświadczenia w Crvenej Zveździe.
Zawodnicy do odbudowania
Mówi się, że serbski skrzydłowy zasilił budżet „Granaty” o 200 tysięcy euro, a także zrzucił z listy płac pensję w wysokości miliona euro brutto rocznie. Radonjić grał już w Belgradzie w latach 2017-18, zanotował 11 trafień w 47 spotkaniach, z czego cztery z nich były w drodze do awansu do Ligi Mistrzów (jedna trzecia dorobku drużyny).
Krunić rok temu był jeszcze w Milanie, ale jego ruch do Fenerbahce zawetował Stefano Pioli. W styczniu 2023 roku Bośniak trafił finalnie nad Bosfor, ale okazał się dużym niewypałem. Kosztował 3,5 miliona euro, rozegrał 22 mecze i zanotował… jedną asystę. Był ogromnie krytykowany. Turcy pozbywają się go bez żalu, choćby z uwagi na to, że prezydent osobiście odsunął go od treningów.
Prezydent Fenerbahce ma dość – piłkarza, który gra od 8 miesięcy w klubie
Nie wiadomo jednak czy Serbowie zapłacili odstępne, czy też Turcy puścili zawodnika za darmo. Bośniak zagrał ponad 180 razy w Serie A, a także prawie 30 razy w meczu rangi LM/LE. Według tego co krąży po sieci, jest od dawna kibicem 'czerwonej gwiazdy”.
Latem, poza dwoma piłkarzami z Bałkanów, Crvena Zvezda dokonała jeszcze dwóch ciekawych ruchów: Silas Katompa Mvompa ze Stuttgartu na zasadzie wypożyczenia (zamienił klub Ligi Mistrzów na klub Ligi Mistrzów), a także Timi Elsnik, który na EURO 2024 w barwach kadry Słowenii zanotował asystę przy bramce z Serbią. Crvena Zvezda zagra w fazie ligowej Ligi Mistrzów u siebie z: Benficą, FC Barceloną, Stuttgartem (Katompa Mvompa derby), PSV Eindhoven. W delegacji z kolei Serbowie wybiorą się na spotkania z: Interem, AS Monaco, Milanem, a także Young Boys Berno.
Fot. PressFocus