PSG oraz Mbappe: konfliktu ciąg dalszy

12.09.2024

PSG ma nakaz wypłacenia Kylianowi Mbappe zaległych 55 milionów euro pensji w związku z decyzją komisji prawnej LFP. Ta wydała orzeczenie na korzyść piłkarza, który latem zamienił Paryż na Madryt. Paris Saint-Germain odwołuje się jednak od decyzji sądu. Chodzi o niezapłacone piłkarzowi pensje. Pod koniec relacji na linii Mbappe – PSG ze strony klubu nastąpiło wiele sygnałów wyrażających niechęć wobec jego odejścia za darmo z klubu.

PSG oraz Mbappe: konfliktu ciąg dalszy

Paris Saint-Germain nakazano wypłacić Kylianowi Mbappé 55 milionów euro z tytułu niewypłaconego wynagrodzenia po tym, jak komisja prawna LFP wydała orzeczenie na jego korzyść. Pieniądze te należały się Francuzowi za okres kwiecień- czerwiec 2024. Chodziło o ostatnie trzy miesiące kontraktu przed jego odejściem do Realu Madryt, które od dawna ”zapisane było w gwiazdach”, co bardzo nie podobało się Nasserowi Al-Khelaifiemu.

Paryżanie wierzyli bowiem, że mieli z piłkarzem dżentelmeńską umowę, która zakłada, że Mbappe nie zapewni w związku ze swym odejściem strat finansowych. Było to naiwne myślenie, bowiem piłkarzowi kończyła się umowa z dniem 30 czerwca 2024. PSG ma teraz osiem dni na wypłatę zaległych pieniędzy – zarówno zarobków, jak i bonusów.

Według informacji L’Equipe z 21 czerwca – Mbappe wymagał zapłaty łącznej kwoty 100 milionów euro. W przypadku nieuiszczenia zapłaty wobec Mbappe paryżanie mogą zostać ukarani zakazem rejestrowania nowych zawodników. Grozi im także odebranie klubowej licencji, która jest wymagana w kontekście gry w europejskich pucharach.

Kylian Mbappe trafił do PSG w 2017 roku – klub z Paryża łącznie zapłacił za niego 180 milionów euro. Francuski zawodnik formacji ofensywnej stał się tym samym drugim największym transferem w historii (droższy w momencie zakupu był jedynie Neymar – 222 milionów euro). 25-letni już Francuz wygrał w stolicy Francji 15 trofeów. Zalicza się do tego grona: sześć tytułów mistrza kraju, cztery krajowe puchary, dwa puchary ligi, a także trzy superpuchary Francji. Dotarł on też w 2020 roku do finału Ligi Mistrzów, który paryżanie przegrali z Bayernem Monachium w Lizbonie po bramce Kingsleya Comana.

Fot. PressFocus