Zalewski ma problem. AS Roma wściekła

13.09.2024

Nicola Zalewski na ostatnich dwóch zgrupowaniach reprezentacji Polski prezentował znakomitą formę. Na niwie klubowej jest jednak od tego poziomu dość daleko. W ostatnich dniach o Polaka urodzonego w Tivoli walczył turecki gigant Galatasaray. Zalewski od początku był na nie, panował informacyjny chaos. Turcy walczyli o niego jak tylko mogli, ale nie udało im się przekonać. Teraz Polak będzie miał problem – spędzi w Rzymie cały sezon w „klubie Kokosa”.

Zalewski całe życie w AS Romie

Nicola Zalewski nie zna niczego innego poza AS Romą. Przebywa w klubie swojego dzieciństwa od dziewiątego roku życia – w młodzieżowych zespołach „Giallorossich” trafił choćby na przyszłą czołową rakietę włoskiego tenisa, Flavio Cobollego – ten zdecydował się iść w stronę kortów, gdyż czuł się tam lepszy niż na boisku piłkarskim.

W 2021 roku Polak dostał swoją szansę od trenera Paulo Fonseki pod koniec sezonu 2020/21. Brał udział w akcji bramkowej z Manchesterem United w rewanżu w fazie półfinałów. Sezon później, już u Jose Mourinho, po przestawieniu na wahadło był kluczowym ogniwem w drodze po Ligę Konferencji, którą Roma wygrała.

Zalewski ma problem

Filippo Biafora z „Il Tempo” – czołowe źródło dotyczące Romy – napisał, że Zalewski odrzucił kolejną propozycję Turków, co oznacza, że będzie poza składem ”Giallorossich”. Wcześniej ten sam dziennikarz informował o porozumieniu między klubami, które stanęło na kwocie 11 milionów euro plus bonusy. Pensja Nicoli miała być nawet sześciokrotnie wyższa od tej z Romy. Negocjacje trwały do bardzo późnych godzin. Fiasko z Zalewskim spowodowało… rezygnację dyrektora sportowego „Galaty” Cenka Enguna!

Dlaczego rozzłościło to stołeczny klub? Zalewski podobno w przeszłości odrzucił ofertę przedłużenia umowy z Romą. Poza tym jest teraz w przeciętnej klubowej formie (w kadrze zupełnie inaczej) i wchodzi w ostatni rok kontraktu. Od stycznia może podpisać umowę z kim tylko chce. Dla piłkarza oznacza to prawdopodobnie „klub Kokosa” co najmniej do zimowego okienka transferowego. Wychodzi na to, że trybuny będą ulubionym miejscem do oglądania meczów AS Romy dla Polaka aż do końca sezonu.

WAŻNE: Portal „sport.pl” skontaktował się z agentem Nicoli Zalewskiego – Giovannim Ferro, który potwierdził odsunięcie zawodnika od składu: – Tak, to prawda, mogę potwierdzić informacje podawane w mediach. Nicola został wykluczony z pierwszego zespołu Romy.

Debiut, który wymarzył tata

Nicola Zalewski dla AS Romy zagrał w 107 spotkaniach i zanotował dwa trafienia. Poza wygraną w Lidze Konferencji, jest on też finalistą Ligi Europy 2023. W barwach „Giallorossich” występował od 9. roku życia – od urodzenia wychowywał się on bowiem we Włoszech, gdzie życie zaprowadziło jego ojca Krzysztofa.

Nicola zadebiutował w kadrze narodowej we wrześniu 2021 roku, za kadencji Paulo Sousy w meczu wyjazdowym z San Marino. Debiutu doczekał także jego ojciec. Krzysztof Zalewski spełnił swoje ogromne marzenie, po czym dwa tygodnie później zmarł w wyniku nowotworu, na jaki cierpiał od dłuższego czasu. Zalewski junior był już w kadrze Polski na MŚ 2022 oraz EURO 2024, a za kadencji Michała Probierza jest naszym najlepszym zawodnikiem.

Fot. PressFocus