Kompromitacja Wisły Kraków. Prezes Królewski wezwany pod trybuny

14.09.2024
Ostatnia aktualizacja 15 września, 2024 o 22:25

Po wstydliwej porażce przed własną publicznością z Wartą Poznań 0:1 prezes Wisły Kraków Jarosław Królewski pojawił się pod trybuną ”C”, na której zasiadają najzagorzalsi fani ”Białej Gwiazdy”. Najpierw musiał wysłuchać gorzkich słów, a następnie odbył z nimi emocjonalną rozmowę. Po tej kolejce Betclic 1. Ligi Wisła może znaleźć się nawet w strefie spadkowej.

Wisła jak w Football Managerze

Mecz dziewiątej kolejki Betclic 1. Ligi pomiędzy Wisłą Kraków a Wartą Poznań przypominał typową rozgrywkę z serii gier FIFA, czy Football Manager. Jedna strona przez cały mecz dominowała, ale biła głową w mur, a komputer – w tym przypadku Warta – wykorzystał swoją jedyną sytuację i zgarnął trzy punkty. Choć Wisła stworzyła trzy razy więcej sytuacji bramkowych od Warty, to ”Zieloni” byli bardziej skuteczni.

W doliczonym czasie pierwszej połowy jedyną w tym spotkaniu bramkę zdobył Kacper Michalski, który wykorzystał rzut karny podyktowany po odbiciu piłki ręką przez Marka Carbo. Tym samym Warta odniosła drugie wyjazdowe zwycięstwo w tym roku. Poprzednia wyjazdowa wygrała miała miejsce 1 marca w… Krakowie. Wówczas jeszcze w Ekstraklasie ”Zieloni” pokonali Cracovię – również wynikiem 1:0.

Dzięki tej wygranej Warta tymczasowo wydostała się ze strefy spadkowej. Wisła zaś po tej kolejce Betclic 1. Ligi może się w niej znaleźć. Taki scenariusz jest możliwy, jeśli Chrobry Głogów pokona na wyjeździe Znicza Pruszków. W sześciu ligowych meczach Wisła odniosła zaledwie jedno zwycięstwo. Oczywiście, trzeba pamiętać, że ”Biała Gwiazda” ma trzy mecze rozegrane mniej, ale nie musi być faworytem zaległych spotkań. Zespół z Krakowa ma do nadrobienia starcia z Górnikiem Łęczna, Miedzią i ŁKS-em, czyli drużynami z górnej części tabeli.

Królewski wysłuchał gorzkich słów po porażce Wisły

Po końcowym gwizdku pod trybuną ”C” na której zasiadają najzagorzalsi fani Wisły pojawił się prezes klubu Jarosław Królewski. Najpierw z poziomu murawy usłyszał kilka gorzkich słów od wściekłych kibiców, a następnie pojawił się na trybunie, gdzie odbył emocjonalną rozmowę z fanami. Za swoją przemowę został nagrodzony brawami, a kibice następnie skandowali ”Walczyć Wisła, walczyć”.

Jak to, k***a, wygląda, k***a?! Jak to wygląda?! K***a, w pucharach potrafimy grać jak równy z równym, przychodzi liga, k***a, i jest pośmiewisko! K***a, zarabiają krocie w tym zespole! K***a, mamy dość tej żenady kolejny sezon! K***a, skończyła się taryfa ulgowa! Weź obetnij im pensje, k***a, bo nie zasługują, k***a, tu na nic! Niech oddadzą dzieciom, k***a! Dość tego, wstyd k***a! – wykrzyczał w kierunku Królewskiego wściekły kibic.

Potrzebuję Waszego wsparcia teraz. I ja pójdę do tej szatni, i nie będę ich rugał. Rozumiecie?! Nie będę ich rugał dzisiaj (…) Dajcie im czas, chociaż raz dajcie im czas (…) Dzisiaj jest trudny dla nas moment, rozumiecie? Trzeba pójść na kolejny mecz i dać wsparcie tym chłopakom. Ci panowie potrafią grać – mówił do mikrofonu Królewski.

Co by nie było, przyjściem tutaj pokazał jaja i za to szacunek – powiedział po przemowie Królewskiego jeden z kibiców.

Kiedy emocje już opadły, prezes Jarosław Królewski na portalu Twitter/X opublikował jeszcze przeprosiny w kierunku kibiców Wisły:

Przepraszam wszystkich wspierających dziś Wisłę, że musieli kolejny raz przełknąć gorycz porażki – wiem, ile dla Was znaczy ten klub i jak znacząco kontrybuujecie w jego odbudowie. Każde – nawet negatywne – emocje nie zamieniłbym na nic innego. Autentyczność jest ważniejsza niż wszystko inne – napisał Królewski na portalu X.

Nowy sztab i zawodnicy potrzebują więcej czasu, by generować odpowiednią jakość. Wierzę w nich w stu procentach. Czasami, gdy bardzo się starasz, po prostu nie wychodzi. To moja odpowiedzialność. Proszę wszelką złość skupić na mnie. Darzę ten klub wielkim uczuciem i zawsze tak będzie. Każdy feedback jest motywacją dla mnie. Jestem przekonany, że ten sezon da nam wiele radości – dodał.

fot. Szczepan Janus / Twitter