CD Tenerife z nowym-starym trenerem. Powrót po 22 latach
Rzadko w futbolu zdarza się powrót szkoleniowców do klubu po 20 latach bądź jeszcze dłuższym czasie. Taki przypadek zdarzył się ostatnio w CD Tenerife. Po aż 22-letniej przerwie na ławkę trenerską tego klubu wraca Pepe Mel. To nie pierwszy znany przypadek w tym roku w Hiszpanii, gdy trener wraca do klubu, w którym już dawno temu pracował. Mowa tu o Victorze Fernandezie, legendarnym trenerze Realu Saragossa.
Nieoczekiwany powrót
Niektórzy trenerzy nie mogą narzekać na brak ofert. Niedawno Mircea Lucescu powrócił do reprezentacji Rumunii po prawie 40 latach przerwy. Wśród „wszędzie potrzebnych” jak to mówi Andrzej Strejlau – jest hiszpański trener Pepe Mel.
Właśnie przejął CD Tenerife, dzięki czemu w jednym roku poprowadzi trzecią już drużynę. W greckiej OFI Krecie przepracował tylko dwa miesiące (do lutego 2024 roku), wygrywając jeden z 12 meczów. W końcówce sezonu 2023/2024 nie sprawił cudu i jego Almeria spadła z La Liga. Trzeba jednak przyznać, że trzy wygrane, dwa remisy i pięć porażek to niezły bilans jak na czerwoną latarnię ligi – Almeria wygrywała tylko z Melem na pokładzie.
🫱🏼🫲🏽 #PepeMel, nuevo técnico del #CDTenerife ⚪️🔵
🔗 https://t.co/Cmg0E3Pp7m #BienvenidoPepeMel #PepeMelBlanquiazul #AmorEterno pic.twitter.com/Ch9t5nGKD0
— CD Tenerife 🏴 (@CDTOficial) September 16, 2024
Tym razem na dnie tabeli i do natychmiastowego ratunku jest drużyna CD Tenerife. W Segunda División ta ekipa zajmuje ostatnie, 22. miejsce z jednym punktem na koncie w pięciu spotkaniach. Óscar Cano nie poukładał zespołu, który prowadził od lipca tego roku. Na jego miejsce przyszedł 61-letni Mel, który w latach 2001-2002 dyrygował drużyną z Wysp Kanaryjskich. Wówczas ekipa ta grała w La Lidze. Mel przyczynił się do spadku ekipy na drugi poziom rozgrywkowy. Po serii siedmiu meczów bez wygranej i ostatnim miejscu w tabeli postanowiono pożegnać się z trenerem.
Nowy-stary szkoleniowiec CD Tenerife ma niemałe doświadczenie w pracy na niższych szczeblach rozgrywkowych w Hiszpanii. Trzy razy jego drużyny wygrywały ligę. Miało to miejsce w Segunda B (trzeci poziom rozgrywek w Hiszpanii), gdy jego Rayo Vallecano w sezonie 2007/2008 awansowało do Segunda División. Jeszcze lepiej Melowi wiodło się z Realem Betis. W sezonach 2010/2011 i 2014/2015 razem z drużyną z Andaluzji był najlepszy w Segunda División.
Todo apunta que Pepe Mel volverá adestrar ao Tenerife. Se eso pasa esta ten que ser a súa presentación. Rememorando o cromo da chaqueta. pic.twitter.com/cREGQJPsoO
— Pablo del Valle 🇲🇷 🪓 (@pablo_dvp) September 15, 2024
Mel podpisał kontrakt z CD Tenerife do 30 czerwca 2025 roku. Po objęciu stanowiska powiedział:
Przed nami jeszcze długa droga. CD Tenerife zawsze będzie dla mnie ważne, ponieważ było jednym z pierwszych ekip, które dało mi możliwość prowadzenia zespołu. Jestem tutaj, aby pomóc.
Pisarz na ławce szkoleniowej
Mniej osób wie, że Pepe Mel oprócz bycia trenerem jest… wziętym literatem. Były szkoleniowiec West Bromwich Albion czy Las Palmas napisał kilka powieści. W 2011 roku wydano jego dwa dzieła: „El Mentiroso” („Kłamca”) oraz „El camino al más allá” („Droga do życia pozagrobowego”). W następnych latach Mel napisał książki o następujących tytułach: „La Prueba” („Próba”), „La llave sefardí” („Klucz sefardyjski”), natomiast jego karierę pisarską kończy utwór wydany w 2022 roku „Los asesinatos de Xana” („Zabójstwa Xany”).
Autor tworzy głównie książki historyczne. Choć „Próba” to książka o piłce nożnej dla dzieci. Akcja „Kluczu sefardyjskiego” ma miejsce w XV wieku, a „Zabójstwa Xany” w XX wieku. W wywiadzie dla „El Pais” Mel powiedział: – W pisaniu tylko ja staję przed wyzwaniem narodzin nowego stworzenia. Sam szkoleniowiec przyznał, że zaczął się fascynować literaturą po przeczytaniu „Imię Róży” Umberto Eco.
Fot. PressFocus