Sampdoria i Genoa zjednoczyły się w przededniu derbów

Napisane przez Marcin Ziółkowski, 24 września 2024

Sampdoria oraz Genoa to – jak doskonale wiadomo – derbowi rywale, którzy walczą ze sobą na włoskich boiskach. Od dwóch lat nastąpiła pewna przerwa, bowiem Sampdoria występuje w drugiej lidze. Nie zmienia to jednak faktu, że derby w Coppa Italia 25 września zapowiadają się pasjonująco. W przededniu rywalizacji oba kluby zjednoczyły się i założyły spółkę, która ma przede wszystkim jeden cel – przejąć stadion od miasta, na którym wspólnie grają obie ekipy. 

Sampdoria i Genoa założyły spółkę w przededniu derbów

W środę 25 września odbędą się pierwsze od dwóch lat derby Genui, ale przed samym meczem stało się coś bardzo ważnego dla miasta pod kątem przyszłości włoskiej piłki. Powołano bowiem do życia spółkę Genova Stadium SrL, która ma na celu zadbać o Stadio Luigi Ferraris z ramienia prywatnego. Jak to w Italii bywa, zdecydowana większość stadionów należy do miast (vide Stadio Giuseppe Meazza), a mało który jest własnością klubu (Frosinone, Udinese). W Genui jest chęć, aby to zmienić.

Oświadczenie „Grifone” brzmi: Genoa oraz Sampdoria ogłaszają narodziny Genova Stadium SrL, składającego się w równym stopniu z obu klubów. Spółka będzie miała za cel sformułowanie oferty zakupu Stadio Luigi Ferraris oraz jego późniejszą waloryzację.

W ostatnich miesiącach przebąkiwano na temat takiego pomysłu, w którym to stadion położony w dzielnicy Marassi zarabiałby na siebie. Taki jest plan Matteo Manfrediego, od niedawna właściciela Sampdorii, który zastąpił Massimo Ferrero. Podobnie dzieje się choćby na Estadio Santiago Bernabeu. Chodzi np. o organizowanie wydarzeń w postaci konferencji – celem jest, aby arena obu genueńskich klubów zarabiała na siebie jak najwięcej i jak najczęściej w ciągu roku.

Było spotkanie z burmistrzem

Pod koniec marca odbyło się spotkanie z burmistrzem Genui, Marco Buccim, który pełni obecnie urząd podczas drugiej kadencji i zajmuje stanowisko od 2017 roku. Tematem rozmów była finalna zgoda na renowację obiektu, a dokładnie jej projektu.

Przy stole od początku były dwa podmioty – Sampdoria oraz Genoa. Oba kluby mają sfinansować operację celem sprzedaży obiektu bądź koncesji na ten stadion na kolejne 99 lat. Renowacja ma kosztować 70 milionów euro. Harmonogram prac przewiduje prawdopodobne zakończenie modernizacji trybun do 2026 i dwóch etapów do 2027. Końcówka prac to sektory najmniej potrzebujące dostosowania do najnowszych norm narzuconych przez UEFA.

Celem spółki oraz modernizacji stadionu w dzielnicy Marassi jest organizacja UEFA EURO 2032. Warto też wspomnieć, że to jeden z najstarszych nadal czynnych obiektów w kraju, bowiem otwarto go już w 1911 roku.

Stadion problemem, bo… generuje satanizm – cyrk we Włoszech

Do tej pory, rodzi się coraz więcej wątpliwości co do organizacji tego turnieju ze strony włoskiej (drugi gospodarz to Turcja) – trudno w Italii o budowę obiektów bądź prace modernizacyjne z uwagi na skomplikowaną „papierologię”. Dopiero latem rozpoczęły się prace we Florencji (o sytuacji ze stadionem pisaliśmy TUTAJ), często nawet abstrakcyjne kłody pod nogi rzuca się inicjatywie Milanu w podmediolańskim San Donato, o możliwej przeprowadzce Lazio na Stadio Flaminio nie mówiąc…

Fot. PressFocus

Futbolowy romantyk, z Milanem wierny po porażce, a zdziwiony po zwycięstwie. Spokrewniony z synem koleżanki Twojej matki. To ten typ człowieka, który w aplikacji z wynikami na żywo ma gwiazdkę przy drużynie z Tajlandii czy Indonezji. Napędzany benzyną miłośnik ofensywnego futbolu Hansiego Flicka.