Oficjalnie: Raphael Varane żegna się z futbolem

25.09.2024

Nie tak miała wyglądać przygoda Francuza we Włoszech. Raphael Varane dość niespodziewanie kiedy wygasł jego kontrakt z Manchesterem united zdecydował się na podpisanie umowy z beniaminkiem ligi włoskiej – Como. W debiucie podczas meczu 1/32 finału Pucharu Włoch z Sampdorią doznał jednak kontuzji a klub… postanowił go usunąć z listy zawodników zgłoszonych do gry w Serie A. Teraz Francuz ogłosił zakończenie swojej barwnej kariery.

Raphael Varane kończy karierę

Francuz to obrońca, którego przedstawiać nie trzeba. W latach 2011-2021 stanowił o sile Realu Madryt, gdzie wraz z kolegami cztery razy sięgnął po puchar Ligi Mistrzów i trzy razy wygrywał hiszpańską La Ligę. W 2021 roku za około 40 milionów euro Real Madryt sprzedał Varane’a do Manchesteru United.

To był początek końca kariery francuskiego defensora. Raphael Varane regularnie był kontuzjowany, w związku z czym na przestrzeni trzech sezonów opuścił prawie 50 spotkań z powodu różnych urazów. Pod koniec poprzedniego sezonu stało się jasne, że obrońca nie przedłuży swojej wygasającej umowy z „Czerwonymi Diabłami” i tym samym stanie się wolnym zawodnikiem. Dość niespodziewanie Francuz został zawodnikiem beniaminka Seria A – Como 1907.

Niestety, już w 23. minucie swojego debiutu doznał kontuzji kolana, która wykluczyła go z gry na bardzo długi czas. W związku z tym klub zdecydował się nie wpisać go na listę zawodników zarejestrowanych do gry w Serie A. Raphael Varane poczuł się tym faktem dotknięty i zastanawiał się nad swoją przyszłością – w końcu podejmując decyzję o zawieszeniu butów na kołku.

– Wymagam od siebie najwyższych standardów, chcę wyjść silny, a nie tylko trzymać się gry. Potrzeba dużej dawki odwagi, aby słuchać swojego serca i instynktu. Pragnienie i potrzeby to dwie różne rzeczy. Upadałem i podnosiłem się tysiąc razy, a tym razem nadszedł moment, aby się zatrzymać i powiesić buty na kołku, a mój ostatni mecz to wygranie trofeum na Wembley – tak swoją decyzję podsumowuje Raphael Varane.

Co dalej?

Przyszłość środkowego obrońcy nie jest znana. Jednakże w komunikacie ogłaszającym decyzję mistrz świata z 2018 roku poinformował kibiców, że pozostanie w ekipie ”Larianich”. Nie wiadomo jeszcze w jakiej roli, ale jak sam stwierdził – dowiemy się wkrótce:

I tak oto zaczyna się nowe życie poza boiskiem. Zostanę z Como. Tylko bez używania butów i ochraniaczy na piszczele. Coś, o czym nie mogę się doczekać, aby wkrótce opowiedzieć więcej. Na razie, kibicom każdego klubu, w którym grałem, moim kolegom z drużyny, trenerom i personelowi… z całego serca dziękuję za to, że sprawiliście, że ta podróż stała się o wiele bardziej wyjątkowa, niż mogłem sobie wyobrazić w najśmielszych marzeniach. Dziękuję, piłko. Z miłością, Rapha.

fot. PressFocus