Polak z Superpucharem Afryki. O wygranej zadecydowały karne

Napisane przez Kacper Śliz, 28 września 2024

Duży sukces egipskiej drużyny Zamalek SC. Ekipa z Kairu zdobyła Superpuchar Afryki, pokonując w rzutach karnych rywala zza miedzy – Al-Ahly SC. W barwach zwycięskiej drużyny zagrał Konrad Michalak, który w tym starciu zadebiutował na afrykańskich boiskach.

Emocje w starciu o Superpuchar Afryki

Zdobywca Afrykańskiej Ligi Mistrzów – egipskie Al-Ahly walczyło ze zwycięzcą Afrykańskiego Puchar Konfederacji – rywalem zza miedzy Zamalekiem SC. Na stadionie Kingdom Arena w saudyjskim Rijadzie emocji nie zabrakło. W regulaminowym czasie gry padły dwa gole. Najpierw do siatki z rzutu karnego dla Al-Ahly trafił urodzony w Danii Palestyńczyk Wessam Abou Ali.

Po pierwszej połowie było 1:0 dla aktualnego mistrza Egiptu. Od 63. minuty dla Zamaleku SC grał były młodzieżowy reprezentant Polski Konrad Michalak, dla którego był to debiut w tych barwach. W 77. minucie Omar Gaber precyzyjnie dośrodkował do Nassera Mansiego, który doprowadził do wyrównania. 90 minut gry nie rozstrzygnęło wyniku. Dlatego od razu rozegrano rzuty karne.

Lepiej jedenastki wykonywali piłkarze Zamalek SC. Byli oni bezbłędni, podczas gdy dwóch graczy Al-Ahly zmarnowało swoją szansę. O końcowym wyniku zadecydował niewykorzystany karny w piątej serii przez Abou Aliego, który wcześniej strzałem z jedenastego metra pokonał Mohameda Awada. Oprócz Palestyńczyka pomylił się reprezentant Maroka, z którym w 2022 roku dotarł do półfinału mundialu – Yahia Attiyat Allah. Tym samym 4:3 w karnych wygrali „Biali Rycerze”. Zamalek SC zdobył swój piąty Superpuchar Afryki.

https://twitter.com/CAFCLCC/status/1839762140108124192

Polacy z kontynentalnymi superpucharami

Michalak został piątym Polakiem, który zdobył kontynentalny puchar, a drugim, który sięgnął po Superpuchar Afryki. Pierwszy dokonał tego Stefan Żywotko – jedyny trener w tym gronie. W 1981 roku Polak z JE Tizi Ouzou wygrał Afrykańską Ligę Mistrzów. Natomiast w 1982 roku w rozgrywkach Tournoi de la Fraternité jego drużyna awansowała do finału turnieju po pokonaniu w rzutach karnych kameruńskiego Union Douala. Jednak warto pamiętać, że to nieoficjalny triumf, bowiem rozgrywki nie są uznawane za pełnoprawne przez Afrykańską Konfederację Piłkarską.

https://twitter.com/Adam_Zmudzinski/status/1839762001712607473

Trzech Polaków wywalczyło zaś Superpuchar Europy. W styczniu 1985 roku mecz o to trofeum miał jednego bohatera. Był nim Zbigniew Boniek – zdobywca dwóch bramek i najlepszy piłkarz meczu. Dzięki niemu triumfator Pucharu UEFA – Juventus pokonał 2:0 zwycięzcę Pucharu Europy – Liverpool. Cztery miesiące później oba kluby spotkały się w finale Pucharu Europy, gdzie Juventus wygrał 1:0. Wynik tego meczu jest jednak rzeczą drugoplanową, bowiem tamten finał Pucharu Europy pamiętany jest jako tragedia na Heysel.

W 1987 roku zwycięzca Pucharu UEFA – Ajax walczył ze zwycięzcą Pucharu Europy – FC Porto o Superpuchar Europy. W składach obu drużyn wystąpiło tylko trzech piłkarzy spoza Holandii oraz Portugalii. Chodzi o Szkota Ally’ego Dicka i Szweda Peter Larssona występujących w ekipie dowodzonej przez Johana Cruyffa oraz Józefa Młynarczyka z FC Porto. Polska legenda portugalskiej ekipy sięgnęła po Superpuchar Europy. W finałowym dwumeczu „Smoki” wygrały zarówno u siebie, jak i na wyjeździe po 1:0.

Jednymi z niewielu rozgrywek, w których grał Robert Lewandowski, ale nie strzelił w nich gola jest Superpuchar Europy. Trafienia Polaka nie były jednak potrzebne. Dowodzony przez Hansiego Flicka zwycięzca Ligi Mistrzów Bayern Monachium w 2020 roku pokonał po dogrywce 2:1 triumfatora Ligi Europy – hiszpańską Sevillę FC. Bohaterem okazał się Javi Martínez, który zdobył bramkę na wagę zwycięstwa Bayernu.

Superpuchar Afryki:

  • Stefan Żywotko (jako trener, 1982, JE Tizi Ouzou)
  • Konrad Michalak (2024, Zamalek SC)

Superpuchar Europy:

  • Zbigniew Boniek (1985 [rozgrywano mecz za sezon 1983/1984], Juventus F.C.)
  • Józef Młynarczyk (1987/1988 [rozgrywano dwumecz za sezon 1986/1987], FC Porto)
  • Robert Lewandowski (2020, Bayern Monachium)

fot. Adam Żmudziński / Twitter