Bayern bez gwiazdy na Ligę Mistrzów?

29.09.2024

W starciu na szczycie niemieckiej Bundesligi Bayern Monachium zremisował 1:1 z ekipą aktualnych mistrzów Niemiec – Bayerem Leverkusen. Niestety, ale oprócz straty punktów, monachijczycy stracili też swojego najlepszego strzelca – Harry’ego Kane’a. Pod znakiem zapytania stoi jego występ w hitowym starciu Ligi Mistrzów z Aston Villą.

Gwiazda Bayernu kontuzjowana

Dla większości kibiców rekordowego mistrza Niemiec wynik starcia z aktualnym mistrzem kraju Bayerem Leverkusen nie był tak ważny, jak stan zdrowia Harry’ego Kane’a, który w końcówce meczu rozgrywanego na Allianz Arenie został niefortunnie nadepnięty na kostkę przez defensora „Aptekarzy”. Anglik potrzebował kilku minut na dojście do siebie i choć po udzieleniu pomocy sztabu medycznego był już w stanie poruszać się po boisku, to w 86. minucie został zmieniony przez Thomasa Muellera.

− To bolesne, ale moim zdaniem jest w porządku. Ponownie przeprowadzimy badania i sprawdzimy stan stopy (…). Zakładam, że będę mógł zagrać w środę w Lidze Mistrzów. Przekonamy się o tym – powiedział po meczu Harry Kane.

− Harry został uderzony w stopę, ale jak słyszałem od sztabu medycznego, to nic poważnego. W niedzielę jednak ponownie przeprowadzimy badania i przeanalizujemy wszystko. Liczymy, że będzie mógł zagrać – dodał prezes Bayenu Jan-Christian Dreesen.

Klub wydał oświadczenie. „Pozytywny rozwój”

Kilkanaście godzin po meczu klub ze stolicy Bawarii wydał oficjalne oświadczenie w sprawie stanu Harry’ego Kane’a. Bayern poinformował, że Anglik rzeczywiście doznał bolesnego urazu kostki, jednakże przeprowadzone przez klubowych lekarzy badania medyczne wykazały ”pozytywny rozwój”. W najbliższym czasie 31-latek zacznie intensywne leczenie kontuzjowanego stawu skokowego.

Niemieckie media stosunkowo ostrożnie podchodzą jednak do komunikatu Bayernu odnośnie autora dziesięciu trafień i pięciu asyst dla „Bawarczyków” w sezonie 2024/25. Dzień po meczu piłkarze mają co prawda wolne od treningów, ale następnego dnia trener Bayernu Vincent Kompany wznowi zajęcia ze swoimi podopiecznymi. Prawdopodobnie Kane nie weźmie udziału w pierwszym treningu przed meczem z Aston Villą. Byłby to zdecydowanie zbyt wczesny krok.

Wkrótce hit w Lidze Mistrzów

Na ten moment nikt nie jest w stanie określić, kiedy Harry Kane będzie gotowy do gry. Na uwadze trzeba mieć fakt, że już w środę 2 października Bayern czeka kolejny trudny i niezwykle ważny mecz – tym razem w ramach drugiej kolejki fazy ligowej Champions League. Rywalem zespołu prowadzonego przez Vincenta Kompany’ego będzie Aston Villa. Początek starcia na Villa Park o godzinie 21:00.

Póki co prognozy są pozytywne i Anglik powinien być gotowy na spotkanie w Champions League, jednakże mając na uwadze napięty terminarz w rundzie jesiennej nie można wykluczyć, że napastnik znajdzie się poza kadrą. Wystarczy przytoczyć tutaj sytuację z Manuelem Neuerem, który doznał niegroźnego urazu z Dinamo Zagrzeb w pierwszej kolejce fazy ligowej Ligi Mistrzów. Został zapobiegawczo zmieniony w przerwie spotkania, ale ostatecznie pauzował cały tydzień i opuścił spotkanie „Bawarczyków” w Bundeslidze.

Najbliższe dni z pewnością będą kluczowe i pozwolą określić stan gotowości 31-latka. Gdyby Kane nie mógł wystąpić, to jego miejsce na szpicy najprawdopodobniej zająłby Mathys Tel lub Thomas Mueller, który na początku sezonu miał już okazję zagrać w Pucharze Niemiec na pozycji środkowego napastnika – wówczas weteran „Gwiazdy Południa” odpłacił się za otrzymaną szansę dwoma trafieniami.