Gorące info
Chcesz reklamować się na naszym profilu? Zapraszamy do współpracy.

Bayer Leverkusen lepszy od Milanu. Boniface bohaterem

Napisane przez Gabriel Stach, 01 października 2024
Bayer Leverkusen z golem

Podopieczni Xabiego Alonso przełknęli już gorycz straty punktów w ostatnim pojedynku Bundesligi z Bayernem. Tym razem, w ramach drugiej kolejki fazy ligowej Ligi Mistrzów, zespół aktualnego mistrza Niemiec odniósł bardzo ważne zwycięstwo nad ekipą AC Milanu. Wygrał skromnie 1:0, a bohaterem został Victor Boniface. 

Alonso decyduje się na kilka zmian

Bayer 04 Leverkusen i AC Milan mają już za sobą drugie spotkanie w nowej odsłonie Ligi Mistrzów. Jeśli mowa o nastrojach, to w zdecydowanie lepszych humorach BayArenę w Leverkusen opuszczą podopieczni Xabiego Alonso, którzy zasłużenie zdobyli trzy punkty i odnieśli drugie zwycięstwo w Champions League w sezonie 2024/2025. Koniec końców „Aptekarze” wygrali 1:0, zaś zwycięskiego gola zdobył Victor Boniface, który znów prezentuje wysoką formę – może nie strzela co mecz, ale we wrześniu był to dublet z Hoffenheim, a potem gol z VfL Wolfsburg.

W przypadku wyjściowych jedenastek na ten pojedynek, to opiekun mistrza Niemiec zdecydował się dokonać kilku korekt w kadrze w porównaniu do remisu 1:1 z Bayernem w zeszłą sobotę. Paulo Fonseca wystawił prawie to samo, co ostatnio na Lecce. Defensywa identyczna, środek pomocy także. Jedyną zmianą jest ławka Moraty, a pierwszy skład Rubena Loftus-Cheeka.

Bayer 04:

Hradecky – Tapsoba, Tah, Hincapie, Grimaldo (89’ Belocian) – Xhaka, Garcia (75’ Andrich) – Frimpong, Wirtz (89’ Tella), Adli (82’ Palacios) – Boniface (75’ Terrier).

AC Milan:

Maignan – Royal, Gabbia, Tomori, Hernandez – Fofana, Reijnders, Loftus-Cheek – Pulisic (80’ Chukwueze), Leao – Abraham (62’ Morata).

Boniface bohaterem meczu

W pierwszej części spotkania na BayArenie w Leverkusen kibice zgromadzeni na stadionie oraz przed telewizorami byli świadkami niemalże jednostronnego widowiska, albowiem podopieczni Xabiego Alonso zdominowali swoich przeciwników z Serie A i nie pozwalali im na zbyt wiele. Bayer był nie tylko częściej w posiadaniu piłki, ale i również zdecydowanie częściej próbował uderzać na bramkę przeciwnika. Widać to po statystykach pierwszej połowy – 10 uderzeń i sześć celnych, a u Włochów… zaledwie jeden celny strzał. Deklasacja.

Niemniej jednak mistrzowie Niemiec nie byli w stanie przekuć swojej dominacji na bramki, choć w 21. minucie chwilowo na tablicy wyników widniał wynik 1:0 za sprawą Victora Boniface’a, jednak gol nigeryjskiego snajpera został anulowany. W rezultacie pierwsza odsłona meczu zakończyła się bezbramkowym remisem. Po zmianie stron Florian Wirtz i nie spuszczali z tonu i raz za razem próbowali swojego szczęścia.

W końcu ekipa Alonso postawiła na swoim i raptem sześć minut po wznowieniu gry Boniface mógł w pełni cieszyć się z bramki dla swojego klubu. Nigeryjczyk wykorzystał dogranie Jermiego Frimponga i pokonał Mike’a Maignana. Przy okazji warto podkreślić, że dla 23-latka było to już piąte trafienie w sezonie 2024/2025 dla „Aptekarzy”. AC Milan nie pozostał bierny, dwoił się i troił, aby doprowadzić choć do wyrównania, ale starania „Rossoneri” nie przyniosły zamierzonego rezultatu, zaś defensywa Bayeru bardzo dobrze wywiązywała się ze swoich obowiązków.

Warto pochwalić AC Milan za zryw w drugiej połowie. Włosi wyszli jak odmienieni, nagle zaczęli kreować, uderzać. Były dwie lub trzy świetne sytuacje, które mogły zakończyć się wyrównaniem rezultatu. Była poprzeczka po rykoszecie, a później fatalna dobitka Alvaro Moraty z główki, który musiał tylko wcelować w bramkę, żeby wyrównać i… nie trafił. Fofana aż uklęknął, opierając się o słupek z tego niedowierzania, że to nie wpadło.

Koniec końców spotkanie dobiegło końca, a zwycięstwo i trzy punkty przypadły w pełni zasłużenie klubowi z Leverkusen, który na ten moment zajmuje trzecie miejsce w tabeli ligowej Ligi Mistrzów. Dla porównania AC Milan zajmuje dopiero 29. miejsce z zerowym dorobkiem punktowym, co jest sporym zaskoczeniem.

Za trzy tygodnie kolejne pojedynki

23 października będziemy świadkami rywalizacji w trzeciej kolejce fazy ligowej Ligi Mistrzów – Bayer 04 zmierzy się tym razem na wyjeździe z francuskim zespołem Brest – rewelacją rozgrywek jak na razie. Początek tego boju zaplanowano o 18:45. Jeśli zaś mowa o AC Milanie, to włoski klub dzień wcześniej (22 października) podejmie na własnym podwórku Club Brugge (również o 18:45). Tym razem zapunktowanie to obowiązek.

Fot. screen Canal Plus